Wyniki wyszukiwania
Fraza: wzorzec ruchu Liczba wyników: 170Witam,
Mam 195 wzrostu i obecnie ważę 115kg. Przytyłem w ciągu półrocznego leżenia w szpitalu, ze względu na brak ruchu, przyjmowane leki itd. ok 40kg(10kg już schudłem).
Wydaję mi się, że ze względu na umięśnienie nóg oraz typ mięśni brzucha mam chyba endomorficzną budowę ciała, jednakże przypominając sobie moją dawną budowę ciała wyglądałem raczej jak ektomorfik.
Szukam osoby, która doradziłaby mi, jaką dietę i ćwiczenia powinienem stosować, aby w pół roku schudnąć do wymarzonego stanu 95-93kg.
Nie chciałbym stosować żadnego rodzaju odżywek czy suplementów. Wolałbym skupić się na naturalnych składnikach diety.
Proszę o rozpisanie diety. ew. jeżeli jest taka potrzeba - odpłatnie. Dodatkowo, jakie ćwiczenia powinienem wykonywać . Wykonuję obecnie raz na dwa dni kompletny trening brzucha oraz jestem w stanie wykonać obecnie jednorazowo 15 pompek.
Witam:) Otóż mój problem polega na tym , że mimo tego , że nie jem bardzo dużo i ogroooomnej ilości ruchu nie mogę schudnąć ani grama , a nawet tyję . Oprócz tego mam conajmniej z połowę objawów niedoczynności tarczycy , naprawdę nie wmówionych ( chociażby tego , że nie miesiączkuję ponad rok sobie wymyślić nie mogłam) . Postanowilam sprawdzić najpierw poziom TSH , oczywiscie wyszedl niby w normie , bo 3,11 ale czytałam gdzieś , że dla osob młodych nie powinien on przekraczac 1,5-2 , a ja mam niecałe 18 lat. Poszlam wiec do lekarza rodzinnego , gdzie zostałam wrecz skrzyczana , że mieszczę się w normie , że jest ona dla wszystkich taka sama i na sto procent jestem zdrowa. I stąd moje pytanie , czy po tym badaniu i moim wyniku można w 100% wykluczyć niedoczynnosc? Wiem , ze to teoretycznie nie jest miejsca na tego typu pytania , ale ten problem jest dość powszechny i może znajdzie się tutaj ktoś , kto ma jakiekolwiek pojęcie na ten temat :) z góry dziękuję i pozdrawiam ! :)
Witam. Może zacznę od tego że opiszę trochę siebie. Mam 22 lata. 190cm wzrostu i 95kg. Tryb pracy dosyć zmienny . Zdarza się że siedzę 8h za biurkiem a są dni gdzie przez 5 godzin spędzam w terenie czyli w ruchu. Pracuje od 8 do godz 16 Według kalkulatorów dostępnych w internecie wyliczyłem moje zapotrzebowanie kcal na około 3000kcal. Zakupiłem niedawno domową siłownie. Posiadam ławeczkę, modlitewnik, wyciąg. Gryfy łamany i prosty. Do tego hantle. Posiadam także rower treningowy. Nigdy nie zwracałem zbytniej uwagi ile co ma kalorii. Jadłem co chciałem. Postanowiłem zrzucić trochę kilogramów aby lepiej wyglądać, lepiej czuć się i mieć lepszą kondycje. Mój problem polega na tym że nie bardzo wiem co jeść, jak ustalić sobie dietę. Jedyne co zrobiłem to odstawiłem wszelkie słodycze, chipsy, i cukier, piję wodę mineralną + 2,3 kawy bez cukru dziennie.
A co jeść? Pierwszy posiłek po godz 7.00 kolejny zależnie od tego czy mam czas i czy jestem w biurze. Kolejne po godz. 16. Czy jesteście w stanie zaproponować mi jakąś dietę ? czy może dostane jakieś wskazówki i pomoc w jej ułożeniu? Co z treningiem? Brzuszki + rowerek to odpowiedni trening by zrzucić niechciane kilogramy?
