31 lipca 2014 19:20 •
Jak poprawic diete?
Witajcie
Przepraszam, ze znowu dopytuje ale nie daje mi to spokoju i musze sie poradzic.
Jakis miesiac temu przez miesiac bylam na diecie 1600 kcal o malej ilosci bialka, tluszczu ale poziom wegli byl po niebo. Biegalam, cwiczylam i schudlam 4 kg ale waga skakala jak oszalala. Poza tym bylam wiecznie glodna.
Do rzeczy. Zaczelam szukac w internecie i trafilam tu i na inne forum. Zrozumialam, ze przez miesiac wszystko robilam zle.
Zrobilam tydzien przerwy i zaczelam od poczatku. W ciagu tygodnia waga wzrosla spowrotem. Jednakze, gdy zaczelam diete redukcyjna spadla waga ladnie spadla do 59.5 kg. Wzrost 164cm, wiek 28 lat.
Kalorie mam wyliczone na ok. 2000 kcal.
Bialko 176g, wegle 180g, tluszcz 60g.
I gdzies tu czytalam wypowiedz u innego chlopaka i chyba a raczej na pewno mam za duzo bialka. Nie wiem jak teraz na nowo obliczyc kalorycznosc? Na wage aktualna? 59.5kg? Nie chce zawyzac wegli a obnizac bialka, bo po prostu sie boje, ze zaczne puchnac na nowo od tych weglowodanow. Bardzo latwo mi to idzie :(
A znowu jesli obnize kalorie boje sie, ze metabolizm mi sie zatrzyma, ze organizm przestawi sie na tryb oszczednosciowy jak poprzednio...
Jestem w kropce.
Pomozcie.
Przepraszam, ze znowu dopytuje ale nie daje mi to spokoju i musze sie poradzic.
Jakis miesiac temu przez miesiac bylam na diecie 1600 kcal o malej ilosci bialka, tluszczu ale poziom wegli byl po niebo. Biegalam, cwiczylam i schudlam 4 kg ale waga skakala jak oszalala. Poza tym bylam wiecznie glodna.
Do rzeczy. Zaczelam szukac w internecie i trafilam tu i na inne forum. Zrozumialam, ze przez miesiac wszystko robilam zle.
Zrobilam tydzien przerwy i zaczelam od poczatku. W ciagu tygodnia waga wzrosla spowrotem. Jednakze, gdy zaczelam diete redukcyjna spadla waga ladnie spadla do 59.5 kg. Wzrost 164cm, wiek 28 lat.
Kalorie mam wyliczone na ok. 2000 kcal.
Bialko 176g, wegle 180g, tluszcz 60g.
I gdzies tu czytalam wypowiedz u innego chlopaka i chyba a raczej na pewno mam za duzo bialka. Nie wiem jak teraz na nowo obliczyc kalorycznosc? Na wage aktualna? 59.5kg? Nie chce zawyzac wegli a obnizac bialka, bo po prostu sie boje, ze zaczne puchnac na nowo od tych weglowodanow. Bardzo latwo mi to idzie :(
A znowu jesli obnize kalorie boje sie, ze metabolizm mi sie zatrzyma, ze organizm przestawi sie na tryb oszczednosciowy jak poprzednio...
Jestem w kropce.
Pomozcie.
538
12
dodał odpowiedź 31 lipca 2014 19:31
Witaj Doroto, spróbuje ci pomóc, a więc tak..... Musisz zacząć od obliczenia swojego zapotrzebowania kalorycznego a zrobisz to tu : http://potreningu.pl/kalkulatory/bmr ..................... Żeby redukować pamiętaj że od twojego zapotrzebowania trzeba usunąć na początku z -200/-500 kalorii... Pod białko wegowodany i tłuszcze podstaw jedzenie podziel na 5-6 posiłków i spożywaj co 2-3 godz..... No i oczywiście Trening... AEROBY ITD...
