Wyniki wyszukiwania
Fraza: jak ćwiczyć Liczba wyników: 1981Witajcie!
Niedługo lato, więc jak każda dziewczyny chciałabym zmienić swój wygląd. Od zawsze jadłam mało, ale bardzo kalorycznie i niezdrowo. Między posiłkami często podjadam słodycze, piję tylko kolorowe napoje, od niedawna zaczęłam ćwiczyć.
Od teraz mam zamiar ćwiczyć 6x w tygodniu.
Moje pytanie: Jak rozplanować sobie kolejne posiłki, skoro 1 śniadanie jem około 6:30, trening wykonuję około 19:00. Co jeść, w jakich ilościach i co ćwiczyć by spalić tkankę tłuszczową?
Witam, mój staż na siłowni to rok wiec chciał bym na lato troche odsłonic to co przez ten czas udało mi sie zbudowac. Zacznijmy może od tego że jestem endomorfikiem no i niestety moj organizm dosyć niechetnie zrzuca wage. Moja waga to 88 kg wzrost 190 wiek 20 lat. No i tutaj nasuwa sie moje pytanie czy 2313 kcal w mojej diecie jest wystarczajaca iloscia zeby waga zaczeła spadać. zapomnialem dodać ze staram sie cwiczyc 3 razy w tyg plus po kazdym treningu 30 min cardio. No i tutaj kolejne moje pytanie czy lepsze bedzie rozlozenie 50 % wegli 30 % bialka i 20 % tluszczu czy moze 40 % wegli i bialka i 20 % tluszczu ? Na koniec jeszcze 2 pytania co myślicie o IF oraz spożywania w trakcie treningu napoju weglowodanowego ?
Na wakacjach (8 miesięcy temu) zaczęłam się odchudzać, lecz przez okres dwóch miesięcy był to po prostu deficyt kalorii. Przy wadze 64kg i 166cm wzrostu spożywałam 1400kcal dziennie+ ok 45 min jazdy na rowerze. Schudłam do 61kg, po tych dwóch miesiącach zaczął się rok szkolny i wiadomo, ćwiczenia uciekły, ale mimo to przy dalszym spożywaniu 1400kcal nie chudłam, nie tyłam. W październiku zaczęłam chodzić na siłownie, bardziej zajęcia fitness, dieta w tym czasie trochę uciekła, ale waga dalej się trzymała tak samo. W połowie listopada postawnowiłam coś zmienić i zaczęłam ćwiczyć 'z głową'. I mniej więcej od tamtego momentu wygląda to tak: codziennie cardio- 45-60min+ siłowe, czsami odpuszczam trochę siłowych, ale aerobowe robię codziennie. Jeżeli chodzi o dietę, to od wakacji jem zdrowo, dużo białka w diecie, białko serwatkowe, mało tłuszczy, głównie nienasycone. Dużo czytam i wprowadzam różne zmiany w diecie- od dwóch miesięcy wygląda to mniej więcej tak: rano na śniadanie owsianka z ubitym białkiem jaja+szklanka zielonej herbaty, drugie śniadanie to pewłnoziarniste pieczywo/ jogurt naturalny błonnikiem, płatkami owsianymi, żurawiną/ serek wiejski- w zależności ile mam lekcji biorę różną ilość jedzenia do szkoły, obiad- gotowana pierś w kurczaka, warzywa- głównie zielone+ kasza owsiana/jaglana/jęczmienna(raz na dwa tygodnie coś innego, ale bez szaleństw z tłuszczami), później kawa+ coś słodkiego, ale jest to batonik musli/ciastka orkiszowe/owsiane bez pszenicy albo chleb razowy z odrobiną miodu naturalnego, potem trening, zazwyczaj około 2h, od razu po białko, godzinę po białku kolacja- owsianka z siemieniem lnianym/serek wiejski i przed snem białko. Staram się utrzymywać przy 1800kcal, spalam 500-700, ale waga się nie zmienia, tzn dwa kg co tydzień, w górę i w dół, naprzemiennie.
Na badaniach składu ciała okazało się, że mimo sporego brzucha mam 28.8kg mięśni i tylko 10.4kg tłuszczu, gdzie sądziłam że mam dużo więcej. Procentowo wyszło 16.7% tłuszczu a VFA=4. Zapytałam dlaczego mimo cardio i diety brzuch nie spada, dowiedziałam sie, że najpierw mógło spadać VFA a potem dopiero reszta. Od badań minęły 3 tyg a brzuch dalej taki sam. Wprowadziłam do treningu interwały rano, godzinę po śniadaniu, 3 razy w tyg z nadzieją na efekty. Co robić? Uwielbiam pracować nad własnym ciałem na siłowni, ale czasami brak efektów demotywuje.. Bardzo proszę o pomoc- co i jak robić, żeby osiągnąć efekty?
Witam panie Michale,
Mam na imię Karol, ważę ok. 95 kg przy wzroście 180 cm. Jestem typowym endomorfikiem oraz od dziecka posiadam endomorficzną budowę ciała. Mam tendencję do tycia i powstawania tkanki tłuszczowej w miejscach takich jak pośladki, uda, brzuch i boki. Jest to bardzo niewygodne, oraz niekomfortowe dla mnie. Bardzo chciałbym zredukować swoją tkankę tłuszczową, dlatego też poczyniłem w tym kierunku pewien krok, mam nadzieję, że poprawnie, dlatego piszę do Pana, ponieważ nie wiem czy to co robię, jest odpowiednie dla mojego organizmu.
