Wyniki wyszukiwania
Fraza: treningów Liczba wyników: 796Witam.
Od marca trenuję na siłowni i 2 miesiące temu wprowadziłem do swoich treningów bicepsów super-serie. Ćwiczenie składa się z 5 powtórzeń gryfem łamanym, 10 powtórzeń hantlami chwytem młotkowym i 15 powtórzeń na modlitewniku. Od około miesiąca przy każdym wykonaniu pierwszej części ćwiczenia ( uginania przedramion gryfem łamanym ) i odłożeniu go na ziemię bolą mnie okolice kości promieniowej w obu rękach, bolą tylko przez kilka sekund aż zacznę drugą część ćwiczenia. Chciałbym poradzić się kogoś doświadczonego czy jest to coś poważnego, co może na dalszą metę uszkodzić moje ręce czy jednak normalna rzecz?
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
WITAM.
OD KILKU DOBRYCH TYGODNI ŚLEDZĘ KANAŁ NA YOUTUBIE, OGLĄDAM TYDZIEŃ Z ŻYCIA JUZ DRUGI RAZ ;) JEDNAK NIGDZIE NIE WIDZĘ JAKBY PAN ZAPISYWAŁ ILE POWTÓRZEŃ BYŁO WYKONANE, SERIE ITP. CZY JEST JAKIŚ ZŁOTY ŚRODEK ŻEBY TEGO NIE WYKONYWAĆ?? ĆWICZĘ JUŻ JAKIŚ CZAS TYLE ŻE Z PRZERWAMI ALE ZA KAŻDYM RAZEM STARAŁEM SIĘ ZAPISYWAĆ CO SIĘ ROBI. BYĆ MOŻE KIEDYŚ BYŁA JUŻ O TYM MOWA CHYBA ŻE PRZEGAIŁEM JAKIŚ ODCINEK ;)
PS. ĆWICZĘ W SWOJEJ PIWNICZNEJ SIŁOWNI GDYŻ NARZECZONA NIE MOŻE SIĘ ZMOBILIZOWAĆ ŻEBY ĆWICZYĆ ZE MNĄ ;( WIĘC ĆWICZĘ SAM. SKĄD CZERPAĆ MOTYWACJĘ GDY NIE MA SIĘ DO KOGO ODEZWAĆ??
POZDRAWIAM
MACIEJ
Witam,
Przy 183 cm wzrostu mam 92 kg wagi. BF pomiędzy 20%-25%. Obecnie stosuje dietę 2600 kcal. 200 g białka, 55 g tłuszczu, 330 g węgla. Dodatkowo ćwiczę 4 razy w tygodniu trening Push&Pull. Po każdym treningu wykonuję interwały (30 sek powolny bieg, 30 sek sprint x 7-10 w zależności od "dnia"). Dietę stosuję od 2 msc, trening od 3 msc. Mimo to nie widać u mnie żadnej poprawy od dłuższego czasu. Nie mogę ćwiczyć większymi ciężarami niż do tej pory bo zwyczajnie nie daję rady wykonać poprawnie technicznie ćwiczenia oraz pozbyć się ruchów szarpanych. Do treningów i diety dodatkowo używam suplementacji w postaci : białka, bcaa, dziennej dawki witamin, S.A.W'a, tribulusa, spalacza thermo speed, alaniny. Mój wygląd w ogóle się nie zmienia, nie czuję ani przyrostu mięśni ani spadku tkanki tłuszczowej.
Witam!
Mam dosc nie typowe pytanie.
Po przerwie postanowilam wrocic na silownie, wykonuje trening FBW 3/4 razy w tyg , ale niestety za kazdym razem jak koncze trening mam wraznienie ze mogla bym zrobic cos wiecej , staram sie dobierac ciezar do miar swoich mozliwosci. Podczas treningu oczywiscie czuje prace miesni i zmeczenie i jestem zlana potem , ale niestety nie do konca czuje satysfakcje z owego treningu. Moim cvelem jest pozbycie sie tkanki tluszczowej oraz praca nad piekna sylwetka;)
Czy powinnam dolozyc jakies cwiczenia do treningow ? wygladaja tak :
A:
Przysiady ze sztanga na barkach 3s
wioslowanie sztanga 3s
wyciskanie sztangielek na lawce poziomej 3s
wyciskanie sztangi z kaltki w staniu 3s
unosznie hantelek w opadzie tulowia 3s
wyciskanie sztangi w waskim chywycie 3s
podciaganie na drazku waskim podchwytem 3s
B:
Martywy Ciag 3s
wykroki 3s
uginanie nog na maszynie lezac 3s
podciaganie na drazku 3s
wyciskanie sztangi na lawce skosnej 30st 3s
wznosy hantlami w bok 3s
pompki na poreczach 3s
uginanie ramion ze sztanga 3s
Czy owy trening jest dobry dla kobiety 23 lata , 165cm wzor., 62,5kg wagi .
