Zadaj pytanie

Wyniki wyszukiwania

Wybierz:
Fraza: jak ćwiczyć biceps Liczba wyników: 3237
17 grudnia 2013 09:59

Jak ćwiczyć na kondycje w domu bez profesjonalnego sprzętu? Ile czasu poświęcać by było widać efekty?

17 grudnia 2013 16:53

Witam serdecznie,

Odchudzam się (jak za pewne wszyscy, którzy tu piszą ;)). Zaczęłam jakiś rok temu, ćwiczyłam rano, na czczo. Trening na siłowni: rozgrzewka na przyrządach (po około 3 serie na górę i dół), potem bieg szybki trucht (tempo zwiększałam z czasem, w końcowym etapie w 50 min przebiegałam około 8km) i rozciąganie. Wszystko szło gładko, traciłam około 3-4 kg miesięcznie, aż straciłam 13 kg. (Wżyłam 82 kg przy wzroście 160 cm, aktualnie to 69 kg). Potem biegałam dość długo i waga się nie ruszała. Po około 4 miesiącach braku utraty wagi zmieniłam trening na interwały, zmieniając też porę ćwiczeń na popołudnia, by nie ćwiczyć z pustym żołądkiem (interwały rano dawały w kość mojemu żołądkowi). Waga lekko ruszyła, ale niewiele, w 3 miesiące interwałów około 1,5 kg, zmienia mi sie natomiast ogóolny wygląd- ujędrnienie, przyrost mięśni a mniej tłuszczu itp. Jednak tłuszcz wciąż jest i nie jest go wciąż mało, mimo, że interwały mnie wykańczają i mam nawet po efekt "mulenia". I tak stoi. Wiem, że ciało się przyzwyczaja, i należy zmienić trening. Ja zmieniłam ale waga wcale się jakoś specjalnie nie zmienia, wygląd też.

Moje odżywianie: dużo wody, posiłki co 3h, rano musli (dietetyczne, serki wiejskie czasem ciemne pieczywo itp.), potem drób przyrządzany bez tłuszczu, trochę węglowodanów w postaci kaszy gryczanej/ryżu/makaronu durum, warzywa. Jem też orzechy, piję witaminy. Niejem po 18, kładę się spać około 23. Wstaję po 7, więc 8h snu zachowane.

Piję alkohol "weekendowo". Wtedy też oczywiście mniej śpię i zdarza mi się czasem zjeść coś niezdrowego. Jednak tak było też w fazie pierwszych 4 miesięcy i mimo to chudłam. Szczególnie, że alkohol też trochę zaczęłam ograniczać, a efektów no - brak.

Co może być moim problemem? Fakt, że na początku nie dbałam o regenrację, a poranne interwały chyba trochę popsuły mi zdrowie, bo nie czułam się wtedy w dzień najlepiej - no ale to też zmieniłąm, ćwiczę po południu od 3 miesięcy i nic. Będę bardzo wdzięczna za pomoc, bo już nie wiem co robić. Dodam, że ćwiczę 3-4 razy w tygodniu, z czego najczęściej 4. Przerwa między treningiem to najczęściej 2 dni (weekend).

Pozdrawiam, i czekam na odpowiedź na ten wyczeprujący opis :))))

3 maja 2014 00:13

Witam, jestem biegowym amatorem na co dzień biegam dla relaksu max 10km zamierzam wziąć udział w imprezie biegowej wraz ze znajomymi. Problem w tym ze dystans biegu całkiem mi nieznany tj. 2500m a mięśnie również nie przywykły do takiego tępa. Bieg ma sie odbyć 25 maja, chciałbym się do tego czasu trochę ogarnąć w tej sprawie, tylko kompletnie nie wiem jak ćwiczyć takie bieganie,. Proszę o jakieś wskazówki dotyczące treningów

Pozdrawiam

6 maja 2014 12:48

Mój problem polega na tym iż chciałbym w przyszłości startować w maratonach. Przygotowuję się do nich biegając pół maratony. Po przebyciu dystansu ponad 20km nie mam sił by ćwiczyć nogi na siłowni. Gdy pierw zrobię nogi na siłowni to daleko nie pobiegnę. Jak mogę jedno z drugim pogodzić? Czy być może bieganie na takie dystanse jest w stanie zastąpić trening siłowy? Może powinienem mimo braku sił po bieganiu chociaż jakimś małym ciężarem dobić nogi?

23 maja 2014 23:11

Witam,
Od jakiegoś czasu około miesiąc męczy mnie dziwna dolegliwość, a mianowicie przy bieganiu na bieżni lub przy rozgrzewce na muay thai odczuwam dyskomfort w łuku stopy oraz w przednich piszczelach. Tak jakby napinały mi się więzadła i powstawał taki skurcz w stopie. Jest to mega uciążliwe, gdyż nie pozwala mi to ćwiczyć na 100%. Po pewnym czasie ból ustaje(zazwyczaj po rozgrzewce) i już mogę trenować normalnie. Myślę, że przez ten ból w stopach stawiałem pokracznie stopy jak biegałem, bo teraz dodatkowo szczególnie przy bieganiu czuje ból w piszczelach przednich. (strasznie się napinają i czuję jakby je ściskało imadło). Oczywiście ból też jest krótkotrwały i zazwyczaj ustępuje po rozgrzewce lub w przypadku bieżni ( gdy porozciągam dobrze je po biegu, jednakże w czasie biegu ból czasami jest nie do zniesienia). Z góry uprzedzam, że nigdy nie miałem takich problemów. Obuwie raczej też mam porządne, a co więcej na mt trenuje bez obuwia więc to nie powinien być problem. Chciałbym się dowiedzieć jak to zwalczyć i jakie ćwiczenia rozciągające mogą pomóc? Z góry zaznaczam, że przerwa w treningach odpada:) Chce się tego pozbyć bez utraty formy. Pozdrawiam, Kacper

7 lipca 2014 09:29

Witam! Dużo biegam -prawie codziennie oprócz tego ćwiczę siłowo 2-3 razy w tygodniu wszystkie partie ciała, ale ostatnio przestałam ćwiczyć nogi, gdyż najdłużej mam na nich "zakwasy" nawet 5 dni i nie wiem czy z tymi bólami mogę biegać- jeśli dam radę czy jeszcze bardziej je pouszkadzam i mogę mieć kontuzję. Nie chcę po treningu nóg rezygnować z biegania na 5 dni. Czy biegając z tymi "zakwasami" mogę spalać mięśnie? Czy nie ma to znaczenia, one i tak będą się regenerować 5 dni czy będę biegać czy nie.

Nasz serwis używa plików cookie do prawidłowego działania strony. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, możesz wyłączyć obsługę plików cookie w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Zamknij

Formularz kontaktowy

catpcha odśwież obrazek

Komunikat

Zaloguj się

lub

Zarejestruj się w serwisie

Załóż konto

Zasubskrybuj newsletter

odśwież obrazek

Odzyskaj hasło

Zarejestruj się w serwisie

lub

Zarejestruj się przez Facebooka

Rekomendujemy rejestrację w serwisie Zapytaj Trenera za pomocą usługi Facebook Connect zamiast tworzenia nowego konta. Jest to przede wszystkim szybsze rozwiązanie, ale pozwala również na korzystanie z wielu funkcji i udogodnień, które oferuje Facebook.

kliknij mnie