Wyniki wyszukiwania
Fraza: deficyt kaloryczny Liczba wyników: 548od dłuższego czasu jestem na redukcji, mam ujemny bilans kaloryczny:zapotrzebowanie 2400, zjadam 1800 (jem zgodnie z zasadami odżywiania na redukcji), ćwicze 4 razy z tygodniu (bieganie, trening siłowy i aerobowy) i zauważam że tyje... co może być tego przyczyną? co zrobić? zmniejszyć kalorie?
Witam.
Jak przebiegać będzie redukcja gdy obetnie się więcej niż zalecane 500kcal do np 800-1000 czyli z początkowej wartości 4500 obetne do powiedzmy 3500
Witam.
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie czy sam deficyt kaloryczny wystarczy aby zgubić ten nieszczęsny body fat?
Juz od jakichś 10 dni siedzę na deficycie gdzie staram się nie przekroczyć 2000kcal. Jakoe jest wasze zdanie na ten temat? Mozr jakieś porady jak sobie z tym poradzić? Dodam, że ćwicze 5x welek treningiem P&P&L. Waga 101 kg bylo duuuzo więcej a wzrost to 191cm.
Witam byłem jestem na redukcji ale wczoraj przeszedlem zabieg i nie mogę się za bardzo ruszac ogolnie siedze w domu nie jestem aktywny . Do tej pory bylem na redukcji ale zabieg przerwal mi moje cele prawdopodobnie dopiero po nowym roku wznowie treningi silowe i cardio. Pytanie dotyczy diety nie wiem czy dalej utrzymywac ten bilans kaloryczny ujemny czy jeszcze bardziej obciac kalorie ze wzgedu ze nie cwicze wogole czy moze wrocic do podstawowego zapotrzebowania prosze o rade pozdro
Hej! Słuchajcie, przedstawię wam w skrócie moją historię, abyście mogli trafniej odpowiedzieć / pomóc mi. Od mniej więcej maja 2014 definitywnie wziąłem się za siebie i zmieniłem nawyki żywieniowe. Baaardzo źle jadłem i ważyłem 96kg. Początkowo po prostu wyrzuciłem wszystko z mojej codziennej diety i zacząłem normalnie jeść. Czytałem, oglądałem filmiki, trafiłem na Michała na facebooku i youtube, ciągle się uczyłem i wyrzucałem składniki/produkty z diety aż doszedłem do 72kg ;). Przez pewien okres biegałem, doszedłem do momentu, że biegałem 90min bez przerwy, ćwiczę w domu ( drążek, pompki, ponieważ miałem i nadal mam lipomastię ). Moje bieganie i ćwiczenie to tylko weekendy, ponieważ pracuję w delegacji pon-pt/sb ale jak jestem w domu to ćwiczę codziennie. Jestem baardzo mocno zdeterminowany, święta nie były dla mnie problemem jeżeli chodzi o jedzenie, nie kusiła mnie kiełbasa czy ciasta. Dzisiaj dopiero dowiedziałem się o Cheat Meal`u, ale mnie jakoś nie bardzo ciągnie do tego. Wiem, że nie musi być to kebab, wystarczy bardziej kaloryczny posiłek. Tylko pytanie moje brzmi, jak na to reaguje mój organizm i jak będzie reagował dalej? Jestem jak widać ok. 7 miesięcy na " Dobrych nawykach żywieniowych " ;) i ciągle chudne, powoli, ale jednak coś tam waga spada. Więc jak będą dalej reagowały moje " bebechy " na " zdrowe nawyki żywieniowe "?
po ostatnim filmiku jest pytanie: z jakiego pułapu należałoby rozpocząć redukcje. Obecnie 90kg czyli zapotrzebowanie 3240kcal. Cel 77kg(na tyle oceniam czysta wage) czyli zapotrzebowanie ok.2770kcal. Wiec jeśli bym na początek wystartował z dietą z zapotrzebowaniem dla 77kg to miał bym już na starcie ten pierwszy deficyt kcal? Czy można to tak rozwiązać i ewentualnie później przy stagnacji lekko obcinać wegle? Czy też od tych 2770 trzeba jeszcze zrobić deficyt na start?