Dawid Moremski
Treści:
Siema. Odpowiednio dobrane i dawkowane na pewno nie zaszkodzą. Pozdrawiam.
Siema. Po 1 nie widzę w Twoim planie uwzględnionych nóg. Do tego zdecydowanie za mało serii na plecy. Robisz więcej na triceps, który jest zdecydowanie mniejsza partią niż plecy. Do tego trenowanie bicepsa na osobnej sesji treningowej nie ma sensu. Najczęściej w splitach łączy się dużą partie (np. plecy) z małą (np. biceps) bądź dwie małe partię łączymy w jeden trening np. biceps + triceps na jednej sesji treningowej. Jeżeli chcesz 4 dniowy plan treningowy to możesz zrobić w ten sposób : pn. Klatka + triceps | śr. Plecy + biceps | czw. barki + kaptury | sob. nogi. W razie pytań pisz. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. I pomaga i szkodzi. Kwestia tego ile jej dostarczamy. Ze względu na zawartą tam kofeinę pobudza nasz organizm i przyspiesza metabolizm. Ma również poniekąd działanie antynowotworowe. Po wypiciu takiej kawy podnosi nam się poziom hormonu serotoniny, reguluję również krzepkość krwi. Natomiast jeżeli chodzi o wady to taką główną jest wypłukiwanie magnezu, wapna z naszego organizmu. Jednak jeżeli pijemy ją z umiarem to na pewno nie zaszkodzi. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Zawsze muszę na początku zapytać - trzymasz dietę ? Jeżeli nie to ustal sobie dietę z nadwyżką kaloryczną bo to będzie niezbędne do rozwoju zarówno siły jak i masy mięśniowej. Co do treningu to zadbaj o progresję ciężaru nie tylko z serii na serie ale również z tygodnia na tydzień. Po za tym jak wygląda u Ciebie ten trening? Również co mogę zaproponować to dorzucenie jednego treningu klatki w ciągu tygodnia. Jenak tutaj już należy zastosować odpowiedni odstęp między tymi treningami i regenerację tej partii oraz jeden powinien być lżejszym treningiem. Rozciągaj się po każdym treningu klatki, dbaj tak jak już wcześniej napisałem o jej regenerację. Mięsień, żeby rósł potrzebuję nowych bodźców jeżeli tak jakby przyzwyczaił się do obecnych. Właśnie po przez urozmaicanie treningów, dokładanie ciężaru z tygodnia na tydzień, kolejnym treningiem w tygodniu itd. Również możesz zastosować taki 'trik', w którym przytrzymujesz sztangę w końcu fazy ekscentrycznej (przy klatce) na około 3 sekundy a faza koncentryczna powinna być bardziej energiczna (ale upewnij się, że dobierzesz odpowiedni ciężar). Jak coś będzie niejasne to pytaj. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Niestety utrata masy mięśniowej podczas redukcji jest nieunikniona. Możemy jednak przeciwdziałać, żeby te spadki były jak najmniejsze. Po 1 trzymamy dietę z mniejszym deficytem kalorycznym. Po 2 dbamy o regeneracje (również kwestia odżywiania, rozciągania, snu, ewentualnie w grę mogą wejść suplementy). Po 3 warto trzymać na treningach duże ciężary i trochę zmniejszyć objętość treningową, gdyż ze względu na deficyt kaloryczny, który jest nieodzowną częścią diety redukcyjnej. Po 4 jeżeli chodzi jeszcze o kwestie diety to trzymamy się trochę większej ilości białek na kg masy ciała np. 2g. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Mówisz o cheat dayu, który ja osobiście Ci odradzam. Zwykły cheat meal raz na tydzień/dwa tygodnie na razie w zupełności wystarczy. Również warto zapoznać sie z terminem refeed day, który moim zdaniem jest jak najbardziej w porządku i od czasu do czasu można go stosować. Co do cheat daya to cały dzień to stanowczo za dużo. Taki oszukany dzień może nas wybić z redukcji. Natomiast cheat meal i refeed day mogą tylko pomóc jeżeli stosujemy w umiarze. Pozdrawiam serdecznie :)