Dziekuje! :)
Witaj trenerze
Nazywam się Darek (26lat) ważę 82kg, mam 1,77cm wzrostu, moje BMI 26.2, FAT 17%, BODY FAT MASS 14kg. Ćwiczyłem rok temu, potem miałem rok przerwy - problemy osobiste. Teraz wracam na siłownię Wraz ze mną ćwiczy
Angelika (21lat) 70kg, 1.69cm, BMI 24.4, BODY FAT 31,5%, BODY FAT MASS 22kg.
Dane, które podałem mam z wagi elektronicznej. Nie wiem czy są one poprawne, ale na pewno są jakimś odnośnikiem i dodatkową informacją.
Wszystkie te dane mieszczą się w dopuszczalnej normie lub dosłownie odrobinkę wykraczają poza nią (wedle tego, co jest na bilecie z maszyny).
Treningi prowadzimy bardzo podobne. Angelika chce stracić tłuszcz na nogach i brzuchu, delikatnie budując masę mięśniową, gdyż wcześniej nigdy nie ćwiczyła. Ja chcę stracić trochę brzucha i budować masę mięśniową.
Kalorie: Wprowadziliśmy do naszego życia tabelę kalorii ze względu na to, że Anglika bardzo chce stracić nadmiar tłuszczu. Ja zresztą też, tylko nie tak bardzo jak ona Wyczytałem, że jeśli chcemy spalić jeden kilogram tłuszczu na dwa tygodnie, należy zmniejszyć zapotrzebowanie kaloryczne o ok. 500 kalorii dziennie. Udaje się to nam, nawet czasem więcej niż 500kalorii. Poniżej opiszę Ci plan naszego dnia, a właściwie tygodnia:
Jemy: Śniadanie ok. 8:15 (400-500kcal). Po treningu obiad ok. 12:30 (800-1000kcal). Potem coś w stylu przekąski na pierwszej przerwa w pracy o 16:15 (400kcal). Następnie kolacja (też w pracy, w ramach drugiej przerwy) ok. 19:30 (do 500 kcal). Cały dzień jak dla mnie to max 2600kcal. Nie wiem czy nie za mało. Angelika je mniej więcej to samo co ja, z tą różnicą, że zamyka się w 2000 kcal dziennie. Moje pytanie brzmi czy to nie za mało? Nie stosujemy żadnych diet, jemy produkty z każdej kategorii, jeśli jest możliwość to produkty „light”. Staramy się stosować do jedzenie 60% węglowodanów, 25% tłuszczy i 15% białek. Większość rzeczy w stylu mięso, warzywa, bądź cokolwiek co się da, Angelika robi na parze. Ograniczyliśmy słodycze do minimum, nie pijemy alkoholu i palimy bardzo mało - maksymalnie 4 papierosy na tydzień na nas dwoje, bo palimy na pół jak już
Praca: Pracujemy codziennie od 14 do 22. Praca jest fizyczna. Nie jest to praca ciężka. Myślę że umiarkowania, 8h dziennie na nogach w pracy muszę być
Trening: Trenujemy codziennie - od poniedziałku do piątku - trening właściwy. Weekendy też trenujemy ale już lżej, delikatnie.
Mając na myśli trening właściwy: 15min rozgrzewki -głównie bieg na bieżni, dystans ok. 3-4km, gdyż Angelika chce spalić nadmiar tłuszczu - głownie na nogach, ale też na brzuchu. Wydaje mi się, że taka rozgrzewka wystarczy. Angelika dorzuca jeszcze do tego rower, nie wiem do końca jak maszyna się nazywa, jednak służy do wspinania się – pracują ręce delikatnie, bardziej nogi, które czuć już po 4 minutach. Wiadomo potem rozciąganie itd.
