Pan Misiek
Treści:
Wiek prawie 18, 65 kg. Czy nogi ograniczyć do 2 razy w tygodniu? Czy bieganie nie będzie kolidować z nabieraniem masy? Rozpisze pokrótce mój trening, może coś ktoś doradzi/odradzi. Bic: 4 ćwiczenia 8-21 powtórzeń, 3 serie(np. w siódemkowaniu jest 21 powtórzeń, a jak się podciągam podchwytem to zbyt wiele nie chce robić bo to jest jako pierwsze ćwiczenie) Tric: 5 ćwiczeń 8-15 powtórzeń 3 serie Plecy 5 ćwiczeń 8-18 powtórzeń 3 serie Przedramię 2 ćwiczenia 3 serie w jednym około 20 powtórzeń(uginanie nadgarstków ze sztangą), a drugie to zwijanie ciężaru zawieszonym na sznurku Barki: 6 ćwiczeń myślę o dołożeniu 7, 8-15 powtórzeń 3 serie Kaptury: 2 ćwiczenia 5 serii 12-18 powtórzeń Nogi: 4 ćwiczenia(przysiady, skakanie " żabką" na jakiś dystans, wykroki, klękanie raz na jedną raz na drugą nogę i wstawanie) Klatka: dwa rodzaje pompek po 6-7 serii. Czy można do tego dołożyć wyciskanie 50% swojej masy powiedzmy 2-3 serie powiedzmy 30-40 powtórzeń? Brzuch: Jeszcze muszę dopracować Tak to mniej więcej wygłąda, nowo ułożony trening. Nie mówiłem o obciążeniu to chyba niekonieczne bo dobieram w taki sposób żeby ćwiczenia były wykonane poprawnie technicznie i te ostatnie ćwiczenia na daną partię były dosyć wyczerpujące, po prostu cały trening jest dosyć ciężki jak na razie. Każda partia poza nogami które jeszcze nie wiem do ilu razy zredukować w tygodniu będzie wykonywana raz, ale jak widać sporo ćwiczeń na każdą partię mięśni. Czy to nie jest błąd? I czy ćwiczyć 5 dni pod rząd a później dwa dni przerwy, czy inaczej to rozłożyć? Jak coś piąty dzień to "kopanie" w worek. I koniecznie o tym bieganiu. To też swojego rodzaju chyba trening nóg.