Wyniki wyszukiwania
Fraza: spalacz tłuszczu Liczba wyników: 1702Witam, mam 21 lat i 167 cm wzrostu. Schudłam ponad 20 kg to wagi ok 56 kg samą dietą - zrezygnowałam ze słodyczy, rzeczy smażonych na głębokim tłuszczu, fastfoodów. Wagę w normie utrzymywałam kilka lat, ale jakoś 1,5 roku temu stwierdziłam, że nie jest to jednak moja wymarzona sylwetka. Chciałam być jędrniejsza, mieć drobniejsze nogi i płaski wyrzeźbiony brzuch. Przeszłam na dietę 1000-1200 kcal (wyrzuciłam też z diety białe pieczywo, żółty ser, biały makaron itp) i przez rok regularnie ćwiczyłam program cardio (typu Mel B, Chodakowska - 5 razy w tyg). Schudłam do 52 kg i czułam się w swoim ciele lepiej, chociaż nadal nie miałam tego "wymarzonego" brzucha. W końcu zaczęłam odrobinę więcej jeść, ale dalej bez słodyczy, białego pieczywa, fastfoodów itp. Dorobiłam się efektu jo-jo, ponieważ po 3 miesiącach waga pokazała 56 kg. Czułam się zdołowana i miałam wrażenie, że wszystko poszło na marne. Próbowałam ponownie jeść 1100 kcal i ćwiczyć, ale nic nie pomagało. W końcu zgłosiłam się do trenerki i zapisałam na siłownię. Rozpisano mi dietę 1500 kcal (mam z czasem zwiększać) oraz plan treningowy. Od miesiąca ćwiczę siłowo 5 razy w tyg, do tego 20 minut cardio 6 razy w tygodniu rano (typu tabata itp). Diety przestrzegam bardzo dobrze, ale...przytyłam do 58 kg. Centymetrowo również nie chudnę, a mam wrażenie, że poszerzyły mi się wręcz uda, nogi itp. Trenerka wspomniała, że przez poprzednie diety rozregulowałam metabolizm. Czy uda mi się naprawić swój metabolizm i wejść na właściwy tor? Zależy mi na wyrzeźbionej sylwetce, ale jednak drobnej, mogę uzyskać ją w ten sposób? Ile mniej więcej zajmuje naprawa takiego metabolizmu - miesiąc/trzy/pół roku? Czy te kilogramy to tłuszcz/woda/mięśnie?
Witam serdecznie, bardzo proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.
Mam 17 lat, ważę 66 kg i mam 183 cm wzrostu. Moim głównym celem jest wyrobienie tzw. ‘sześciopaku’ i przybranie masy mięśniowej.
W jednym z odcinków słyszałem, że z wysokim % tkanki tłuszczowej nie można zacząć diety na „mase”, więc jestem na diecie z ujemnym bilansem kalorycznym, wykonuje pewne ćwiczenia i staram się zgubić tłuszcz.
Kiedy ważyłem się na siłowni na wadze elektrycznej (nie wiem czy mam w to wierzyć) wyszły mi takie parametry na dzień 23.03: waga: 66,3| tkanka tłuszczowa %/kg: 12,7 | zapotrzebowanie kcal: 1735|wiek metaboliczny 12|woda% 66,4|tłuszcz wisceralny 1|masa kości 2,9|tkanka mm. %/kg 55,0
Typowy dzień to, (unikam chleba, Zimniaków, oczywiście słodyczy Fast food’ów, wszystkich napojów poza wodą):
Śniadanie 7:00: płatki owsiane błyskawiczne (6 łyżek) gotowane na mleku z dodatkiem suszonej żurawiny, migdałami połową banana i cynamonem. Lub 2 jajka sadzone.
Drugie śniadanie 10:30: kiedyś jadłem owoce, ale zrezygnowałem. Teraz nie wiem co mam tutaj wstawić
Obiad 13:15: przeważnie jest to pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu + kasza gryczana wymienna z makaronem, kaszą jaglaną, lub ryżem + sałata lodowa, pomidor, ogórek, ser feta i nasiona słonecznika dyni itd.
Przekąska: 16: 15: kawa z kostką gorzkiej czekolady, jakiś wafel ryżowy albo shake z truskawek i jogurtem naturalnym
Kolacja 19:00: kilka warzyw, tuńczyk i jakaś kasza.
