Wyniki wyszukiwania
Fraza: interwały na bieżni Liczba wyników: 438Witam, chciałbym sie poradzic rady ekspertów czy aby moja dieta redukcyjna jest prawidłowo rozpisana.
Mam 20 lat, 180cm wzrostu i 81kg wagi. Diete mam rozpisana na ok 2000 kcal w tym 160g białka/250g wegli/50g tłuszczy.
I Posiłek Placek Owsiany
3x Całe jaja/80g płatkow owsianych
II Posiłek
150g gotowanej piersi z kury/60g ryzu basmati/warzywa/10g oleju z orzechów laskowych
III Posiłek Potreningowy-Bezposrednio po siłowni
Miarka WPC/60g ryzu
IV Posiłek
150g gotowanej piersi z kury/60g ryzu basmati/warzywa/10g oleju z orzechów laskowych
V Posiłek
W zaleznosci co mama ugotuje w domu :)
VI Posiłek-Kolacja
150g chudego twarogu/5g oleju z orzechow
Dodam ze na siłownie chodze 4/5 razy w tygodniu. W Tym 2x trening Siłowy po którym 20/30min cardio(60/70%) tetna. Oraz 2/3 razy Crossfit po którym tez lubie pobiegac na biezni 20/30min.
Czy moja dieta jest dobrze rozpisana? Ew. co polecacie dodac/odjac/zmienic?
Pozdrawiam, z góry dziekuje za pomoc :)
Witam. Jakiś czas temu postanowiłem zmienić swój wygląd zewnętrzny. Od wrześnie ubiegłego roku uczęszczam na siłownię a od stycznia zacząłem bardziej restrykcyjnie pilnować kuchni(wymazałem z jadłospisu dania tłuste,fast foody,słone przekąski,słodycze oraz alkohol). Moje są następujące:
-Waga:89kg
-Brzuch 88 cm
-Pas: 90 cm
-Biodra: 90 cm
I teraz moje pytania: Czy oprócz aerobów(30-35 minut bieżni po każdym treningu,przy czym trenuję 3 w tygodniu) są jakieś inne ćwiczenia na trochę szybsze spalanie tkanki tłuszczowej? Czy oprócz owoców,warzyw i mięsa smażonego bez tłuszczu powinienem dodać jakieś inne dania?A i od obecnego tygodnia zacząłem przyjmować Thermo Fat Burner firmy TREC. Z góry dziękuję za rady i wskazówki. Pozdrawiam!
Witam, mam na imie Dawid i mam 19 lat..
od okolo..? pol roku staram sie redukowac tkanke tluszczowa, niestety na poczatku nic nie wiedzialem o odchudzaniu i zle trenowalem,
wazylem ~110 kg biegalem mialem diete, niestety byla ona zle dobrana i jadlem za malo kcal no i teraz efekt..;/
wazne ok. 83kg niby dobrze, ale zostala mi cala skora na brzchu i nie wiem co dalej robic..
czy mam zzaczac masowac? czy redukowac dalej zeby pozbyc sie tej skory?
co drugi dzien biegalem na biezni spalajac 600kcal
dziennie jem ok 2300kcal , teraz niestety skrecilem kolano i ciezko mi z aerobami, takze odpuscilem..;/
moim celem jest pozbycie sie skory obwislej i nie wiem jak sie tego pozbyc, no i czy dalej redukowac czy dac organizmowi odpoczac, czy cos w ten desen, oczywiscie czasem podjadlem takze nie zatyralem organizmu, tak mi sie wydaje :))
Z gory dziekuje za pomoc
Witam. Może zacznę od początku. Jakieś 8 miesięcy temu postanowiłem ułożyć sobie dietę i zacząć redukcje. Waga moja początkowa wynosiła 105kg.Przez kolejnych 5 miesięcy byłem na redukcji schodząc z kaloriami do 1700(teraz wiem że to strasznie mała ilość).Skończyłem na wadze 85kg.Oczywiscie spadek wagi się zatrzymał przy tak małych ilościach kalori. Więc miesiąc naprawiałem metabolizm podchodząc do około 3000.Waga wtedy podniosła się do 88kg.Od Lutego zacząłem ponowną redukcje. Na dzień dzisiejszy waga spadła do 82,4kg.Aktualnie mam 2400Kcal.Około 200g białka,150g węgli, 100g fatu. 4 x w tygodniu trening na siłowni + 5x w tygodniu aeroby po 40min.(w tym 2x interwały).Problem polega na tym , że kompletnie nie widać spadku tkanki tłuszczowej. Waga cały czas spada ale nie to chce docelowo osiągnąć. Wiadomo żeby stracić tłuszcz trzeba tracić wagę. Ale w moim przypadku chyba to nie działa tak jak bym tego oczekiwał. Nawet zastanawiałem się nad dietetykiem, bo mam już brak pomysłu.
