Witam. Ponad 3 tygodnie temu doznałem podczas wypadku w wodzie zwichnięcia barku. Od razu pojechałem na nastawianie do szpitala. Wyrok 3 tygodnie w temblaku. Po powrocie do Polski(wypadek miał miejsce za granicą) dostałem kolejny tydzień noszenia i zamiast temblaka orteze. Po nastawieniu bark praktycznie mnie nie bolał nie był opuchnięty nie było żadnego krwiaka ani nic. Teraz pytanie - chciałbym jak najszybciej wrócić na siłownię. Czy podczas rehabilitacji będę mógł już zacząć wykonywać jakieś ćwiczenia, czy jeszcze poczekac ? Czy po takim urazie będę mógł trenować na 100% czy już o niektórych ćwiczeniach i obciążeniach mogę zapomnieć ? Ostatnie - Jaką dietę stosować by zachować jak najwięcej mięśni i się nie zalać tłuszczem podczas absencji od ćwiczeń ? Zdecydowałem się skierować pytanie do zapytajtrenera.pl, bo pewnie mieliście już taki przypadek. Wiem, że każda sprawa jest indywidualna, ale może trochę nakreślicie mi co robić w takim wypadku. Z góry dziekuję i Pozdrawiam!

Witam. Mój tryb życia nie pozwala mi na systematyczne chodzenie do siłowni, zatem radzę sobie jedynie hantelkami 2x10kg, pompki, brzuszki, rower, bieganie. Mam 26 lat, ważę 76kg i mam 181cm wzrostu. Odkłada mi się tkanka tłuszczowa tylko na brzuchu co powoduje że mam wiszący wałek w pasie. Chciałbym ten tłuszczyk spalić a łatwo mi nie jest. Od miesiąca mam zmienione nawyki żywieniowe, wyeliminowałem cukier (nie słodzę herbaty ani kawy a dawniej 2 łyżeczki do herbaty 3 razy dziennie i 3 łyżeczki cukru do kawy 2 razy dziennie), kolacja to różne postacie płatków owsianych z płatkami kukurydzianymi i rodzynkami zalane mlekiem (czasem łyżka stołowa nutelli dla dodania smaku), śniadanie niestety bywa różne bo jem w pracy to co akurat jest. Obiad tak samo. W dni wolne od pracy staram się jeść dużo kasz, mięso drobiowe, ryż, od czasu do czasu ziemniaki z wody, brokuła, szparaga. Jakie suplementy lub odżywki zastosować aby wspomóc spalenie tkanki tłuszczowej i zacząć budować w jej miejsce same mięśnie?

Cześć,

Proszę o pomoc jakiegoś specialistę. Odkąd podjąłem pracę przy komputerze odczuwam ból w piersiowym odcinku kręgosłupa. Pracuję średnio 4 godziny siedząc, resztę chodząc/stojąc. Po pracy wykonywałem trening push/pull(teraz zmieniłem na 4dniowy split dla urozmaicenia). Znaczna część treningu to ćwiczenia na wolnych ciężarach- martwy ciąg/przysiady/wiosłowania/wyciskania na ławce itp. Zwracam uwagę na to, by kręgosłup był zawsze prosty. Zauważyłem, że po przysiadach(które uwielbiam) ból wzmacnia się- ale w trakcie cwiczenia nic mnie nie boli, tylko na następny dzień jest gorzej.Od miesiąca zacząłem regularnie rozciągać się i rolować na wałku. Przy rolowaniu zawsze czuję, że kręgi wchodzą jakby w swoje miejsce, a szczególnie boli jedno miejsce w odcinku piersiowym. Czuje ulgę po rolowaniu, ale ból wraca. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy ktoś wie jaka może być przyczyna i sposób na rozwiązanie mojego problemu? Dodam, że byłem już u lekarza rodzinnego i usłyszałem tylko, że przecież mam 22 lata, nie mogę mieć problemów z kregosłupem, że można zrobić prześwietlenie, ale napewno nic nie wykaże i że jak za 3 miesiące nie minie to mam przyjść....

Chciałbym sie dowiedziec opini na temat zastrzyku stereoidowego na zapalenie rozsciegna podeszwowego za i przeciw?

Witam,
Mam problem z rosnącą od pewnego czasu masą ciała. Przypuszczam, że złożyło się na ten fakt kilka elementów, ale tak na prawdę nie wiem co mogę z tym zrobić.
Dietę uważam za prawidłową (moja siostra jest dietetykiem) Trenuje 3-4 razy w tygodniu ok godz. 18:00. Ćwiczę od listopada - spinning, ćwiczenia z ciężarami, sztangami, TBC, crossfit. Waga trzymała się na poziomie 57-58 kg przy wzroście 168 cm. Od końca stycznia, pomimo tego, że nic nie zmieniłam w sposobie odżywiania, zaczęłam tyć. Czasami po treningu pije porcję białka serwatkowego z racji braku czasu przygotowania pełnego posiłku.
Obecnie ważę 64 kg - według pomiaru z analizatora składu ciała wynika, że mam 6 kg nadmiaru wody metabolicznej oraz 1,5 kg nadmiaru tkanki tłuszczowej. Pomiary w październiku wskazywały podobny nadmiar tk. tł. natomiast wody ok 0,6 kg. W między czasie odstawiłam tabletki antykoncepcyjne więc przypuszczam, że mogło to spowodować zatrzymanie wody. Ale czy na pewno? Co może powodować ten wzrost? Czy ćwiczenia siłowe mogą aż tak zatrzymywać wodę metaboliczną? Czytałam, że mięśnie zatrzymują wodę aby "zrobić sobie miejsce" na rozrost - stąd pytanie: czy mięśnie wypełniają całą tą przestrzeń i obwodowo nic się nie zmieni? Czy jedna porcja białka serwatkowego w dni treningowe może jakkolwiek wpłynąć na zatrzymanie wody? Czy po 3 miesiącach ćwiczeń może wystąpić efekt zatrzymania płynów zamiast na początku przygody z ćwiczeniami?
Masa ciała w ogóle nie spada...jakie badania wykonać? Prolaktyna i TSH idealnie po środku normy.

pozdrawiam D.