mój odwieczny problem to czy wliczać do bilansu białko roślinne ? Ogólnie potrzebuje około 160g białka i jeśli będę wliczał roślinne to mając 5 posiłków na jeden wyjdzie mi jakoś 60g mięsa, czy to nie za mało? A jeśli nie będe wliczał to wtedy wychodzi nawet po 250g białka na dzień, gdyż jem sporo węgli (ryż makaron, owsiane płatki) a one zawierają dosyć dużo białka. Proszę o radę:)

Witam,
Moje pytanie zrodziło się po przeczytaniu artykułu "Dieta dla opornych" kierowanego dla ektomorfików, a mianowicie - jak to wygląda w drugą stronę, czyli u endomorfików? Sam mam szczęście-nieszczęście posiadać taką budowę i masa mieśniowa rośnie szybko, ale wystarczy kilka dni przerwy i błyskawicznie mnie zalewa. Redukcja to też tragedia, poniżej 20% bodyfatu nie potrafie zejść, chociaż ograniczyłem tłuszcze do minimum, z węglowodanów wywaliłem cukry proste. Kiedy robię codziennie cardio/bieganie/basen to waga leci, ale wystarczy dzień regeneracyjny i już +1 kg wskakuje.
Jak to rozwiązać, ewentualnie jak podkręcić maksymalnie metabolizm? Więcej cardio?

Od niedawna zaczęłam bardziej intensywnie trenować, zależy mi na ładnie wyrzeźbionych nogach i płaskim brzuchu, zawsze byłam szczupła a nogi i ręce były chudsze niż reszta ciał. Polecono mi ćwiczenia z ciężarkami po 1 kg. Ćwiczę między innymi treningi Ewy Chodakowskiej, Mel b czy Jillian Michaels. Czy w takim razie powinnam pić koktajle z odżywką białkową? Słyszałam, że po takich odżywkach można nawet przytyć i przybrać dużo centymetrów w pasie, a nie chciałabym stracić tego, co wypracowałam. Próbowałam też rozeznać się, co do dobrej marki białka, ale tych wpisów jest tyle, ze głowa boli. Czy mógłby ktoś napisać mi, coś o firmie KFD?

Witam,
z siłownią mam do czynienia już od około 10 lat. Moje wcześniejsze przygody z siłownią były nastawione na trening wytrzymałościowo-wydolnościowy, z jednoczesnym utrzymywaniu wagi na jak najniższym poziomie ze względu na sport który uprawiałem. Od 2010 roku zakończyłem stary w zawodach i też od tamtego czasu rzadko bywałem na siłowni. Jesienią 2014 wróciłem do treningów, a od stycznia tego roku zacząłem trzymać ścisłą dietę. Waże 73kg przy wzroście 181cm.
Składa się ona z 4 posiłków, 3100kcal, 169g białka, 339g węglowodanów, 120g tłuszczy.
Pierwszy posiłek (b49, w109, t29,5):
30g wpc
100g płatki owsiane
20g otręby
30g orzechy
10g siemię lniane
50g suszone owoce

Drugi i trzeci posiłek to (ok. b40w110t30):
150g kaszy(różnych, jaglana/jęczmienna/ryczana)
100-120g mięsa lub ryby (równiez różnego kurczak, schab, polędwiczka wieprzowa, wołowina)
do tego jakieś warzywa
oraz oliwa z oliwek

Ostatni posiłek to (b40w10t30):
250g twaróg półtłusty
20ml olej lniany

Suplementację zacząłem stosować od początku lutego tylko w dt:
przed treningiem 10g BCAA
po treningu 10g EAA, 5g kreatyna mono, 50g carbo

Trening trzy razy w tygodniu, głownie staram się opierać na wolnych ciężarach.

Moja waga od początku stycznia skoczyła o 1-1,2kg. Siła cały czas rośnie i w moim odczuciu bardzo szybko.

Jakie bialko wybrac izolat białka serwatkowego (WPI) czy hydrolizat białka serwatkowego (WPH) i dlacZego??

Cześć! Na początku może zacznę trochę od historii. Byłem bardzo otyłą osobą. Przy wzroście 171 cm ważyłem 80kg i miałem 100cm w pasie. Najpierw chodziłem pół roku na siłownię i nie trzymałem diety i tylko ćwiczyłem siłowo. Ogólnie bieda. Postanowiłem to zmienić i zrobić porządną wycinkę. Zacząłem trzymać dietę i wziąłem się za siłownię na poważnie. W 12 miesięcy straciłem 26kg i 28 cm w pasie. Na koniec redukcji ważyłem 54kg i miałem 72cm w pasie, miałem 1500kcal i 40 minut cardio po treningu siłowym (push-pull-legs). Zobaczyłem swój sześciopak i postanowiłem przejść na masę. Zrobiłem revers diet. Teraz mam 2600kcal . Rozkład makro: 4,33g ww, 1,7g T, 2,6g białka pełnowartościowego ( z mięsa, jaj, twarogu, wpi), całego (z ryżem, płatkami itp. 3,27g) - na kg masy ciała. Teraz robię trening siłowy splitowy klasyczny (klatka+bicepsy, plecy+tył barków+tricepsy, nogi+barki) i 20 min cardio po treningu. Siła skacze z treningu na trening. Progresja ciężaru jest i to daje mi olbrzymią satysfakcję.
Na plusie kalorycznym jestem od ponad miesiąca i tutaj pojawia się sedno sprawy. Przybrałem tylko 2kg od początku reversa. Podejrzewam glikogen i wodę. Od dwóch tygodni mimo zwiększenia kcal nie ruszyłem na wadze nic. Co może być tutaj problemem? Co mogę jeszcze zmienić, żeby masa ruszyła do przodu? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc! :)