Wyniki wyszukiwania
Fraza: jak ćwiczyć Liczba wyników: 1981Wiem ze od dziennego zapotrzebowania powinnam odciąć jakieś 200-300 kcal, ale każdy kalkulator pokazuje mi inna wartość i są dosyć duże rozbieżności, niektóre pokazują nawet 2400kcal. Chcę zredukować wagę. Jestem kobietą, wzrost 182, waga 75, wiek 26. Średnia aktywność fizyczna, pracuje okolo 12 godzin w gastronomii. Odchudzam się od zawsze, z lepszym lub gorszym skutkiem, przed wszystkimi dietami ważyłam 10 kilogramów mniej i do tej wagi chcę powrócić. Do tej pory starałam się ćwiczyć codziennie, głownie cardio (bieganie i rowerek stacjonarny), ostatnio dorzuciłam trochę ćwiczeń siłowych. Bardzo proszę o pomoc w ustalenie kaloryczności diety, z uwzględnieniem ilości spożycia białka, węglowodanów i tłuszczów. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję. Maja
Witam! Moja historia po krótce wyglada nastepujaco: diete rozpoczelam 12.kwietnia 2013. Waga 80.4 kg i wzrost 158cm. Ograniczylam jasne produkty , slodycze itp. Z czasem jadlam mniej , mniej. Policzylam kalorie - wyszlo ok. 1000. Chudlam wolniej , wiec zmiejszylam znowu kalorie. W sierpniu zaczelam cwiczyc na rowerku po 30 min dziennie. Z vczasem poszlam na studia , a moja kalorycznosc wyniosla 530 . W połowie grudnia wazac 55 kg - zaczelam dodawac "zdrowe" kalorie. Zaczelam jest po 60g ugotowanych kasz gryczanych , ciemnych makaronów , ryzu . Zwieszylam ilosc mięsa. Cała diete jadłam duzo jogurtow naturalnych , kefirów chudych nabiałów , gotowany , grillowany kurczak (filet) lub sznycle z indyka. Duzo wody min. 2 litry plus herbatki. Jezdze dalej na rowerku (godzina dziennie). Jem owsianke na sniadanie (pomarancza i jablko lub inne owoce + 25g platkow owsianych gorskich i 8g otreb pszennych). Na drugie sniadanie jogurt naturalny i marchew albo 100g serka wiejskiego , kromka razowego chleba i pomidor. Na obiad mieszanki mrozone (200g warzywne ) i kasza gryczana / ryz ciemny / jeczmienna (60g ugotowanego produktu). Na podwieczorem albo grillowana marchew (200 g grillowanej w piekarniku z ziolami bez oliwy) albo surówki z salaty , ogorka , ogorka konserwowego , pomidora itp. Na kolacje na ogol kapusta kiszona (110g) i mieso grillowane (indyk , kurczak) z przyprawami ok 80-130 g albo zamiast miesa rybka (dorsz , mintaj) rowniez ok 100-150g. Dodaje 50 kcal miesiecznie. Zaczelam jesc kiełki (lucerny , fasoli mung , rzodkiewki , kiełki na patelnie). Nie jem praktycznie tłuszczy. Uwielbiam nabiał , czasem jem na kolacje z tunczykiem z wody. Dalej cwicze godzine na rowerku , pije dalej duzo wody , herbat. Jem powoli 5 posiłkow dziennie , zuje dokładnie :) Aktualne kalorycznosc - 730. W sumie od kwietnia zrzuciłam ok. 32kg. Waze ok 48kg. I wlasnie.. Bardzo obawiam sie efektu jojo. Co prawda trzymam sie zasad zdrowego zywienia , dodaje weglowodany złozone , warzywa itp. Wszedzie pisza , ze na pewno przytyje po takiej niskokalorycznej diecie , to co schudłam albo i wiecej. Prosze o jakies rady , wskazówki , co dodawac do jadlospisu ?Jak dla kazdej osoby , ktora przeszla droge diety- ponowny powrót do starej/wiekszej wagi to kleska , katastrofa.. Za wszelkie rady, za przeczytanie tej wiadomosci - dziekuje :)
Pozdrawiam Ewelina.
