Robert Bl
Treści:
hehe dzięki, takich odpowiedzi się właśnie obawiałem. Wiesz finanse, finansami ale czas którym dysponuję to druga sprawa. Często pracuję do 18-19, dla rodziny zostaje mi raptem 2-3 godz, z czego nie chciał bym rezygnować. Trening w domu wykonuję wraz z Żoną(ona swój fitness ja swój siłowy) więc de facto jesteśmy razem. Mimo niezbyt zachęcającej odpowiedzi, nie poddam się i będę walczył dalej :) jestem po pierwszych treningach i powiem szczerze nie byłem wstanie skończyć poprawnie treningu. Robię to systemem klatka-tric, plecy-bic, nogi-barki z tym że robię na jednym treningu np. 3 obwody po 4 ćwiczenia na jedną grupę mięśniową np. klatkę bez przerw pomiędzy ćwiczeniami, przerwa następuje tylko po skończonym obwodzie (4ćwiczenia). Zdecydowałem się na takie rozwiązanie właśnie ze względu małego obciążenia, żeby mięśnie dostały mocno w kość i żeby umożliwić im uszkodzenie włókien mięśniowych. Może się ktoś do tego ustosunkować ? Czy to dobry pomysł ? Dodam że kiedy byłem w formie ważyłem około 85-90 kg teraz ważę 74 kg. Jestem mieszańcem ekto z mezo. Ciężko przytyć ale mam strasznie mocne kości i szerokie barki(tak mi każdy mówi :) Pozdrawiam i dzięki.