W październiku tego roku idę na studia - tam obowiązkowo mam uczestniczyć w zajęciach wf. Mam do wyboru bardzo dużo różnych zajęć, ale zainteresowały mnie godziny crossfitu. Wiele dobrego o nim słyszałem - z drugiej strony wiele złego. I tu pojawia się moje pytanie - czy podołam? Jestem raczej chudzielcem (chociaż mam wałki tłuszczu na brzuchu, czego nie znoszę - fatalna sylwetka) i chciałbym w tym roku przybrać na ciele - chciałbym, by wyglądało na choć trochę umięśnione, nie chcę wyglądać na szkielet. Czy crossfit mi w tym pomoże? I czy mogę iść na crossfit bez przygotowania (na razie sobie biegam, ale to niewiele, wiem)? Na zajęcia mam chodzić 60h w całym roku akademickim. Poza tym chcę poprawić ogólną sprawność/wydolność organizmu (chociaż zaznaczam, że priorytetem byłby bardziej wygląd - tj. większe ręce, mięśnie brzucha, nogi). Więc?

Biegam teraz na poziomie 10km w 45 minut. Jaki trening jest najskuteczniejszy w zbijaniu tego czasu? Moj cel to bieg w ponizej 40 minut. Mam okolo 6 miesiecy aby temu podolac.

Witam. Od srody bede miał przerwe w treningach boksu do 6 stycznia i chciałbym ten czas przeznaczyc na bieganie i prace nad kondycja i nogami jak powinienem biegac aby zwiekszyc kondycje,wydolnosc płuc i wytrzymalosc nog ? moge biegac codzien bez roznicy ;) Tetno po skonczonym 4,5 km biegu w 22 minuty mam 117 a w spoczynku 55 uderzen cisnienie tez dobre tylko nie pamietam jakie ;) dodam ze pije od jednej do trzech kaw dziennie ;)

witam, mam 16lat, trenuje kickboxing, biegam 2x w tyg, przy czym raz na dłuższy dystans (pokonuję 6-7km w 35-40min) nie jest to nie wiadomo jaki wynik ale ciągle nad tym pracuję, ale chciałbym również spróbować interwału bo podobno lepiej na wydolność działa. Polecicie jak i ile biegać interwałem? z góry dzięki i pozdrawiam

Witam, czy to normalne że podczas porannego biegania na czczo mam słabszą wydolność aniżeli
po treningu siłowym, oraz po skończonym biegu czuję zawroty głowy.

Z góry dzięki za odpowiedź :)

Cześć! Chciałbym popracować nad wydolnością organizmu. Mam jednak problem, jest nim właśnie wklęsła klatka piersiowa (tzw. Szewska klatka)- powoduje ona spory ucisk na płuca, oraz w moim wypadku na mięsień sercowy ( jest on też przemieszczony o kilka cm). Na czym polega mój problem? Dobrze radzę sobie z ćwiczeniami siłowymi, natomiast w kwestii biegania na długie dystanse (powyżej 1000 m) jest tragedia. Otyli ludzie, a do takich się nie zaliczam, kręcą lepsze czasy na 3000 m; taki właśnie dystans muszę pokonać w jak najkrótszym czasie. Czy jestem skazany na porażkę, poprzez moją "dysfunkcję", czy można to jakoś "oszukać"? Operacja- choć jest możliwa- w moim wypadku nie wchodzi w grę, rehabilitacja trwa ponad rok, a ja muszę utrzymywać organizm w dobrej kondycji cały czas, każdego roku potwierdzając to egzaminem z WF. Bieganie samo w sobie przynosi bardzo powolne efekty- wręcz niezauważalne (koledzy ze sporą nadwagą robią postępy znacznie szybciej). Pozdrawiam, i liczę na Waszą pomoc!