Nie wiem czy zainteresuje was mój przypadek ale zapytać nie zaszkodzi. Chociaż sporo juz w tym temacie powiedziano to nie wiem jak ujędrnić ciało i pozbyć się tłuszczu z brzucha bo w Internecie jest masa często wykluczających się porad. Mam 166 cm, waga 55kg, tłuszcz w organizmie 30 %. Sport zawsze lubiłam i zawsze cos tam amatorsko uprawiałam ale zauważyłam ostatnio że ciało mi flaczeje ( analiza składu ciała na urządzeniu In Body 230 to potwierdziła – mam do zrzucenia 4 kg tłuszczu i dobudować 7 kg mięśni ). Od listopada 2013 do stycznia 2014 chodziłam 3 razy w tygodniu na pilates ( miał podobno świetnie ujędrnić ciało ) od lutego do teraz 3 razy w tygodniu fitness godz. 17.00. I nic, zero poprawy ( a nawet przybyło mi przez te 5 miesięcy 3 kg, obawiam się że to nie mięśnie ). Wcześniej przez 2 miesiące codziennie machałam po 200 brzuszków i nic. Pije 1,5 litra wody codziennie, jem 4-5 razy dziennie ( na śniadanie zawsze kasza jaglana z jabłkiem, rodzynkami, słonecznikiem, cynamonem z mlekiem sojowym , ostatnio na wodzie ) później serek wiejski, jakiś obiad ( kurczak ,jajko, wieprzowina niestety ale chuda, czasami łosoś, tuńczyk w puszce ,z brązowym ryżem, kasza gryczaną, makaronem pełnoziarnistym z pszenicy, ziemniaki do tego surówka ), owoce, kanapki i słodycze niestety też- czekolada, ciasto 2 razy w tygodniu. Wiem że moje żywienie jest do poprawki ale nie wiem co, kiedy w jakich proporcjach jeść.
Pytanie do Pana Michala Karmowskiego. Witam. Mam 27 lat i trenuje na silowni ok. 5lat regularnie z przerwami na swieta bozego narodzenia i 1-2tyg na urlopy. Wydaje mi sie ze przy moich warunkach fizycznych 175cm i 70kg oraz budowie mezomorfika sile mam wystarczajaca. Nigdy jednak nie potrafilem stracic tluszcz w okolicach pasa oraz wyrzezbic ciala – a co jest obecnym priorytetem. Wiem ze mam zbyt mala podaz kcal w szczegolnosci z weglowodanow. Obecnie: 1600-1800kcal dziennie w tym z wegl. ok. 300g, biaka ok. 180g oraz tluszczu ok. 110g. Posilki 5-6 dziennie. Trening silowy (maksymalnymi ciezarami) robie 3-4 razy w tygodniu ok.1:20-1:30 + 15min bieznia 2razy w tygodniu + raz w tygodniu scianka wspinaczkowa. Z wczesniejszych Pana filmow wiem mniej wiecej jakie produkty powininenm spozywac. Nie moge jednak spozywac glutenu wiec platki owsiane raczej odpadaja. Z czego oprocz ryzu, kaszy i ziemniakow czerpac weglowodany, zeby urozmaicic diete. Wiem takze, ze powinienem odstawic owoce. Mam jednak slabosc do czekolady. Czy moze Pan polecic substytuty slodyczy? Czy do wlasnorecznie robionych batonow proteinowych moge dodawac gorzka czekolade? Czy serki wiejskie sa dobrymi produktami? Jak cwiczyc zeby zachowac mase miesniowa a stracic tluszczowa? Jedno cwiczenie na partie z maksymalnymi ciezarami, a reszta cwiczen malymi ciezarami, krotkimi przerwami I duza iloscia powtorzen bedzie odpowiednia kompilacja do rzezbienia ciala? Z gory dziekuje za pomoc. pozdrowienia z Norwegii.
To znowu ja, piszę kolejny post poniewaz dzis weszlam pierwszy raz na wage od kiedy zaczelam cwiczyc i stosowac diete ( a zaczelam już 2 tygodnie temu ). A wiec tak waga ani drgnie. Wiem, ze nie trzeba patrzec tylko na wage ale na lustro ale w lustrze rowniez zero poprawy. Owszem brzuch stal sie trwadszy, ale i tak jest jakis taki jakby wiekszy.. Co do nog to zero spadku tluszczu moim zdaniem :( Nie wiem co robie zle, wydaje mi sie ze to moze miec jakis zwiazek z moja dieta tak wiec opisze mniej wiecej co jadam:
Sniadanie 7.00 : Platki lub kanapki z chlebem razowym i serkiem do smarowania lub cos z obiadu z poprzedniego dnia np makaron z sosem (makaron pelnoziarnisty)
II Sniadanie 10.00 : Jem je zawsze w szkole dlatego jest to jedna kanapka chleb razowy jakas wedlina i pomidor
Po jakis dwoch godzinach od drugiego sniadanie jem jakis owoc lub batona musli
Obiad 14.30-15.30: Staram sie jesc gotowane mieso, rozne rodzaje kaszy, ryz i do tego surowki.
