Robert Nowak
Treści:
zrobiłem z siebie skiny fat przez nie wiedze o redukcji ? co teraz
Witam chce zacząć redukcje z nie udanej masy ^^ , aktualnie jestem na sporej i męczącej już psychicznie kaloryce bo aż 5600 kalori.. bardzo zależy mi żeby zejść z jedzenia jak najniżej to możliwe ale też żeby było to w miare bezpiecznie , ile byście mi polecili obcinać kalori żeby schodzić z wagi która obecnie wynosi 79 kg/170cm/23 lat. A co do nie udanej masy hmm jakiś czas temu próbowałem wejść na redukcje jeszcze jak bylem na 5000 kalori obciełem do 4500 przy czym jeszcze nie zadbałem o odpowiednią regeneracje i spadły obwody 2 kg w tydzień , pózniej panicznie próbowałem odbudować to co straciłem tyle że jedyne co przyszło to tłuszcz i aż tak doszedłem do 5600 kalori i jest lekka poprawa ale i tak nie to samo , czuje się przemęczony/ przetrenowany pracuje na budowie kucie młotem czy bruzdowanie i inne ciężkie roboty pewnie też miały na to wpływ. Zależy mi jeszcze na tym aby przywrócić forme z tej pierwszej próby redukcji tyle że nie jestem w stanie już więcej jeść żeby dalej się budować (chyba że jest jakaś inna opcja ) maksymalnie mogę jeszcze dojść do tych 5900/6000 nie więcej. Liczę na jakieś rady i pomoc z góry dzięki.
Witam mój problem polega na tym że mam spore wachania masy mięśniowej chodzi mi o to że co zbuduje za chwile to trace i tak bez przerwy mimo trzymania diety i regularnego zwiekszania kalori ?? co moge robić zle , jest to bardzo demotywujące ^^
Witam aktualnie jestem na 4200 kalori tyle ze pracuje na budowie , chciał bym wiedzieć czy na okres 2 tygodniowego urlopu trzymać tą samą pule kalori czy obciąć ? jeżeli musiał bym obciąć te kalorie mniej więcej w jaką liczbę celować 200 500 1000 ?? Pozdro
Witam zaczne od tego ze pracuje na budowie po 8 godzin ,aktualnie jestem na 3700-3800 kalori i sprawa wyglada tak ze w sobote i niedziele mam wolne i praktycznie siedze na tyłku i z tego powodu zbijam kalorie do 3300 3400 i problem polega na tym że w dni pracujące czuje spadek formy gdzie spożywam wiecej kalori .sobota i niedziela gdzie spożywam tych kalori mniej czuje sie duzo lepiej , poniedzialek jjest jeszcze ok ale zazwyczaj wtorek to juz poczatki tracenai siły i tak bez przerwy , moja waga bez przerwy waha się miedzy 73-75 mimo ze ostatnio z 3100 wchodziłem stopniowo na te 3800 waga jest taka sama 73-75 ^^ , najgorsze jest to ze wydaje mi się ze robie wszsytko dobrze a w rezultacie jest inaczej ...
heyka pisze tu ponieważ chce sie dowiedzieć czy to normalne że po treningu nóg na drugi dzień jestem totalnie wycieńczony hmm tak jak bym byl na deficycie ^^w inne dni nie mam takiego problemu dodam że nie dawno z 3200 wskoczylem na 3500 kalori a sprawa i tak sie nie polepszyła . Moje pytanie brzmi czy w dniu nóg dodać wiecej kalori ?