Wyniki wyszukiwania
Fraza: cheat day Liczba wyników: 124Witam, mam parę pytań odnośnie diety Low Carb. Czy jeżeli mam wyliczone spożywać na tej diecie do 112 węglowodanów , to czy jak będę spożywał mniej powiedzmy 80 , to czy będą jakieś skutki uboczne ? Spadki mięśni itp. ? Jak tak to jak temu zaradzić ? Czy na Low Carb robić co tydzień ładowanie węglowodanami czy lepiej poczekać z 2 tyg. i zrobić cheat day ?
mam prośbę o poradę, do osób zaawansowanych, bo nie mam pomysłu co jeszcze zmienić, aby mieć zadowalające mnie efekty ( zależy mi na zmniejszeniu poziomu tłuszczu). Mam 35 lat sporty walki trenuje około 20 lat, na siłowni 18. W październiku rozpocząłem stosowanie diety low carb. ( wcześniej starałem się cały czas stosować zbilansowaną dietę, nie miałem odpowiednich efektów dlatego też dieta nisko- węglowodanowa). Długi czas nie przynosiła ona rezultatów, a więc obciąłem tłuszcze ( biały ser, ser żółty oraz masło).
> śniadanie ( jajecznica lub omlety)
> II śniadanie ( warzywa+awokado)>
III łosoś norweski wędzony ( 70g) + pierś z kurczaka ( 100 g)+warzywa
> IV warzywa+pierś z kurczaka (200g)
> V jw. ( tutaj kiszone ogórki bądź kapusta)
> VI odżywka białkowa+ 40 g masła orzechowego/ lub 200 g stek wołowy+20 g masła orzechowego+kiszone ogórki lub kapusta
raz w tygodniu cheat day ( śniadanie bez zmian, resztę dnia staram się spożywać sporo węglowodanów, unikam wtedy tłuszczy)
Warzywa to:-ciecierzyca, soczewica, brokuły, fasolka szparagowa, kiszone ogórki lub kapusta)/suplementy:odżywka białkowa, bcaa oraz
ŁĄCZNIE 1740 KCAL BIAŁKO 247 WĘGLOW.17 TŁUSZCZE 76
zapotrzebowanie kaloryczne u mnie to minimum 2800 kcal,na początku diety dałem 2300, jak masa zaczęła rosnąc, a bez spadków tłuszczu zmniejszyłem do 2000, dalej odjąłem tłuszcz i jest 1700, w tym tygodniu odjąłem też białko do 2g /kg masy ciała.
Co radzicie, żeby spalanie ruszyło się do przodu??
Witam serdecznie wszystkich , mam pytanie odnosnie oszukanego posilku, mianowicie chodzi o to, ze zredukowalem sie na diecie zbilansowanej okolo 22 kg, ale powiem szczerze ze bylem juz zmeczony i pod koniec brakowalo mi troszke samozaparcia do dalszej redukcji na tej diecie, w koncu przyszedl dzien i powiedzialem o nie, trzeba dalej, przeszedlem na low carb i poszlo nastepne 6 kg przy dziennym kalorycznosci okolo 2300 w tym okolo 120 g B do 50 g W reszta tluszcz, szlo ladnie az przyszla stagnacja no i co teraz. Postanowilem wpalaszowac po treningu Kebab w ryzem i troche pieczywa aby uzupelnic glikogen i oszukac troszke organizm, a potem uciac jeszcze ze 20 kalorii. Nastepnego dnia na wieczor bicol az chcial wyskoczyc tak spuchl :), ale, ale, waga poszla 2 kg do gory w porownaniu przed cheat meal. Pytanie, czy to tak powinno byc, czy to poprostu zatrzymala sie woda, a moze w zwiazku z insulinowoscia nie powinienem takich oszukanych posilkow robic a poprostu ucinac kalorie lub wydluzac cardio.
Silownia 4xtydzien, po treningu 30 minut do 45 cardio.
Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
Marcin
witam, od 3 miesięcy jestem na redukcji i dzisiaj po zważeniu się zauważyłem totalny zastój- nawet nie spadł 1kg, albo 1% tkanki tłuszczowej (ostatnie ważenie miesiąc temu). dietę trzymam bardzo dokładnie, wcześniej robiłem cheat meal ale na dzień dzisiejszy jestem dopiero przed nim, więc nie mam nadmiaru wody w organizmie. Postanowiłem postawić na spalacze tłuszczu, tylko nie ogarniam rynku. Trzymam dietę, aeroby mogę robić 2 razy w tygodniu. Co możecie mi polecić?
pozdro
Hej,
Mam 29 lat. Jestem ósmy tydzień na redukcji (168cm, teraz 63 kg, a było 70,5kg przed redukcją), nie jem przez ten czas wcale słodyczy i nie tknęłam alkoholu, kupuję proste pełnowartościowe produkty. Właśnie zaczynam wychodzić z redukcji i wolniutko podbijać kalorie, wyliczam makro z aplikacją Fitatu. Piszę, ponieważ raz na jakimś czas, to jest 1 lub 2 razy w tygodniu mam chwilę słabości i robię cheaty. Czesto, w sumie prawie zawsze mój posiłek to bomba białkowa: kazeina micelarna (premium dessert z KFD), jogurt grecki/naturalny i wafle ryżowe. Bywa, że to 300g jogurtu i 3porcje po 30 g kazeiny oraz 4 wafle, ale był też dzień ekstremalny, gdy miałam dużo stresu i miałam spontaniczny cheat 225g kazeiny (7 i pół porcji), 500ml mleka 2 procent tłuszczu, kiwi i jabłko. Wtedy zaczęłam się zastanawiać, czy ja nie przesadzam z tą kazeiną i nie jest to mój substytut odstawionych słodyczy bo kazinka jest smaczna). Oczywiście po takich bombach miałam gazy i suchość w ustach przez kolejne kilkanaście godzin. Lubię nabiał i dobrze toleruję (krew typ B), ale wiem, że nie można na redukcji szaleć z nabiałem. Myślę nad kompletnym odstawieniem kazeiny, bo za bardzo mi smakuje. Pytanie to: Czy bardzo sobie szkodzę takimi posiłkami "bombami" białkowymi, gdzie jest tak duża ilość białka raz na kilka dni? Mój trening obecnie to 4 razy z tyg siłowy, 2 razy cardio, 1 dzień odpoczynku.
Dzien dobry chciałem się dowiedzieć jak dawkowac bcaa kiedy robimy 2 treningi dziennie do tej pory bralem 5gram przed i 5 po treningu. W drugim pytaniu prosze o podpowiedz jak powinna wygladac regeneracja po tygodniu ćwiczeń (niedziela dzien wolny). Dziękuję i pozdrawiam