Jacek Waingertner
Treści:
Z tego co wiem to jest z tym problem ale możesz sprawdzić tutaj : http://attiq.pl/zaprojektuj/
To może być stres ale spróbuj dodać do diety magnez, a może zmniejszą się te skurcze.
Ja np. korzystam z rodzynek, daktyli lub żelków świetnie się sprawdzają bo bardzo szybko i mocno podbijają insulinę ( najlepiej chyba w moim przypadku działają rodzynki). Przetestuj sobie np zamianę wafli na rodzynki (użyj ich około 50g ale pamiętaj że mają one więcej kalorii od wafli ) przez 2 tygodnie i zobacz czy widzisz efekty całą resztę podałeś poprawnie.
Nie do końca wiem czemu wszystkich to tak ciekawi skoro nie zamierzają brać, ale no dobra. Po pierwsze obniżenie własnej produkcji hormonów. Po drugie wiążące się z tym objawy takie jak np. skurczenie jąder. Poza tym można się od nich uzależnić psychicznie a właściwie od przyrostów. Na sterydach zostają też uwypuklone cechy charakteru i można być bardziej agresywnym niż zwykle. Oprócz tego wszelakie skutki związane z aromatyzacją np ginekomastia. Naprawdę dużo może być skutków ubocznych właśnie dla tego nie powinno się ich stosować.
Trening jest ok i cardio też jest ok.
To zależy od twojego stażu, genetyki i aktualnie używanego planu treningowego, ale ogólnie na duże partie przy splicie polecał bym około 12 serii a na małe dziewięciu.