Paweł Pilecki
Treści:
No i spróbowałem z dużo dłuższą rozgrzewką ale najwyraźniej jeszcze trzebaby odpocząć pare dni, zanim wrócę do normalnego treningu. A potem już nie przesadzać jak ostatnio i nie ćwiczyć bez rozgrzewki/z kiepską rozgrzewką. Ale wydaje mi się, że skoro siły mam dość, żeby robić stosunkowo trudne rzeczy, to musi być jakiś sposób, żeby nic się nie nadwyrężąło.
Nie no, 27 lat mam :) Żartowałem z tym "za stary".
Dzięki. Dzisiaj odpadłem w połowie treningu i musiałem się położyć, żeby po 40 minutach ból minął. W środę spróbuję zacząć od bardzo długiej rozgrzewki. Jak nie pomoże ani jedno ani drugie, to znaczy, że jestem za stary;)