Rafał Pawełkiewicz
Treści:
Zależy co trenujesz i jak długo już to robisz? Może przyczyną jest słabe ukrwienie łydek lub brak witamin. Może też nadmierne wydzielanie kwasu mlekowego powoduje ból. Jeśli ustaje po max 6h to raczej bez obaw, mięśnie przyzwyczają się. Spróbuj kąpieli ciepła/zimna/ciepła/zimna woda + masowanie obolałych miejsc. To poprawi Ci krążenie krwii. Oczywiście trzeba trzymać dietkę.
Kawa pomaga przy wchłanianiu się białka więc bez obaw.
Na początku może się tak zdarzyć bo organizm przyzwyczaja się do wysiłku więc zwiększa zapotrzebowanie. A jeśli nie dostanie jedzenia od ciebie zacznie trawić twój tłuszcz i mięśnie. Zwróć uwagę na to co jesz, tylko mało przetworzone i dobrej jakości. Jeśli tak jest i więcej jedzenia już nie zmieścisz pomyśl nad zakupem gainera.
Do 25 roku życia organizm produkuje duże ilości testo i hgh a później zaczyna spadać, więc nie ma sensu wcześniej kupować supli podnoszących poziom tych hormonów. Ogólnie te suple pomagają w lepszej regeneracji i polepszają sen. Nie spodziewaj się jakichś gigantycznych efektów w masie. Kasę przeznacz lepiej na jedzenie.
Pewnie że warto. To tak jak nie robienie nóg, po pewnym czasie stracisz kontrolę nad stabilnością wykonywanych ćwiczeń. Im silniejszy korpus tym większe ciężary możemy podnieść. Bez ćwiczenia skosów za rok będziesz podnosił w martwym czy w przysiadach niewiele więcej niż dziś, a próbując podnieść sobie poprzeczkę możesz coś naderwać. To tak jak dom bez ścian, oprze się ulewie ale wichurze już nie.
Jeśli pracujesz wyłącznie na noc to współczuje. Ja tak pracowałem dwa lata i nie jest to nic dobrego: brak apetytu, rozdrażnienie, ospałość. Ale jak kolega wcześniej ujął "Odpowiednio zbilansowana dieta, spożywana regularnie" to pomoże Ci w utrzymaniu organizmu na normalnym poziomie. Do reszty z czasem się przyzwyczaisz. Pamiętaj o witaminach i minerałach, ogranicz sytacje stresowe a przede wszystkim o minimum 8 godz. odpoczynku.