Witam,
jeśli chodzi o dietetykę jestem kompletnym amatorem ale chcę zacząć przygodę na siłowni. Kolega doradził mi, aby zacząć od zredukowania tkanki tłuszczowej, tak więc zrobiłem.

Mam 19 lat, 185 cm wzrostu i obecnie 74 kg wagi. Próbowałem stosować się do różnych diet redukcyjnych ale każda zakładała, żeby jeść ok. 2500 kalorii.. Jestem przyzwyczajony od zawsze, że jem mało i zwyczajnie nie dawałem rady tyle zjeść.. Najdłużej na takiej diecie wytrwałem ponad 2 tygodnie i tylko przytyłem. Obecnie nie liczę już kalorii, tylko zwyczajnie jem bardzo mało - ok. 1000-1500 kalorii - tylko 2 posiłki dziennie - rano i po południu. To też w żaden sposób nie skutkuje, chociaż jem tylko zdrowe produkty. Wysiłku mam całkiem sporo, co drugi dzień cardio i siłownia - trening fbw. Mam 1500 kalorii deficytu kalorycznego - niby nie zdrowo ale nie czuję wcale głodu ani żadnego dyskomfortu, zawsze tyle jadłem..

Słyszałem że niektórzy zamiast jedzenia kolacji piją odżywkę białkową i interesuje mnie czy tak mozna zamieniać jedzenie na odzywkę ? A jesli tak to na jaką odzywke ? :>

witam mam problem ze spaleniem tluszczu z dolnego brzucha i bokow klatki piersziowej chcial bym sie wspomodz clenbuterolem ograniczam jedzenie trenuje piec dni w tygodniu co dziennie 20 minut cardio i godzina treningu silowego brzuc trenuje co dziennie

Zaczęłam ćwiczyć I chce mieć fajny tyłek do wakacji pytanie moje jest takie czy jeśli nie tyje (Ale jem wszystko na co mam ochotę niekoniecznie zdrowe posilki) to czy muszę zmieniać dietę żeby zobaczyć jakieś efekty ? W czym tak naprawdę pomaga dieta ?

Jak wspomniałem mam 14 lat, 171 cm wzrostu i 49 kg. Chciałbym jakoś przytyć, wiem, że oprócz treningu musi być dobra dieta. Od dziecka jestem niejadkiem który lubi tylko pewne rzeczy. Uwielbiam też jedzenie słodkich rzeczy (bardzo często je jem) i tzw. fastfoodów (regularnie jednak ich nie jem), jednak mam bardzo szybki metabolizm skoro mam taką wagę. 3 tyg. stosowałem gainer, ale poczułem, że nic się nie zmieniło w wadze (trochę ćwiczyłem, ale niezabardzo intensywnie). Wiem, że powinienem jeść co 3 godz. (miałem to wdrożyć w poniedziałek, ale dopadła mnie gorączka) (podczas snu raczej nie) ale na głowie mam obowiązki w postaci szkoły i domu a także zastanawiam się nad realizowaniem marzeń (nauka produkcji muzyki i rapowanie). Jak to wszystko wraz z treningiem ogarnąć? I co powinienem jeść?

Jak uważacie, czy da się wyrzeźbić sylwetkę bez wyliczania kcal i makro? Oczywiście jedząc racjonalnie, słuchając organizmu, wybierając zdrowe źródła białka, węglowodanów i tłuszczy, no i ćwicząc regularnie. <br /> <br /> Jestem osobą szczupłą, ale mam trochę tłuszczyku do zrzucenia. Nie biorę udziału w żadnych zawodach bikini, nie jestem sportowcem i zastanawiam się, czy da się uniknąć podporządkowania życia pod kcal ;)