Wyniki wyszukiwania
Fraza: walki Liczba wyników: 413Witam czy crossfit too jedynie trening żeby wyrobić w sobie siłę szybkość.. czy może posłużyć do zbudowania porządnej sportowej sylwetki.. bo wiem, że crossfitu najczęściej używają zawodnicy w sportach walki.. i czy przez crossfit zbudowali takie sylwetki
Witam.
Chodziłem przez jakiś czas na siłownię w celu zwiększenia masy mięśniowej.
troszkę kilogramów waga poszła do góry, potem ze względów bezpieczeństwa i chęci nauczenia się czegoś, zapisałem się na sztuki walki MMA, niestety musiałem pożegnać się z siłownią (brak środków finansowych na walki i siłkę) i poczytałem i wiele razy natknąłem się na to, że przy sztukach walki, dobry będzie crossfit, chciałbym zacząć ćwiczyć w domu, więc mam pytanie do Was, ćwiczących już. W jaki sposób mógłbym ćwiczyć crossfit w domu, jakie ćwiczenia, jaki czas wykonywania ćwiczeń, jakie przerwy, ile razy w tygodniu itp ?
Proszę o pomoc i pozdrawiam ! :)
siema , mam 14 lat 156 cm wzrostu od dwuch lat zajmuje się sztuką walki i chciałbym zacząc biegac . także chciałbym rzebyscie podali mi przykladowy plan na bieganie ?
Witam. Chciałabym biegać, niestety już przy rozgrzewce łapie mnie kolka. Wystarczy parę podskoków lub parę sekund truchtu, a odczuwam kłucie. Nie mam nadwagi, nie jestem też aż tak zasiedziałym osobnikiem. Robię dużo innych rzeczy, jeżdżę na rowerze, rolkach, pływam. Kolka zdarza się tylko przy podskakiwaniu czyli właśnie próbach biegania. Oczywiście nie próbuję po posiłku. Próbowałam kiedyś rano na czczo, było to samo. Wtedy parę razy biegałam mimo kolki, ale źle się to dla mnie skończyło. Teraz próbuję 3-4 godziny po posiłku. Nic się nie zmieniło. Wszystkie porady typu skłony nie działają. Jak już złapie to koniec. Czym to może być spowodowane? Czy jest dla mnie jakaś nadzieja, czy bieganie nie jest dla mnie?:(
Powiedzcie Mi Panowie i Panie co sądzicie o bieganiu 1-3 razy w tyg, w takim planie
1 trening: 20 sprintów 60 metrowych, sprint 60m, idę na miejsce początkowe i zaś sprint?.
2 trening 4 serie po 200m, mieszkam na wzniesieniu, więc jako takich prostych terenów nie mam, biegnę 200m na maksie, potem odpoczynek 3 minuty na uspokojenie oddechu i zaś 200m sprint(można to nazwać biegiem średnim), po takim treningu, chce mi się wymiotować, mam drgawki, po nim czuję się spełniony
3 trening 600m, tak samo jak w treningu 2, tylko 600m, lecę średnim tempem, a jak pod koniec mam trochę sił, to tak 50-100m sprintu.
Po takim treningu, mam ochotę zrobić sobie parę dni regeneracji, ponieważ 2-3 dni po takim treningu nadal odczuwam zmęczenie całego korpusu, nóg, oraz rąk. A po takim treningu, na następny dzień dokladam jakiś trening siłowy, typu burpees, dumbell 5kg hantel( 21,15,9). Po takim bieganiu, nogi mi się regenerują 6dni, co mi się wydaje troszeczkę dziwne. Może znacie inne wariacje takiego biegania? Czy uważacie, ze te treningi są dobre na: szybkość, wytrzymałość-siłową?. Jak dodam do tego np jazdę na rowerze, ze średnią 24km/h,, na rowerze robię średnio 60km. Czy jeśłi chodzi o nogi, to już mogę sobie dać spokój na tydzień, jeśli pojeżdżę na rowerze ostro, oraz tak pobiegam?. Dodawałem do tego jeszcze treningi siłowe, typu: wariacje z burpees + treningi pod sztuki walki, ale byłem przetrenowany, co polecacie?
Witam,
W miarę moich skromnych możliwości czasowych przekopałem trochę sieć, ale natknąć się można przede wszystkim na artykuły wykazujące wyższość (z punktu widzenia walki z tkanką tłuszczową) interwałów nad klasycznym treningiem aerobowym w strefie tlenowej (60-70% HR max). Oprócz treningu siłowego przeplatanego z interwałami w dni nietreningowe zwyczajnie lubię sobie trochę dłużej pobiegać (chociaż raz w tygodniu) tak na 10 km, raz w miesiącu jakaś połówka. W kwestii tempa zwykle traktuję to jako "lajcik" i trzymam się strefy tlenowej, ale ponieważ dzisiaj udało mi się taką dyszkę przebiec z tętnem oscylującym w okolicy 85% HR max (u mnie 160), zacząłem się zastanawiać, czy skoro jest to już w zasadzie obszar progu mleczanowego (gdzie przechodzi się ze strefy tlenowej do beztlenowej), to czy taki bieg przez około 50 minut mógłby się zbliżyć pod względem efektów (ilości spalonego tłuszczu) do klasycznych interwałów trwających 15-20 min (rozgrzewka, 6-8 setów [30/90 sek], wychłodzenie)? Kaloriami się nie sugeruję (pulsometr pokazał 800 kcal, gdzie przy interwałach 20 min jest to zwykle 300-350 kcal), ale chodzi głównie o efekt po treningu.
Krótko mówiąc czy taki około 50 minutowy bieg w progu mleczanowym także jest już w stanie rozpędzić metabolizm na tyle, aby ten pracował na podwyższonych obrotach także kilka / kilkanaście godzin po zakończonym treningu, spalając tłuszcz, a więc "zadziałał" podobnie do interwałów?
Pozdrawiam