Krzysztof Berman
Treści:
Napewno nie skoro dajesz rade i nie "naginasz" mocno techniki nie widze problemu a panów raczej ignoruj. Przede wszystkim rób tak aby to Tobie odpowiadało i dawalo najlepsze efekty a nie super specą ktorych mozna spotkac na silowni :) Z tą sztangą to na początku staraj sie zrobic pelny przysiad bez obciązenia zwróc uwage na ustawienie nog oraz trzymanie cięzaru na pietach.
Jeżeli uczeszczasz do jakiegos klubu lub szkoły to raczej masz tam kompetentnego trenera ktory wie co robi i to chyba on wyznacz czas oraz intensywonosc treningową. Ty mozesz dodatkowo w wlasnym zakresie robic cos dodatkowo np. trening siłowy lub crossfitowy.
Jesc mozesz wszystko kluczową role odgrywa tutaj Twoja dieta a konkretnie deficyt kaloryczny jezeli bedziesz go trzymal napewno bedzie schodzic waga dobrym dodatkiem beda aeroby lub trening siłowy albo 2 rzeczy jednoczesnie
Tak jak kolega nizej wzmacniaj rowniez prostowniki a poza tym jezeli robisz cwiczenia na brzuch gdzie góra ciała pracuje (od pasa w gore) zawsze staraj sie brode trzymac blisko klatki piersiowej. I nie odrywaj czesci ledzwiowej przy wykonywaniu cwiczen
Mozesz uciąc troche tych kalorii skoro na[rawde Cie przylało najlepiej z węgli lub tluszczy o ile spozywasz ich ponad 1g na kg mc. Na tym to własnie polega ze liczenie teoretycznie kalorii to jedno a spozywanie i obserwowanie oraz odpowiednie reagowanie to drugie tak już czasem jest ze trzeba troche pokombinowac aby wstrzelic sie w odpowiednią pule kaloryczną. Oczywiscie wg mnie zdecydowanie za duzo Ci przybyło tych kilogramów :)
Osobiscie jadlbym tyle samo co normalnie ale skoro Ty np. zle sie z tym czujesz to mozesz sobie odjąc te 100 kalorii jeżeli Twoja aktywnosc w taki dzien to pojscie do kuchni cos zjesc i kima :) Pozdro