Witam,
Mam w sumie kilka pytań związanych bardziej ze zrzucaniem tłuszczyku ; )
Otóż, chcę zrzucić nadmiar tłuszczu na brzuchu, boczkach, z ud też by sie przydało, jednak najbardziej zależy mi własnie na brzuchu. Aktualnie stosuję trening taki : 3 razy w tygodniu bieganie, i codziennie ćwiczenia na brzuch oraz stosowna dieta. Biegam ok 1.20 h i w tym czasie przebiegam 10 km. Gdy robie ćwiczenia na brzuch to wykonuje je do 40 minut. Czy to wystarczy by osiągnąć efekt płaskiego brzucha z lekkim zarysem mięśni ?
Czy codzienne ćwiczenia brzucha nie przeciążą moich mięśni i efekt nie będzie odwortny do zamierzonego ?
Jakie ew specyfiki mogłabym zażywać by może przyspieszyć proces spalania tłuszczu ?
I pytanie wybiegające daleko w przyszłość ; ) Gdy już osiągnę lekki zarys mięśni brzucha to jakie ćwiczenia stosofać by utrzymać to co chciałam aby nie rozbudowywać bardziej tych mięśni ? Nie chce wyglądać centralnie jak kaloryfer ; p
Bardzo proszę o odpowiedź, na prawde mi na tym zależy bo gdy już zaczełam ćwiczyć to chcę to robić prawidłowo i z widocznymi rezultatami ; )
Z góry dziekuję i przepraszam za przeczytanie tak długiego tekstu ; )

Mam kolejne pytanie odnośnie wyciskania na klatkę. Wiem trochę sie rozpisałem ale myślę że warto przeczytać, bo to dosyć ciekawe jak dla mnie :) Chciałbym się dokładnie dowiedzieć jak to jest z tym dokładaniem ciężaru oraz czy można ćwiczyć na odwrót czyli zmniejszając obciążenie, ale po kolei. Ostatnio trochę zmieniłem poglądy co do ćwiczeń, w sensie że robię treningi z których ledwie wracam do domu, a dokładnie każda ale to każda seria obojętnie na jaką partie mięśni kończy się dopiero wtedy gdy musi mi pomóc trening partner. A więc zaczynam trening klatki od wyciskania sztangi na ławeczce prostej. Obciążeniem 100kg.
Seria pierwsza na maxa 11 powtórzeń (gdzie 10 sam, 11 z pomocą),
seria druga nie zmniejszając ciężaru 9 powtórzeń(8 sam, 9 z pomocą),
seria 3, 7 powtórzeń (6 sam, 7 z pomocą) oraz
seria 4 już tylko siła była na 5 powtórzeń 4 sam.
A więc jak to jest z tym dokładaniem ciężaru bo wiem że jest to nie możliwe, załóżmy że robie pierwszą serię 10 powtórzeń obciążeniem 100kg więc nie ma takiej opcji żeby drugą serie zrobić większym obciążeniem 8 razy skoro tym samym ledwie ledwie tyle podniose, odrazu powiem zacząć od mniejszego obciążenia tak? to też bez sensu bo 90kg podniose około 15razy sam więc 16 z pomocą to troche za dużo a podejrzewam że następną serie tym samym obciążeniem poszło by okolo 12 razy
I tak sobię myśle a jakby zmniejszać obciążenie? Załużmy
1 seria 120kg 6 razy 7 z pomocą (tyle dam rade)
2 seria 110kg 6 razy 7 z pomocą
3 seria 100kg 6 razy 7 z pomocą
i 4 seria 90kg 6 razy 7 z pomocą
dodam iż waże 85kg :)
robił już ktoś tak? jakie są wasze opinie? a może trener sie wypowie? Oczywiście z góry powiem że albo 100% albo nic więc jestem poglądów że każda seria konczy się jak juz nie mam siły podnieść, wtedy najlepiej rośnie :)

Witam mam problem z brzuchem jestem dość dobrze wyrzeźbiony jednak w dolnych partiach brzucha nie widać kostki. Zamiast 6-paka mam 4-5pak. Szczególny prblem mam z mięśniem na wysokości pępka po lewej stronie. Nie wiem jak go uwypuklić. Ćwicze ten brzuch 4 razy w tygodniu w superseriach i nic :( Tkanka tłuszczowa jak mówiłem to nie problem. Nie wiem co zrobić prosze o pomoc :(

ćwicze juz troche dłużej niż półtorej roku nie mam problemu z bicepsami tricepsami barkami czy nawet plecami ale klatka od tego czasu ledwo co sie zmieniła(ponoć najłatwiej rośnie) a wiadomo ze jak sie nie ma klaty to lipa dlatego mimo moich starań zniechęca mnie to do dalszych starań.Próbowałem kilku planów aktualnie robie juiz 6 miesiecy takim planem
Ławka płaska sztanga 3 serie po 8
ławka płaska hantlami 3 serie po 8
skos 3 serie po osiem
minus 3 serio po 8
rozpiętki 3 serio po 8 teraz zamieniam je co 2 tygodnie na środek klatki
dodam jeszcze ze mimo ze klatka sie nie podnosi, siła rośnie. Co moze być powoedem bo u innych moich kumpli normalnie rośnie mimo ze ich trening nie różni sie wiele

Witam
W internecie jest duzy wybor cwiczeni na miesni brzucha ale ktroy jest najlepszy ?? Jestem szczuply nie mam jakiejs znacznej ilosci tkanki a jednak kaloryferka nie ma . Zle cwiczenia blad w wykonywaniu ich lub brak dobrej diety. Chcialbym w dosc mozliwie krotkim czasie 1-2 miesiace miec jakis efekt , jakas pomoc ?

Witam, ostatnio zauwazylem u siebie...nie zauwazylem* zadnych efektow(sylwetka). :( Zero nowych "żyłek", wzrostu, zarysu miesni. :( Zalamany tym faktem, czym predzej siegnalem po "biblie pakera" i zainteresowala mnie jedna rzecz. Trening mialby polegac na podnoszeniu okolo 80% MC i 4-6 powtorzen, 2 minutowe przerwy. Co o tym sadzicie? To chyba dobra odskocznia od mojego "12, 10, 8" powtorzen przy 60-70% mc.