Witam. Od początku grudnia NIC nie urosłem w żadnej partii i zastanawiam się co robię nie tak?
Zmieniam cwiczenia, zwiększam ciężary i nic nie rosne. Cwicze 5 razy w tygodniu. Jem 3500 kcal, 75kg 170cm. Nawet ostatnio wspomagalem sie metanabolem 50mg przez 6 tygodni i nic oprocz siły nie urosło. Cały czas zastanawiam sie co robie żle? Mimo, że jestem ogromnym fanem kulturystyki ostatnio zastanawiam się nad treningiem pod kątem trójboju, ponieważ siła idzie mi bardzo ładnie. No, ale jednak wolę być duży niż super silny.

witam,Panie Michale, moim problem są barki i ramiona, trenuję od 2,5 roku, na codzień pracuję także może się zdrarzyć że opuszczę jakiś trening, diety szczerze nie mam żadnej , Barki i ramiona trenowałem w wielu konfiguracjach , same oraz łączone z innymi partiami. Efekt poprawy siły jest, lecz jeżeli chodzi o kształt i wygląd nie zmienił się za bardzo, do tej pory nie miałem wielkich zasobów sprzętowych , zamierzam zmienić siłownię na profesjonalną gdzie jest więcej sprzętów i więcej możliwości. Zwracam się z prośbą podania przykładowego trenigu na barki i ramiona, ilość ruchów , serii. Stosowałem tylko wolne ciężary.


Pozdrawiam,
Z góry dziękuję za wyrozumiałość.

Może zacznę od tego jaki jest mój staż. Wynosi on 6 miesięcy, ale gdyby odrzucić dni, w których kompletnie nic nie wiedziałem o treningu siłowym i wszystko robiłem na tzw. "czuja" to wyjdzie pewnie z 3-4 miesiące ćwiczeń. Od samego początku jako, że moja wiedza była równa zeru zacząłem od splitu stosując się do zdania z atlasu ćwiczeń "duże grupy mięśniowe(np. klatka, grzbiet, uda) ok.12-16 serii, na mniejsze(np. łydki, bicepsy, tricepsy) ok. 9-12 serii(ponadto 1-3 serii rozgrzewkowych w obu przypadkach),ilość powtórzeń 6-12,przerwy pomiędzy seriami ok.2-3 minut."

Gdyby policzyć objętość treningową to było i nadal jest jej w ch.. , co uważam za błąd. Obecnie zacząłem robić pierwszą w życiu redukcję, aby dobrze się dociąć przed prawdziwą masą i mam co do tego kilka pytań technicznych.

1. Czy aby zachować jak najwięcej masy mięśniowej na redukcji to pozostać przy obecnym planie treningowym i starać się utrzymać jak największe ciężary, czy mogę zmienić mój plan na FBW ?

2. Czy zmieniając plan ogólnie, czyli bez względu na to czy jest to redukcja czy masa ułożyć go w taki sposób, żeby objętość treningowa była taka sama jak przy obecnym splicie, bo obecnie np. na klatkę robię 4s wyciskania na skosie, 4s wl, 4s na takiej maszynie coś a'la wl i 3s rozpiętek, a w planie dla początkujących jest po jednym ćwiczeniu na każdą partię, czy można żonglować objętością treningową ?

3. Czy jeśli zmniejszę objętość a zwiększę intensywność to pomoże mi zachować to jak najwięcej mięsa np. przykładowo w jednym tygodniu robię na WL 70kgx5x10 powtórzeń, a w następnym zrobię 75kgx5x8 powtórzeń, a jeszcze w kolejnym 75kgx5x10 (powtórzeń) to będzie to dobry progres, bo gdyby policzyć to w drugim tygodniu moja objętość się zmniejszy.

4. Jak kontrolować wspomnianą objętość i czy musi być ona z treningu na trening co raz większa, czy jest to po prostu jedna z metod progresji i warto nią manipulować poprzez zwiększanie czy też zmniejszanie ?