Więc zrezygnowałem z przekąsek, słodyczy, słodzonych napojów, ograniczyłem spożycie węglowodanów prostych, typu cukier do minimum. Również przestałem jeść smażone mięso.
Dziennie spożywam ok. 5 posiłków dziennie, mniejszych porcji. Wprowadziłem do swojej diety pieczywo żytnie wieloziarniste, piję codziennie od 2,5 do 3 litrów wody, 3 x na dzień piję herbatę zieloną w postaci liści (jedząc śniadanie), (jedząc podwieczorek), (jedząc kolację). Herbatę zieloną słodzę ''skromną'' płaską łyżeczkę cukru (jedną). Jem mięso gotowane, ograniczyłem spożycie kartofli, więcej zjadam surówek w postaci gotowanych warzyw np. marchewka, buraki, kalafior, fasolka, wiedząc, że gotowane warzywa mają podwyższony indeks glikemiczny. Prawie codziennie na obiad jem mięso w celu uzupełnienia ewentualnego niedoboru białka, jako składnika budulcowego mojego ciała. Mam na myśli chude i wieprzowe.
Ogólnie staram też jeść 2 jabłka dziennie, czasem pożywię się bananem, albo zjem jogurt naturalny. Niedługo planowałem też wprowadzić do swojego jadłospisu zielone warzywa tj, brokułm, sałata etc. Staram się to robić stopniowo, ponieważ mój organizm przyzwyczaja się powoli do nowej diety.
Ponadto ćwiczę od poniedziałku do piątku Cardio z Mel B 15 minut oraz bieg w miejscu przez 30 min, lecz bolą mnie mięśnie dolnych partii nóg więc zastanawiałem się nad biegiem w obuwiu, bo dotychczas biegałem gołymi stopami.
Po miesiącu, a zacząłem ćwiczyć ok. 3 tygodnie temu wprowadzić tak, że jeden dzień cardio, drugi interwały.
Co do treningu siłowego to mam do posiadania tylko hantle, niestety nie mam do dyspozycji siłowni.
Proszę pana o radę, oraz co powinienem zmienić. Chciałbym z efektami skończyć tę przygodę z odchudzaniem oraz schudnąć jakieś 20 kg na pewno.
Witam wszystkich
to raczej nie będzie jedno pytanie tylko kilka pytań ale dotyczących jednego tematu własnie diety wysokobiałkowej .
Uważam że powinienem prowadzić własnie taką dietę bo:
1. Mam problem z kręgosłupem wiec ciężkie treningi na siłowni odpadają ( niespojenie łuku kręgu L5 i dyskopatia L4/L5 ) co do cwiczeń to 3 -4 razy w tygodniu bieganie , cardio ewentualnie jakieś areoby , basen .
2. w tym momencie moja waga to jakieś 88 kg , pół roku temu było 98 kg ale zmniejszeniem posiłków spacerami wieczornymi itd udało mi się zrzucić te 10 kg
W tym momencie mogę już ćwiczyć ale normalna dieta prowadzona prze zemnie nie daje już efektów
Dlatego chciałbym własnie przejść na wysokobiałkową dietę , bo może to da większe efekty
Moje zapotrzebowanie kaloryczne to od 3500 do 3200 by utrzymać wagę wiec żeby redukowac powinienem pewnie zejść do 2800 i tu własnie zaczynają się problemy
Większość ogólnie dostępnych diet zawiera w sobie dosyć drogie produkty jak łososie egzotyczne owoce itd,
Jak można je zastąpić jakimi produktami ? ( bo jednak nie stać mnie na wydatki ponad 20 zł za dzień jedzenia )
Posiadam wagę kuchenną w domu wiec wyliczenie kalorii nie bezie problemem ale nie wiem jakie stosunki makrosów ustalić żeby było dobrze białko % węglowodany % ??
czy możecie mi podpowiedzieć jakie posiłki komponować najlepiej na śniadanie obiady i kolacje żeby dobrze nakręcić metabolizm ??
Jaką wodę pic ?? ( nie lubię niegazowanej wody nie smakuje mi czy gazowana woda to zło w diecie ??
co do wody to ma być mineralizowana źródlana czy jaka ??
Czy kawa rozpuszczalna albo nawet zbożowa z mlekiem 0,2 psuje moją dietę ??
Na ile posiłków dzielić wszystkie kalorie ??
Czy można od was uzyskać jakieś przykładowe nawet dziennie jadłospisy ??
pytań mam na prawdę jeszcze dużo ale no na razie tyle może jeśli ktoś odpowie to dodam resztę
A teraz reszta o mnie :
Mam 25 lat 185 cm wzrostu
BMI to ok 25
BF 20 %
Wskaźnik BMR 2033 kcal Aby utrzymać wagę:3507 kcal przy 3 -4 treningach tygodniowo .
Witam
Od około miesiąca zacząłem stosować się do diety odpowiedniej do mojego zapotrzebowania kalorycznego z ujemnym bilansem gdyż mam dość znaczną ilość kg do pozbycia się. Dieta jest wyczyszczona, wszystko elegancko, tygodniowo powoli spada około 1 kg więc jest dobrze.
Ale tu pojawia się moje pytanie:
Mam daleki wyjazd do innego kraju na 2 tygodnie, gdzie nie będę mógł ćwiczyć (poza takimi rzeczami jak pompki brzuszki, standard domowy) ale również mieć diety takiej jak teraz w domu
Czy mogę na ten czas ( około 2 tygodni) zamienić dietę na nie do końca czystą ale w dalszym ciągu z bilansem ujemnym kalorycznym? Czy nic się nie powinno stać większego?
Pozdrawiam