Ćwiczę 4x tygodniowo około 1,5-2h: 15 minut rozgrzewki, ćwiczenia siłowe i 40 minut np biezni na koniec. Jednak w tym tygodniu złapała mnie grypa więc jestem wykluczona z ruchu. W następny weekend wyjeżdżam do Rzymu na 5 dni (tam też będę wykluczona z ruchu co daje juz 2 tygodnie bez aktywnosci fizycznej) i bardzo chciałabym spróbować tamtejszej pizzy, jednak nie wiem czy powinnam ją jeść podczas dość długiej jak na mój tryb życia przerwy od siłowni.
Witam,
postaram się zwięźle :) otóż odchudzam się już jakiś czas ale robię to źle bo nie ma efektów. Ale od początku. Zrobiłem porządek z jedzeniem bo zawsze jadłem za mało. I z kalkulatora wyszło że mam jeść jakieś 2800 kcal ( 186cm 95kg). No i tyle zacząłem jeść a tu naglę waga z 93kg nagle po 2 tyg czy 3 już 96kg. No to super chciałem chudnąć a tu przytyłem ale jakaś zmiana na wadzę. No to zacząłem obcinać po 200 kcal i spokojnie po 3 tyg. I dalej nic. Nic nie schodzi dodawałem lekkie cardio po każdym treningu (3x siłowy i po siłowym cardio). Dalej zmniejszałem ale doczytałem żeby nie przekraczać 2100 zeby nie czuć się znużony i żeby organizm dostawał paliwa. I teraz jestem na tych hmm 2300 kcal i tak jadę ale nic się nie dzieje. Trochę zaniedbywałem cardio. Więc je dorzucaniem do treningu siłowego cardio ale to nic nie daje. Jestem takiej budowy hmm że w sumie całe ciało nieźle wygląda oprócz brzucha gdzie się wszystko zgromadziło. Miałem okres że schodziłem powoli z kaloriami nawet do 1500 kcal ale nic poniżej tej 93kg nie chciało zejść. Jak wszedłem na 2800 to poszło do góry a w dół nic nie chce. Badania krwi w normie. Cukier 90 (max jest 99). Nie wiem już co robić. Jem regularnie zdrowe rzeczy wyliczone i powtarzam je cały czas nie mam z tym problemu ćwiczę teraz na większej il. powt. z mniejszym ciężarem ale się nie ociągam. Może się skupić bardziej na tym cardio lub inteerwałach bo już sam nie wiem może zmienić trening. Bo jedzenie git jem 211B 158W 76T bardziej tłuszczowo ale dobrze się na niej czuję. Jak coś zapomniałem to piszcie pomocy i Szczęśliwego Nowego Roku
Witam mam kolejne pytanie odnośnie diety, mam nadzieję że nikt nie wyśmieje mojej diety i mamy tu do czynienia z poważnymi ludźmi. Dietę układałem sam i myślę że lepsza taka niż żadna, na tej diecie jestem już jakieś 6 miesięcy i naprawdę efekt jest niesamowity a więc do rzeczy, mam 21 lat ważę 85kg oto dieta którą sobie ułożyłem i posługiwałem się przez 6 miesięcy:
7 posiłków dziennie
9:00- 100g ryżu, 3 jajka
11:00- 100g ryżu, 125g twarogu chudego
13:00- 100g ryżu, 3 jajka
15:00- 100g ryżu 125g twarogu chudego
17:00- 100g ryżu, 100g wołowiny lub pierś z kurczaka
19:00- 100g ryżu, serek wiejski 200g
21;00- 100g ryżu, 125g twarogu chudego
jajka smażone na oliwie z oliwek, dieta najtańsza jaką się udało ułożyć, trochę bez pojęcia wiem ale efekt jest rewelacyjny lecz wszystko am swoje minusy, od jakiegoś czasu strasznie mnie wysypało na twarzy, klatce oraz zaczyna się na barkach, wyczytałem iż powodem może być obniżone ph organizmu, ryż biały należy do grupy produktów kwasowych, tak jak i nabiał, nie jem prawie w ogóle żadnych warzyw, a więc co mam teraz zrobić? zastąpić ryz kaszą? czy pójść do dietetyka? ale wiadomo dietetyk ułoży mi dietę która przewyższy mój dostępny budżet :/ proszę o porady