Wyniki wyszukiwania
Fraza: w domu Liczba wyników: 1168Tak ja w tytule.Każdy wie ,że dopięta dieta jest trudna do utrzymania,najczęstrzą przyczyną odskoków od diety są słodycze.Ma ktoś jakąś sensowną strategię jak ich unikać w domu ,w którym tylko ja jestem na diecie i innych to nie obchodzi,więc zasypują stół ,np. ciastkami i ciastem.Proszę o rady,nawet te najdziwniejsze będą dobre.Z góry dzięki
Hej.
Przypominajac moją historie na szybko...
Ogólnie ważyłem 146 kg przy 180 cm (wiem masakra) i ze 140 cm w pasie
Udało mi się zrzucić prawie 60 kg -do 88-89 kg do 98cm w pasie
Nastąpiło to jednak bardzo szybko bo w 8-9 miesiecy.
Po tym czasie zle się czułem i fizycznie i psychicznie ponadto rozwaliłem kolano co wyłaczyło mnie z regularnego biegania na siłowni i poza.Postanowiłem przestać diety i ćwiczen by poprawić troche zdrowie.
Przez pół roku nie robienia nic poza praca fizyczna przytyłem 8 kg i 5 cm w pasie czyli waze 97 kg
Teraz chcę ponownie zrzucic 10 kg -moze troche więcej ale powoli w kilka miesiecy a nie tyg jak wczesniej.
Wracam na siłownie od lutego i do biegania jesli kolano pozwoli.
Z tym ze styczien mam zabieg zdrowotny który wyłacza mnie z robienia czegokolwiek.Mam lezec i nie przemeczac.
Ile kalorii waszym zdanie powinienem jeść przez ten okres jednego miesiąca by czuć sie dobrze ,nie tyć i by był to wstęp do treningów od początku/połwy lutego ?
Ile weglowodanów? bo tak jak mowie 3 tyg to bedzie leżenie i nie wychodzenie nawet z domu...
Cześć. Mam 23 lata, 195 wzrostu, 95kg wagi, 20-25% tłuszczu i ektomorficzną budowę. Ćwiczę 4x w tygodniu po ok. 2h a moim celem jest spalenie tkanki tłuszczowej. Wyliczyłem, że moje dzienne zapotrzebowanie to 3700kcal. Zmniejszyłem ten wynik o 500kcal, ale pomimo to nie jestem w stanie zjeść takich ilości dziennie. Zanim ułożyłem dietę, jadłem te same produkty, tylko nie przykładając wagi do ilości jakie spożywam, ale na pewno było one dużo mniejsze, niż te które wyliczyłem a mimo to i tak nie chudłem.
Źle wyliczyłem moje zapotrzebowanie, czy może mam jakieś problemy z apetytem?
Dodam, że liczyłem kalorie za pomocą kilku sposobów i kalkulatorów i wynik zawsze był w tych samych granicach.
Oto moja dieta, układając ją kierowałem się kosztami (mam skromny budżet, tutaj dziennie zamykam się max w 15zł), oraz czasem przyrządzania posiłków (pracuję od 7 do 17, z treningiem jestem po 20 w domu, godzinę zajmuje mi przygotowanie posiłków na następny dzień i kładę się spać):
Kcal: 3134
Białko: 170g
Węglowodany: 457g
Tłuszcz: 69g
Posiłki: 5
[1] 6:00
Płatki owsiane 40g
Kasza manna 40g
Mleko 1,5% 250g
Dżem 35g
[2] 11:00
Jajecznica 350g
[3] 14:00
Ryż 150g
Pierś z kurczaka 150g
Kukurydza 70g
Sos śmietanowo pomidorowy 135g
17:30-19:30 trening
[4] 20:00
Ryż 150g
Pierś z kurczaka 150g
Kukurydza 70g
Sos śmietanowo pomidorowy 135g
[5] 21:30
Płatki owsiane 40g
Kasza manna 40g
Mleko 1,5% 250g
Dżem 35g
Przypuśćmy że jestem osobą uczącą się, zależną od rodziców. Przychodzę do domu ze szkoły i okazuje sie ze nie ma nic do jedzenia na obiad, jest tylko mrożona pizza. Muszę ją zjeść, bo przecież nie będę głosował. I tu następuje moje pytanie: Jak skomponować kolejne posiłki aby dieta nie została zachwiana w zbyt znacznym stopniu? Zakładamy ze ten dzień nie jest dniem cheat meal, a na śniadanie zjadłem posiłek zgodny z dietą.
pracuje co drugi dzien od 14-22 lub 14-24 wstaje zazwyczaj o 8 jem co 3 godz, w dzien w ktory pracujhe mozna jesc 6 posilkow wliczone w makro (dojezdzam rowerem 15 km w jedna str) Nie wyobrazam sobie ze zjem kolacje o 20. a wracam rowerem do domu o wpoldo 1 w nocy i klade sie bez niczego po 15 km jazdy rowerem. Jakie wasze zdanie rozlozyc w ten dzien pracujacy makro na 6 posilkow i 6 zjesc po powrocie do domu?
Witam.
Chciałbym się zapytać jakie białko mógłbym jeść na noc przed snem. Otóż dośc późno wracam do domu i nie mam czasu by ugotować sobie jajko, czy nawet ogarnąć jakiś twaróg. Zresztą to się nudzi bardzo :D Przeczytałem, że na noc wskazane ejst spożywanie prodkutów które mają najwięcej białka. Więc jadłem bardzo często jaja gotowane na noc. Z tego względu, że już mi się nudzą i nie mam czasu by gotować-powstaje pytanie.
Mianowicie, jakie białko mógłbym spożywać przed snem? W jakich ilościach, z wodą, z mlekiem?
Dodam, iż nie prowadzę jakiejś diety, jem dość dobrze, mam normalną wagę i dobrze wyglądam.
Czytałem, że kazeina jest spoko. Jeśli tak, to jak przyjmować, z czym robić itp? :D
Z góry dziękuję