Radosław S******
Treści:
Z tego co pamiętam to dawał węgle na noc gdy miał trening wcześnie rano. Poza tym zauważ, że Pan Michał nawet na masie robi cardio.
Raczej węgli na noc bym unikał, mogą się odłożyć na brzuchu.
Oczywiście jeśli są fundusze to jak najbardziej niech sobie kupi kazeinę, aczkolwiek nie jest to suplement konieczny, wg mnie można by zrobić lepszą inwestycję.
Trening kalisteniczny nie jest aż tak ciężki jak ten na siłowni, więc jeśli ma nadwyżkę kaloryczną to nie musi się obawiać katabolizmu. BCAA raczej stosuje się na redukcji gdy ryzyko katabolizmu jest duże.
Jeśli chodzi o trening to robiłem chyba split z tego co pamiętam. Pierwsze ćwiczenie złożone RAMPA 5, następnie coś w zakresie 12-8 powtórzeń i na koniec izolacje 12-15 powtórzeń. Np. klatka wyglądała tak: Wycisk leząc (5,5,5,3,1), wycisk hantlami (12,10,8), rozpiętki (15,15,12).
Skoro masz lekki tłuszczyk to nie musisz zwiększać do 4000 kcal (chyba że uprawiasz jeszcze jakieś inne sporty, to wtedy tak). Proponuję masować do marca, możesz również spróbować monohydrat z supli.