Od czasu do czasu zjem pstrąga, pieczonego kurczaka.
Pije w między czasie około 2l wody. Mam do dyspozycji białko BCAA ale nie używam.
Ćwiczenia jakie wykonuje to interwały ( protokół Tabaty ) co drugi dzień w formie biegu + basen co tydzień.
Czy moja dieta jest prawidłowa? Czy powinienem zacząć już dietę na masę? Co powinienem ćwiczyć, aby uzyskać mój cel, który wypisałem wyżej?
Pozdrawiam
witam, jeżeli byłby ktoś tak miły i wstępnie ułożył jakąś dietę na zrzucenie trochę tłuszczu ;D
waga: 69kg
wzrost: 185cm
aktywność: 3x w tygodniu siłownia/1x w tygodniu basen
Witam,
Piszę, aby prosić o pomoc z moim beznadziejnym przypadkiem. Mam 20 lat, 165cm, 73kg i najprawdopodobniej jestem endomorfikiem.
2-3 lata temu miałam już styczność z siłownią(zaczynałam od obwodówki, a później były fbw na wolnych ciężarach) i dietą (zbilansowana, później low carb i nawet niskie kcal). Zniechęciłam się przez zupełny brak efektów. Mimo to pozostawałam aktywna, zdrowo jadłam, nie przytyłam, ale też nie schudłam.
Teraz postanowiłam zabrać się za to porządnie i tak, aby w końcu były jakieś rezultaty. Wyliczyłam bmr -1542kcal to wzięłam x 1,45 i wyszło 2235 i od tego odjęłam 20% i wychodzi coś ok. 1800kcal i od tego chcę zacząć. Z racji, że wcześniej miałam takie problemy z zrzuceniem tego niechcianego tłuszczu to teraz zastanawiam się nad carb cycling. Z tym, że w necie są dwa różne podejścia i nie wiem, które jest bardziej sensowne i czy kcal mają być ujemne w każdy dzień czy w przeciągu tygodnia?
Myślałam nad czymś takim
dzień wysoki : B-130g T-75g W-180g (2,5g/kg)
dzień średni : B-130g T-75g W-125g (1,7g/kg)
dzień niski : B-130g T-75g W-73g (1g/kg)
A w tej drugiej wersji wtedy wiem, że niektórzy mówią, że tylko białko jest na tym samym poziomie i manipuluje się białkiem i tłuszczem. Nie wiem za bardzo wtedy jak to jest z kcal. No i która wersja jest sensowniejsza na redukcję?
Trening planuję 3x tyg FBW i po treningu siłowym aeroby + ze 2-3 razy w tygodniu cardio na czczo lub na wieczór po 45min.
Bardzo proszę o pomoc i rady, bo naprawdę chciałabym, aby moja sylwetka w końcu odzwierciedlała pracę jaką w nią wkładam :(
Pozdrawiam, Patrycja
Od 2 miesięcy walcze z redukcją wszystko było okey na poczatku zrzucilem juz 4kg i 3 cm w pasie ale nastąpił zastój waga stoi ,pas to samo czy to normalne ?
Cwicze 4 razy w tygodniuna silwoni; 2 razy karate ,tylko rano jadam jakiś bardziej kaloryczny posiłek , na noc tzn 19/20 jem ostatni posiłek , dziennie jem 50 g błonnika ,pije zielona herbatę ,z 2 lyzeczek cukru w herbacie zszedlem do 0,5 łyżeczki co jak na mnie było koszmarem , biore omega 3 1200 mg dziennie,biegam 25 minut na bieżni 5,5 km po kazdej siłowni kalorycznosc posiłków 2400kcal ( 75,5 kg 1,86) ,zainwestowalem nawet w spalacz Black Boombs na treningu ostatnie 5 minut na bieżni to AZ wymiotowac mi się chce (biegam interwalowo z pasem neopremowym) . Staram się zrobić wszystko i dac z siebie wszystko a waga i pas od 2 tygodni nawet nie drgnęly co robić i czy tak ma być ?
Witam
Chciałbym się dowiedzieć czy na diecie redukcyjnej efektywne jest zastąpienie mleka tradycyjnego mlekiem sojowym (oczywiście przygotowanym w domu a nie kupionym w sklepie) ? Czy niesie to za sobą pozytywne czy negatywne efekty podczas zbijania tkanki tłuszczowej?
Pozdrawiam