Okolo 17 jem jakis owoc lub baton musli w zaleznosci od tego co jadlam wczesniej w dzien
Kolacja 18-18.30: Pomidor z mozarella, platki z mlekiem, kanapki z chlebem razowym, serek wiejski itp.
Staram sie roznicowac posilki w taki sposob ze jesli jem na sniadanie platki z mlekiem to nie jem ich juz na kolacje itd.
Co do cwiczen to cwicze codziennie po 30 minut ( cwiczenia zaczerpniete od ewy chodakowskiej), ale wprowadzilam troszke swoich cwiczen.Po ostatnim poscie zaczelam robic przerwy jednodniowe miedzy cwiczeniami na regeneracje.
Jeszcze wroce do diety to pije tylko wode mineralna, unikam calkowicie slodyczy i ostatni posilek spozywam max. 18.30.
Prosze mi powiedziec co robie zle, bo naprawde jedyny efekt to twardszy brzuch ale wcale nie jest bardziej płaski, a uda jakie byly takie są. Podam moje parametry fizyczne, aby byl jakis zarys sylwetki: wzrost: 160 cm ; waga: 50 kg wiek: 19 lat.
Powiedzcie co robie nie tak, bo trace motywacje a za wszelka cene nie chce sie poddac. Wiem, ze cierpliwosc i wytrwalosc to podstawa ale mysle ze jakies minimalne efekty powinny byc po 2 tyg. Z góry dziękuje :)
Witam! Moja historia po krótce wyglada nastepujaco: diete rozpoczelam 12.kwietnia 2013. Waga 80.4 kg i wzrost 158cm. Ograniczylam jasne produkty , slodycze itp. Z czasem jadlam mniej , mniej. Policzylam kalorie - wyszlo ok. 1000. Chudlam wolniej , wiec zmiejszylam znowu kalorie. W sierpniu zaczelam cwiczyc na rowerku po 30 min dziennie. Z vczasem poszlam na studia , a moja kalorycznosc wyniosla 530 . W połowie grudnia wazac 55 kg - zaczelam dodawac "zdrowe" kalorie. Zaczelam jest po 60g ugotowanych kasz gryczanych , ciemnych makaronów , ryzu . Zwieszylam ilosc mięsa. Cała diete jadłam duzo jogurtow naturalnych , kefirów chudych nabiałów , gotowany , grillowany kurczak (filet) lub sznycle z indyka. Duzo wody min. 2 litry plus herbatki. Jezdze dalej na rowerku (godzina dziennie). Jem owsianke na sniadanie (pomarancza i jablko lub inne owoce + 25g platkow owsianych gorskich i 8g otreb pszennych). Na drugie sniadanie jogurt naturalny i marchew albo 100g serka wiejskiego , kromka razowego chleba i pomidor. Na obiad mieszanki mrozone (200g warzywne ) i kasza gryczana / ryz ciemny / jeczmienna (60g ugotowanego produktu). Na podwieczorem albo grillowana marchew (200 g grillowanej w piekarniku z ziolami bez oliwy) albo surówki z salaty , ogorka , ogorka konserwowego , pomidora itp. Na kolacje na ogol kapusta kiszona (110g) i mieso grillowane (indyk , kurczak) z przyprawami ok 80-130 g albo zamiast miesa rybka (dorsz , mintaj) rowniez ok 100-150g. Dodaje 50 kcal miesiecznie. Zaczelam jesc kiełki (lucerny , fasoli mung , rzodkiewki , kiełki na patelnie). Nie jem praktycznie tłuszczy. Uwielbiam nabiał , czasem jem na kolacje z tunczykiem z wody. Dalej cwicze godzine na rowerku , pije dalej duzo wody , herbat. Jem powoli 5 posiłkow dziennie , zuje dokładnie :) Aktualne kalorycznosc - 780. W sumie od kwietnia zrzuciłam ok. 32kg. Waze ok 48kg. I wlasnie.. Bardzo obawiam sie efektu jojo. Co prawda trzymam sie zasad zdrowego zywienia , dodaje weglowodany złozone , warzywa itp. Wszedzie pisza , ze na pewno przytyje po takiej niskokalorycznej diecie , to co schudłam albo i wiecej. Prosze Cie , jesli mozesz dac mi jakies rady , wskazówki bede bardzo wdzieczna. Jak dla kazdej osoby , ktora przeszla droge diety- ponowny powrót do starej/wiekszej wagi to kleska , katastrofa.. Dodam , ze choruje na niedoczynnosc tarczycyna tle Choroby Hoschimoto. Lecze sie i wyniki mam wnormie. Za wszelkie rady, za przeczytanie tej wiadomosci - dziekuje :)