Przemek S
Treści:
Nie orientuję się w temacie, ale poszukałbym czegoś na youtube albo na anglojęzycznych stronach.
Wydaje mi się, że carbo będzie tutaj najlepszym rozwiązaniem.
Za wzrost mięśni odpowiada dieta z nadwyżką kaloryczną - w końcu te mięśnie musisz z czegoś zbudować, a powietrze i woda nie wystarczy. Do tego dochodzi trening. Jak nie masz sprzętu to trening z obciążeniem własnego ciała(poszukaj youtube, jest książka o tym). Będą to głównie przysiady, pompki, podciąganie na drążku.
Zacznę od pytania: jak obliczyłeś te kalorie? Wydaje mi się, że jechałeś na zbyt dużym deficycie. Co do pytania to po prostu podbijałbym kaloryczność do CPM(czyli ilości kalorii potrzebnych do utrzymania wagi). Przeprowadź to stopniowo podbijając kalorie 100-150 tygodniowo - nie można podbić ich gwałtownie o 500 lub 1000 aby nie było jojo i ustabilizować pracę organizmu. Czy wkleić Ci schemat na liczenie CPM?
Ćwiczeniami takimi jak brzuszki tego nie skorygujesz. Za spalanie tłuszczu odpowiada odpowiednio zbilansowana dieta + trening cardio. Mierzyłeś obwody tej części ciałą? Może to po prostu zwisa Ci skóra? Teraz kilka pytań z mojej strony. Jak wygląda twoja dieta? Czy wykonujesz trening cardio(ile, jak często, jaka intensywność, jaka pora)?
To kwestia indywidualna. Myślę, że w okresie budowania masy 1-2 minut. W okresie budowania siły nawet 3-4 minuty!