po co jest refeed day i jak on ma zadziałać? jestem na diecie redukcyjnej (waga 58, wzrost 1,7 m, 18 lat) wiele razy słyszałam o cheat meal/day ale on refeed day jeszcze nie. czy może mi to pomoc w gubieniu tkanki tłuszczowej? jeżeli tak to jak często go robić?

Witajcie, mam pytanie po obejrzeniu wielu filmików doszlam do wniosku że jedzenie węglowodanów na diecie redukcyjnej jest bardzo ważne. Spora cześć filmików jak i ile jesć dotyczy głównie płci męskiej. Czy możecie mi powiedziec ile węglowodanów w ciagu jenego dnia a ile białek itp powinnam jesc przy odchudzaniu przy wzroście 171cm 80kg. Chodzę na siłownie ok 4 razy w tygodniu na 1,5 h z czego przed ćwiczeniami pije jedna porcje kazeiny ponieważ ćwicze bardzo wcześnie i nie zdażyłabym nawet strawić śniadania.Pozdrawiam Anna

Witam serdecznie.

W styczniu podjąłem decyzję o tym, że trzeba coś zmienić w swoim życiu i wypadałoby schudnąć (87 kg przy 175 cm wzrostu). Ciężko w moim przypadku mówić o jakiejkolwiek diecie. Odstawiłem słodycze, colę (którą piłem hektolitrami) i w sumie tyle. Mała zmiana przyniosła skutek - waga spadła o jakichś 5 kilo.
Idąc za ciosem zdecydowałem się na liczenie kalorii - wykorzystałem tutaj MyFintnessPal ze względu na to, że ma ogromną masę polskich produktów. Na początku trzymałem się w okolicach 1800 kcal, obecnie wychodzi mi, że powinienem spożywać 1600 kcal by chudnąć około 0.5 kg/tydz. Oczywiście za bardzo nie wierzę w te wartości. Traktuję ten program jako jakąś formę kontroli tego co jem i w jakich ilościach.

Do rzeczy - moja aktualna waga to 74 kg. Bardzo dużo jeżdżę na rowerze (w tym sezonie nabiłem jakieś 3500 km), ale sezon już się kończy. Moja praca jest siedząca - na co dzień jestem programistą i studiuję. Generalnie nie mam jakiejś ścisłej diety - jem wszystko (i pewnie tu tkwi problem). Unikam sera żółtego, słodyczy, napojów gazowanych i fast foodów. Staram się trzymać narzuconego limitu, choć niestety czasami mi się nie udaje - tym bardziej, że uwielbiam zjeść. Moja sylwetka nadal wygląda na bardzo zatłuszczoną (nie znam konkretnej wartości). Oczywiście marzy mi się wymodelowana sylwetka - six pack i zarysowane mięśnie. Nie pragnę widoku kulturysty. Chcę po prostu jakoś wyglądać. Zwłaszcza jeśli chodzi o brzuch, który wygląda po prostu tragicznie.

Pytanie - co dalej? Chciałbym zacząć ćwiczyć z ciężarkami w domu i próbować jakoś zbudować mięśnie, choć pewnie to jest niemożliwe skoro teoretycznie mam ujemny bilans kaloryczny. Co powinienem dalej robić?

Jakiś czas temu pisałam, że mam problem z redukcją. Waga troszkę spadła, tzn. niecałe kilo w ciągu 3 tyg. Wygląda na to, że to niewiele. W obwodach niestety tez bez szału... Wklejam przykładową dietę i proszę o jakieś uwagi.

Wg wyliczeń min ilość kalorii to 1870. Obciełam kalorie do 1400 i po przyjęciu proporcji 50 % węglowodanów, 30% białka i 20% tłuszczy wyszło
Węgle 177 g
Białko 106 g
Tłuszcze 30g
Przykładowa dieta
Śniadanie owsianka na wodzie lub mleku
II śniadanie kanapka z jajkiem i szynką
Obiad ryba, brokuły, ziemniak
Podwieczorek kawa, jogurt naturalny lub twarożek
Kolacja kanapka, twarożek, kawałek pomidora
Wszystko oczywiście w takich proporcjach, żeby wypełnić zapotrzebowanie.
Co myślicie o diecie?
Czym zastąpić mięso? Np. Jaką odżywkę białkową kupić?

można je jeść na redukcji?

Witam mam pewien problem. Obecnie jestem po operacji kolana, spedze w łozku wiekszosc czasu (kilka tygodni). Nie wiem czy teraz moja dieta powinna zostac zmieniona..
Obecna waga to 80 kg a dieta na redukcje wyglada nastepujaco: 1. omlet 1 jajko+3bialka + 100 owsianka 2. 80 g makaron durum + 150 serek wiejski light 3. 100 g piers z kurczaka + 100 g ryz brazowy + warzywa 4. 100 g piers z kurczaka + 100 g ryz brazowy + warzywa 5. tunczyk + lyzka oleju lnianego Kalorie 2080/ 275 W / 173 B / 44 T.
Wydaje mi sie ze powinienem zmienieszyc weglowodany gdyz nie jestem w stanie obecnie ich spalic. I jeszcze druga kwestia czy powinno sie byc na diecie na reduckji w takim stanie, obawiam sie utraty miesni gdy nie jestem w stanie cwiczyc silowo, moze lepiej stosowac diete taka ktora utrzyma obecna wage? Pozdrawiam!