Po bieganiu zawsze codziennie robimy ćwiczenie na brzuch - 4 serie po 12 powtórzeń. Gdzieś wyczytałem, że Arnold tak robił, więc też próbujemy ;) Potem, kolejno, od poniedziałku do piątku: PLECY, BARKI, BICEPS, KLATKA PIERŚCIOWA, TRICEPS. Po 5 ćwiczeń codziennie, 4 serie po 8 powtórzeń. Ćwiczenia wykonujemy na 90% poprawnie, powoli, dokładnie, bez narzutów, dziwnych chwytów itd.
Korzystamy z Atlasu Ćwiczeń. Staramy się robić ćwiczenia różne, tak żeby nie było monotonni w ruchu. Prowadzimy zeszycik, zapisujemy ciężary, które podnosimy i staramy się, aby był progres w ciężarach. Na koniec dodajemy kaptury, tak co drugi dzień.
Jeśli chodzi o sprzęt - u nas na siłowni jest wszystko - dużo maszyn, izolatorów oraz klasycznego sprzętu – sztangi, hantle itd.
W weekendy robimy brzuch. Potem po jednym ćwiczeniu na każdą partię mięśni i 3 ćwiczenia na nogi. Później basen - do 6 basenów po 15 m. Czasem sauna i jacuzzi.
Nasze pytanie jest proste co byś zmienił w naszych treningach czy to co robimy wystarczy żeby efekt był zadowalający ?
Dni treningowych mamy pięć, ponieważ pracujemy od poniedziałku do piątku i nie mamy czasu żeby siedzieć na siłowni dłużej niż półtorej godziny.
Za jakiś miesiąc chcę wprowadzić do naszych treningów odżywki TREC . Teraz jemy 2 razy dziennie witaminy i to tyle potem Whey 100 przed i po treningu jakaś Creatyna , Nitrobolon, T100X Pack , Fat Burnery ( Angelika)itp. Co byś polecał i kiedy żeby efekty były mocniejsze
A, czy po każdym treningu muszą wystąpić zakwasy, jako objaw dobrze wykonanych ćwiczeń?
Z góry dzięki,
siła z Tobą!
Cześć, trenuję na siłowni na poważnie od początku kwietnia tego roku, Zacząłem zauważać zmiany na swoim ciele mianowicie pozbycie się "brzuszka", zaczęły uwydatniać się mięśnie, może nie były to wyniki wybitne, ale sylwetka zaczęła nabierać zdrowych kształtów. Mając na uwadze przyrost masy mięśniowej, trenowałem regularnie, jednak nie miałem zbyt dużego pojęcia o diecie, suplementacji czy innych rzeczach związanych z treningami. Dziś już wiem że dieta jest nieodłącznym elementem treningów, jednak do tej pory nie miałem z góry ustalonych pór posiłków i tego co będę jadł o danej porze. Trzymałem się reguł by z biegiem dnia ograniczać ilość węglowodanów, nie jadłem fast foodów i starałem się jeść zdrowo i dostarczać organizmowi niezbędnych kalorii potrzebnych do wzrostu mięśni. Po prostu starałem się trzymać bilans kaloryczny na nadwyżce. Tkanka tłuszczowa utrzymuje się u mnie mniej więcej na poziomie 20% i stąd moje pytanie - wiem że najpierw powinno się zastosować redukcję, a dopiero potem budować mięśnie, jednak do tej pory udawało mi się w miarę oszukiwać organizm - treningi i jedzenie na "masę" a cardio pozwalało mi się pozbywać tłuszczu, jednak czy taka kolej rzeczy jest dobra? Myślałem o zastosowaniu treningu interwałowego po treningu na siłowni w ramach cardio, utrzymując ilość posiłków na dzień i intensywność treningów w ramach spalenia tłuszczu, czy może jednak skupić się głównie na redukcji by potem przejść na tą przysłowiową masówkę? Moja waga to 76 kg przy wzroście 175 kg, pragnąłbym również zaznaczyć że przyrosty siły są bardzo zauważalne, natomiast przyrostu masy już nie tak bardzo, w tym tkwi problem. Z góry dziękuję za odpowiedź