Siemanko
Mam 23 lata, 192 cm wzrostu, 93 kg wagi.
Na siłownie chodzę od 3 miesięcy 3 x w tygodniu dodatkowo 2x na basen po godzince (raczej na spokojnie) Dziennie jem jakieś 5 posiłków, staram sie odżywiac w miare zdrowo chodź nie raz mnie poniesie. Prace mam stojącą ale nie przemaczam sie zabardzo. Odkąd zacząłem treningi przytyłem jakieś 2,5 kilo. Na chwile obecną chciałbym dobić do max 100kg i wyrobic się z tym tak do stycznia - lutego. Poźniej troche obciąć kalorie i zobaczyć co bedzie sie działo. Mój trening :
Poniedziałek : klatka + biceps
Wtorek : plecy + triceps
Piątek : barki + nogi
Dodatkowo do każdego dnia dokładam po jeszcze jednej parti np. brzuch kaptury czy przedramie.
Moje pytania :
Zmienić trening ? Bardziej urozmaicić?
Jakies suplementy?
Ogólnie nie ma mi kto bardzo doradzić dlatego kieruje się z prośba do was. Pozdrawiam

Witam, chciałbym się dowiedzieć czy po 2 miesiącach na siłowni jest sens dzielenia sobie treningów jak osoby zaawansowane? Chodzi mi o to, czy mam robić sobie codziennie coś innego, np wtorek klata, środa barki, piątek nogi, czy robić wszystko codziennie przez jakiś czas jak zalecił mi na początku trener?
Na siłownię chodzę by zrzucić wagę, robię aeroby ale nie stosuje specjalnej diety, dziękuję z góry za odpowiedź.

Witam, mam pytanie. Jestem aktualnie od krótkiego czasu na redukcji, trzymam dietę i dotychczas ćwiczyłem na siłowni trening obwodowy. Planowałem ćwiczyć dalej już poszczególne partie każdego dnia ale natknąłem się na program p90x i postanowiłem, że zacznę go robić przez 3 miesiące. I tutaj pojawia się pytanie, czy mam nadal chodzić dodatkowo na siłownię i katować poszczególne partie, czy te 30 minut dziennie (p90x3) będzie wystarczające? Ważę 80kg przy 177cm i chcę zrzucić nadmiar kilogramów i ukształtować sylwetkę. Dodam, że 2/3 razy w tygodniu biegam.
Co myślicie?

Cześć!

Trochę zawiły ten temat ale już mówię o co chodzi. Od miesiąca chodzę na siłownię, mam rozpisany plan treningowy, jednak wydaje mi się on trochę dziwny.
Jestem na siłowni 3 razy w tygodniu - poniedziałek, czwartek i piątek. Poprosiłem trenera o rozpisanie treningu, on zrobił to w ten sposób:
Trening A: 4 ćwiczenia na plecy, 3 na biceps, 3 na triceps.
Trening B: 3 ćwiczenia na klatkę, 3 na barki, 3 na nogi.
I trenuję w ten sposób: pn A, czw B, pt A, pn B, czw A, pt B itd.
Zazwyczaj jak czytałem plany treningowe to spotykałem się z rozpiską klatka-triceps, plecy-biceps, barki-nogi. Czy uważacie, że ten plan, którym ćwiczę jest ok - tzn 3 partie na jednym treningu, przy czym każda partia mięśniowa jest trenowana co 2-3 dni?

Pozdrawiam
TS

Co ile zmieniać trening na siłowni , co ile robić jakiś na siłę , na budowanie mięśni ... ?