A może dieta CKD?
Moje źródła węglowodanów :ryż basmati, makaron lubella, wafle ryżowe
białko: twaróg chudy, jajko, pierś, wpc 80, makrela,mintaj.
tłuszcze: migdały, olej ryżowy, ryby,
Mam za sobą kilka przygód z redukcjami(diety wysokobiałkowe), po których masa po jakimś czasie wracała. Miało to związek z specyficznym trybem studiów oraz pracą na morzu. W okresie tak zwanej świetności ważyłem ok. 110kg na 178cm wzrostu, po redukcji zszedłem z masą do 90. Aktualnie waga podskoczyła do 100kg, a organoleptycznie zmierzony(klipsem) BFP wynosi 35%.
W domu mogę dokładnie wybierać i ważyć to co mam skonsumować podczas wszystkich posiłków, natomiast co wtedy, gdy gotuje kucharz na statku? W tej sytuacji przestrzeganie całego jadłospisu z diety jest po prostu nieosiągalne. Stąd moje pierwsze konkretne pytanie - jak utrzymać redukcję, gdy nie mam wpływu na to co jest gotowane? Jakimi suplementami można zastąpić co najmniej 2 posiłki przy redukcji? Czy w ogóle można w ten sposób postąpić, nie chcąc pozbawić się odpowiednich substancji odżywczych czy też błonnika, włókien pokarmowych poprawiających trawienie itp.
Drugie pytanie dotyczy potwierdzenia prawidłowego rozpisania zapotrzebowania na kalorie oraz makroskładniki. Z poradnika wyliczyłem następujące ilości:
100kg x 24 kg x 1,3(aktualnie mało intensywny tryb życia) = 3120kcal - 300kcal = 2820kcal - czy to nie za dużo? Bez 'współczynnika na tryb życia' wychodzi 2100kcal, brzmi lepiej myśląc o odchudzaniu, ale nie byłem pewien czy tak ma być. Tak czy siak bez dalszych pseudoobliczeń dla 100kg wagi i 2820kcal wychodzi: 200g białka(800kcal), 50g tłuszczy(450kcal), 390g w.wodanów(1570kcal).
Odnośnie ćwiczeń - mam dostęp do rowerka stacjonarnego, bieżni magnetycznej, atlasa i trochę żelastwa na hantle i sztangi, brak jednak ławeczki. Stąd kolejne pytanie - czy uda się zaoszczędzić na karnetach na siłownie, czy jednak lepiej zainwestować i mieć dostęp do większej gamy sprzętu, nawet przy redukcji? Jeśli tak to ile i w jakich porach rozplanować treningi? Na początku same aeroby 3/4 x tydzień? Pomiędzy 3 a 4 posiłkiem? Czy dodatkowo stosować polecane suplementy - BCAA, omegę, witaminy i spalacze?
Z góry dziękuję za odpowiedź na którekolwiek z pytań, trochę ich mam. Wertuję fora oraz artykuły natrafiając czasami na sprzeczne odpowiedzi, dlatego chciałbym w końcu trafić na rzetelną pomoc.
Pozdrawiam!
Witam,
Jestem na diecie redukcyjnej, układam jadłospisy sama i zazwyczaj wychodzi mi ok 1400-1500 kalorii. Moje zapotrzebowanie dziennie to ok. 2400 kcal, moją JEDYNĄ aktywnością są ćwiczenia, ktore wykonuje 6 razy w tygodniu po ok. 1h - 3 razy trening z obciążeniami ( 20 minut rozgrzewki na bieżni; na jedno ćwiczenie 2 serie po 15 powtórzeń, obciążenia na kostki po 2 kg, na ręce po 3.5 kg - ćwicze w domu, nie mam na razie większych ciężarów, ale te i tak dają mi w kość), 3 razy interwałowy ( na bieżni 20 min marszu potem 20 min interwałow 1 minuta szybki bieg, 1 minuta zwykłego marszu).
Moje pytanie brzmi, czy te 1500 kalorii to wciąż jest za mało, jeśli nie licząc godziny dziennie spędzonej na ćwiczeniach nie robię kompletnie nic oprócz siedzenia w domu i leżenia przez większość dnia w łózku ( nie chcę wchodzić w szczegóły, dlaczego tak jest, po prostu taki czas w życiu). Jeśli tak, to do ilu powinnam zwiększyć? 1800-1900, jak zazwyczaj proponuje się osobom ćwiczącym tyle samo co ja w tygodniu, jednak będącym na pewno bardziej aktywnym w ciągu dnia poza treningami?