Wyniki wyszukiwania
Fraza: carb cycling Liczba wyników: 171Witam serdecznie!
Tak jak napisałem w treści mojego zapytania, posiadam dietę - dobrze zbilansowaną, 5 posiłków z odpowiednio dobranym zapotrzebowaniem kalorycznym dla mojego wzrostu i mojej wagi.
Jestem otyły, od samego sportu miałem ponad 2 letnią przerwę - a do samej diety potrzebuję treningu. Chciałbym zapytać Was doświadczonych ludzi w temacie - JAK ZACZĄĆ? OD CZEGO ZACZĄĆ? JAKA INTENSYWNOŚĆ TRENINGÓW? EWENTUALNIE JAKI RODZAJ AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ WYBRAĆ? - sam osobiście myślałem o treningach spinning (indoor cycling).
Proszę o poradę.
Witam!
Jesteście moim jedynym ratunkiem, mam już taką sieczkę w głowie, że boję się każdego posiłku.
Mam 24 lata, 160cm wzrostu i około 66kg wagi. Najwięcej tłuszczu na brzuchu. Chcę zredukować wagę ale mam z tym ogromne trudności. Rok temu w styczniu dowiedziałam się, że nie toleruje glutenu, przez to (podobno), że nie stosowałam się rygorystycznie do diety bezglutenowej pojawiła się u mnie niedoczynność tarczycy. Przy pierwszym badaniu tsh wynosiło 5,56 niestety tabletki nie działały i przy drugim zwiększyło się do 6,45, lekarz podniósł dawkę (80) a ja ciągle tyłam i nie zauważyłam większych zmian poza tym, że paznokcie stały się mocniejsze i włosy przestały wypadać. Zrezygnowałam z brania tabletek euthyrox bo nie chcę się truć bo tak naprawdę nie wiem skąd wzięła mi się ta niedoczynność, znajoma dietetyczka powiedziała, że może to być z niedoborów Jodu i selenu dlatego zaczęłam codziennie ( od miesiąca) łykać jod i selen, jem dużo orzechów brazylijskich.
Przez 6 lat byłam wegetarianką ale czytałam, że nie dla każdego z celiakią i niedoczynnością wegetarianizm jest dobry więc po 6 latach wprowadziłam mięso, zaczęłam ściśle przestrzegać diety bezglutenowej ale ciągle bez skutku.... Teraz już nawet zrezygnowałam z wszelkiego rodzaju kasz i mąk, przetworów mlecznych bo znajoma dietetyczka powiedziała, że przy niedoczynności to też nie służy i kazała spróbować low carb albo raw food. Od niedawna staram się stosować do low carb, jem dużo mięsa, dużo ryb, dużo warzyw, tłuszcze (orzechy, oliwa z oliwek, olej kokosowy), zrezygnowałam też z owoców, pozwalam sobie od czasu do czasu na jakiegoś banana. I kompletnie nie wiem czy idę w dobrym kierunku. Boję się kolejnego rozczarowania i kolejnych kilogramów ale wiem, że takie skakanie z diety na diete też dobre nie jest. Dodam, że dwa razy w tygodniu biegam po 1h oraz 3-4 razy w tygodniu chodzę na treningi MMA. Zauważyłam, że przy bieganiu nie męczę się już tak jak kiedyś i nawet je polubiłam, treningi MMA też nie sprawiają mi jakiś trudności wydolnościowych, raczej radzę sobie i z rozgrzewką i z całą resztą treningu, nie mam tak, że jest mi słabo i muszę usiąść a wiem, że wiele osób z niedoczynnością miewa z tym problemy i musi odpoczywać. Mój niepokój potęguje jeszcze fakt, że włosy znowu (od 2 tygodni) wychodzą garściami, skóra znów jest sucha czyli wrócił stan z czasów kiedy jeszcze nie wiedziałam że cierpie na niedoczynność. Czy ktoś z was ma jakąś wiedzę na ten temat? Co zrobić? Jak powinna wyglądać prawidłowa redukcja w moim przypadku?
Co robić jaka dieta low carb low fat ,powoli mam dość czysto jem.A to Nie Ucieka.Bardzo długo na low carb juz jestem Waga 68 a dalej tłusto....
mam juz bardzo niska wage i mało w pasie około 70 przy wzroscie 179 ,waga 68 i dalej jestem tłusty co mam robić..jem czysto ,Dieta low Carbs ,mysle o przejsciu na carb cycling doradcie błagam
witam kiedy mi zejdzie to cos dieta low carb.
Witam,
Piszę, aby prosić o pomoc z moim beznadziejnym przypadkiem. Mam 20 lat, 165cm, 73kg i najprawdopodobniej jestem endomorfikiem.
2-3 lata temu miałam już styczność z siłownią(zaczynałam od obwodówki, a później były fbw na wolnych ciężarach) i dietą (zbilansowana, później low carb i nawet niskie kcal). Zniechęciłam się przez zupełny brak efektów. Mimo to pozostawałam aktywna, zdrowo jadłam, nie przytyłam, ale też nie schudłam.
Teraz postanowiłam zabrać się za to porządnie i tak, aby w końcu były jakieś rezultaty. Wyliczyłam bmr -1542kcal to wzięłam x 1,45 i wyszło 2235 i od tego odjęłam 20% i wychodzi coś ok. 1800kcal i od tego chcę zacząć. Z racji, że wcześniej miałam takie problemy z zrzuceniem tego niechcianego tłuszczu to teraz zastanawiam się nad carb cycling. Z tym, że w necie są dwa różne podejścia i nie wiem, które jest bardziej sensowne i czy kcal mają być ujemne w każdy dzień czy w przeciągu tygodnia?
Myślałam nad czymś takim
dzień wysoki : B-130g T-75g W-180g (2,5g/kg)
dzień średni : B-130g T-75g W-125g (1,7g/kg)
dzień niski : B-130g T-75g W-73g (1g/kg)
A w tej drugiej wersji wtedy wiem, że niektórzy mówią, że tylko białko jest na tym samym poziomie i manipuluje się białkiem i tłuszczem. Nie wiem za bardzo wtedy jak to jest z kcal. No i która wersja jest sensowniejsza na redukcję?
Trening planuję 3x tyg FBW i po treningu siłowym aeroby + ze 2-3 razy w tygodniu cardio na czczo lub na wieczór po 45min.
Bardzo proszę o pomoc i rady, bo naprawdę chciałabym, aby moja sylwetka w końcu odzwierciedlała pracę jaką w nią wkładam :(
Pozdrawiam, Patrycja