5. Czy na redukcji jest coś takiego jak stagnacja w sensie takim jak na masie tzn. jeśli nie zmienimy kolejności ćwiczeń, ilości serii, powtórzeń, ciężaru czy też innych czynników ? Czy na redukcji na to się nie zwraca uwagi z racji tego, że na redukcji nie budujemy mięśnia ?

6. Trening FBW robić 3 razy w tygodniu A,B,A i następny tydzień B,A,B, czy można go podzielić na 4 dni A,B,A,B i od następnego tygodnia znowu A,B,A,B czy wtedy B,A,B,A ?

Trochę chaotycznie napisane, ale mam nadzieję, że uda się komuś doczytać moje wypociny do końca i postara się wspomóc mnie cennymi odpowiedziami :)

Z góry wielkie dzięki !

Hej,
Waże ok 83kg przy 173cm wzrostu. Dietę staram się utrzymywać sensowną w okolicy 2000 kcal. przez kilka ostatnich miesięcy trenowałem Crossfit, jednak zyski (zarówno w sile jak i w spadku wagi) wydają mi się niezadowalające. Chcę przez jakiś czas przenieść się na siłownię (wolne ciężary + aeroby) dla podniesienia siły i zrzutu kilogramów, przed kolejnym podejściem do crossa (poszukam czegoś cięzszego). Tyle słowem wstępu. Moje pytania są takie:

1) Chcę zastosować trening obwodowy (3-4 ćwiczenia, 4-5 obwodów, w okolicy 12-15 powtórzeń) + 20-30 min bieżnia/rower. Jak to widzisz? I jaka częstotliwość treningu będzie dawała efekt?
2) Chciałbym włączyć w to podciąganie, jednak najnormalniej w świecie stosunek mojej siły do masy mi nie pozwoli na to (od pełnego wyprostu ramion nie jestem w stanie wykonać 2 powtórzeń). Jakie ćwiczenie byłoby najlepszym fundamentem dla podciągania?
3) Chciałbym ćwiczyć na wolnych ciężarach, ale będę trenował sam. Czy na maszynach uzyskam takie same efekty?
4) Przy crossie stosowałem BCAA (1 porcja godzine przed treningiem , 1 porcja od razu po) i od niedawna creatyna+b-alanina(1 porcja przed treningiem tylko). Czy ma to sens i powinienem przy tym pozostać, czy może coś zmienić?

Ogólnie zależy mi na estetycznej sylwetce i użytecznych mięśniach (ogólna sprawność, elastyczność, koordynacja), a nie na niebotycznym zwiększeniu obwodów.Dlatego po jakimś czasie planuję wrócić na crossfit, jednak teraz chce zwiększyć swoje siłowe możliwości.
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam,
Piotrek

Wyraźcie swoją opinie na mój plan treningowy .Moim celem nie jest pieknie wyglądać chce poprostu być silniejszy niż teraz

Poniedziałek barki triceps brzuch
Wtorek Plecy biceps
Środa =======================
Czwartek klatka
Piatek biceps triceps brzuch
sobota==================
Niedziela Nogi(całe)


Co sądzicie o tym planie poprawić coś ? coś innego z czymś innym połączyć aby był większy progres na ciężarach ?

Witam. Od tygodnia ćwiczę treningiem typowo na masę. Do 6-8 pow. i odpowiednio duże ciężary. Wczoraj i dzisiaj czuję lekki dyskomfort w dolnej części pleców. Takie uczucie jakby ktoś wbijał mi szpilkę. Myślę, że mnie boli przez wykonywanie martwego ciągu albo przysiadów. Jeszcze tydzień temu brałem około 60kgx12 na martwy, po zmianie treningu wziąłem 90kgx6 i starałem się wykonywać technicznie. Na przysiad brałem tak samo 90x6. Ból zaczął doskwierać dopiero na drugi dzień. Jak myślicie czy to jest spowodowane zbyt szybkim progresem ciężaru czy jednak źle technicznie wykonałem ćwiczenia? Na razie nie idę na siłownie dopóki ból nie zniknie. Pozdrawiam.