Jeżeli waga stanie w miejscu możesz uciąć w diecie kalorie lub podkręcić aeroby i robić więcej w tygodniu lub po prostu dłużej.. Jak coś pytaj. POZDRAWIAM
dodał komentarz 31 lipca 2014 22:55
Dzieki dzieki :) przeliczylam raz jeszcze, kcal wyszlo podobne. Od przyszlego tygodnia lekka zmiana diety czyt. Moje Komantarze wyzej :)
Pozdrawiam :)
dodał odpowiedź 31 lipca 2014 19:35
Jeżeli już wiesz, że zle działają na ciebie WW w za dużych ilościach (mam tak samo) polecam abyś spróbowała różnych rozwiązań na sobie, jak np
CARB CYKLING (u mnie się spisało) lub LOW CARB (co dla mnie jest najlepszym rozwiązaniem) Co do makro, tłuszcze są wporządku (ok 1g/kg) B: moim zdaniem max 2.5g/kg (pamiętaj że to zakwasza organizm) a reszta to WW, chyba że wybierzesz jakąś dietę, pozdrawiam :)
dodał komentarz 31 lipca 2014 22:53
No wlasnie chce tzn robie juz low carb ale zaczynam od nizej niz powinnam jednskze i tak wysoko jsk na low carb. Bede powoli zjezdzac adekwatnie do zastoju wagi z weglami w dol :)
Od przyszlego tygodnia jade z planem zmniejszac bialko - zwiekszac tluszcze i zwiekszac aktywnosc :)
Pozdrawiam
dodał odpowiedź 31 lipca 2014 19:38
Witam ponownie (jak tam mdłości po beta-alaninie?:)). Co do Twojego pytania. W obecnej chwili, wg mnie są dwa wyjścia : 1. Zwiększasz wydatek energetyczny stopniowo poprzez zwiększenie aktywności fizycznej i jednoczesnie zmniejszasz stopniowo ilość białka do 2-2,5g/kg m.c. 2. Zmniejszasz ilość białka a w zamian dorzucasz troszkę więcej tłuszczy. Osobiście wybrałbym opcje nr 1. Bo jednak przy 3g białka na kg m.c. to jest to ilość niezdrowa na dłuższą metę a sportu PRAWIE nigdy za wiele. Pozdrawiam
dodał komentarz 31 lipca 2014 21:33
Hej. Dzieki jest chyba ok. Wczoraj nie wzielam dawki potreningowej bety i bylo normalnie :) dzis przyszlo do mnie BCAA turbojet i sprobowalam. Po pierwsze jest petarda, nogi to mnie podczas biegu wrecz niosly :D pomimo ze w pracy nadgodziny- 11 godzin stania, pobudka 4.50 rano- byla moc.
Ale ten smak. O matko bosko. Inaczej jak duszkiem i z zatkanym nosem nie dam rady wypic ;) na sama mysl o piciu tego klucha w gardle :) ale dobrze sie czuje po niej takze spoko.
Chyba wybiore te opcje jaka zaproponowales. Ten tydzien przejade aeroby 40 min, w przyszlym zwieksze do 50 min. I bede zmniejszac bialko i wstawiac w tluszcze. Tak bedzie chyba dla mnie najbardziej komfortowo.
Minimum 4.5 kg chcialabym zrzucic, ale 6.5 kg to byloby spelnienie marzen. Trzymaj kciuki bo zrzucanie wagi u mnie to jest masakra. Tylko, ze tym razem dodalam wysilek fizyczny czego wczesniej przy dietach w moim zyciu nie bylo :/
Dzieki i pozdrowienia
dodał komentarz 31 lipca 2014 21:41
Cieszę się że mdłości przeszły. Jak wcześniej nie było aktywności to teraz efekty gwarantowane. Trzymam kciuki i pozdrawiam :)
dodał odpowiedź 31 lipca 2014 20:02
Witaj,
Łukasz bardzo dobrze zasugerował, abyś zeszła z białka i dorzuciła do tłuszczu, osobiście jednak zmniejszyłbym jeszcze niżej niż 2g/1kg masy ciała. Organizm kobiety różni się od męskiego. Kobiety mają mniejszą tkankę mięśniową, przez co nie potrzebują takich ilości białek, ale potrzebują większą ilość tłuszczy ze względu na gospodarkę hormonalną. Postaraj się rozłożyć makroskładniki następująco : węglowodany - 40% / białko 20% / tłuszcze 40%. Nawiązując do twoich poprzednich problemów,z ciągłym jedzeniem. Szybkie podbicie cukru przez węglowodany (przeważnie proste) i dość szybki spadek powoduje u nas parcie na jedzenie. Dlatego staramy się spożywać produkty o niskim IG, aby cukier był uwalniany stopniowo. Wzór do kaloryczności : waga*24*0,9* współczynnik aktywności (1.1-1.5) i od tego odejmij 300-500 Kcal. Pozdrawiam :)
dodał komentarz 31 lipca 2014 21:37
Tak zrobie wlasnie jsk Lukasz zasugerowal. Tak bedzie dla mnie najbardziej komfortowo. Bede zwiekszac czas aerobow, dorzuce na razie 1 dzien aerobow na czczo (gdy msm nadgodziny, wstaje o 4.50 rano takze procz soboty nie ma szans w inne dni robic na czczo) i bede zmniejszac bialko a zwiekszac tluszcz :) mam nadzieje, ze bedzie ok :)
Dzieki bardzo za odpowiedz
Pozdrawiam serdecznie
dodał odpowiedź 31 lipca 2014 20:51
Witaj, jeśli się boisz o zwiększenie wagi po przez trening proponuję zwiększyć czas bądz intensywność aerobów. Możesz również zastosować trening na czczo czyli po wypiciu szklanki wody i zjedzeniu kawałka banana :). Dobrym rozwiązaniem bedzie jeśli na porannym treningu zastosujesz interwały czyli bieg ze zmiennym tempem(Intensywonoscia). Pozdrawiam
dodał komentarz 31 lipca 2014 21:35
Tak zrobie. Bede zwiekszac aktywnosc fizyczna i dodam aeroby na czczo na tule na ile praca mi pozwoli. Na poczatek na pewno w soboty bede biegac na czczo, ale nie po bananie a po BCAA :) juz mam zakupione :)
Dzieki serdeczne i pozdrawiam
dodał komentarz 31 lipca 2014 22:32
Jeśli jest BCAA to nie pozostaje nic innego jak je przetestować w pojutrze. Pozdrawiam :)