Grzegorz Dołężka
Treści:
To trochę dziwne, gdyż zawsze przy układaniu diety staramy się aby w każdym posiłku była mniej więcej taka sama ilość białka, a zmienia się tylko ilość węgli i tłuszczy. Od tego jak wyglądało będzie dostarczanie makroskładników około treningowo zależy cała dieta. Czy przewaga kalorii pochodzi z tłuszczy czy węgli. Jeżeli masz zwykłą zbilansowaną dietę, to najlepiej będzie skupić się aby węglowodany tradycyjnie znajdowały się w posiłku przed i po treningowym. Ostatnio mówi się też, że rano najlepszy jest posiłek białkowo tłuszczowy. Tak jest na diecie paleo itp. Wszystko zależy od diety. Ja np jestem na Carb cycling i węgle jem rano, przed i po treningu czyli w 3 z 6 posiłków. Umożliwia mi to zrobienie bardziej czystej masy, lub szybszej i skuteczniejszej redukcji. Czytałem badanie, w którym wykazano, że podanie tłustszego mleka po treningu było lepsze niż chudszego. To wskazuje na pozytywne działanie tłuszczu w posiłku potreningowym, ale można dopatrzeć się kilku nieprawidłowości. Po pierwsze było to mleko, a jak wiemy mleko odtłuszczone nie jest mlekiem "naturalnym", nie ma tych składników, witamin, minerałów czy też hormonów itp. Dlatego badanie to jest mało wiarygodne. Co do samego posiłku potreningowego, to sam dodaję trochę tłuszczu, najlepiej nasyconego. Zazwyczaj są to wiórki kokosowe lub "prawdziwe" masło od krowy, a nie jakieś roślinne świństwo. Myślę, że trochę pomogłem. Pozdro
O ile dobrze zrozumiałem to miałeś tak jakby małą przerwę od diety? Skoro teraz znowu możesz wrócić do diety to najlepiej będzie zacząć tak jak skończyłeś, w sensie, że te same makro co wtedy. Skoro efekty były, to i teraz myślę, że powinny być. I logicznie jeżeli masa nie będzie chciała iść to wiadomo - dodaj kcal.
Jest ok, tylko, że wyciskanie sztangi rób na płaskie, a sztangielek na skosie (albo odwrotnie) nie musisz jeszcze 3 dodatkowych serii płasko sztangielkami, więc to ćwiczenie możesz wyrzucić, a zostawić 1, 2, 4. Chyba że źle zrozumiałem
Za dużo serii jak na osobę początkującą.
Jeżeli robisz fbw 3 razy w tygodniu to myślę, że po 3 serie na duże partie (uda, klatka, plecy, brzuch) i po 2 na małe partie (triceps, biceps, barki, łydki, przedramiona) wystarczą. Dlaczego tak mało? Dlatego, że jesteś początkujący i to wystarczy na początek.
Jak najbardziej, dobrze będzie robić w superseriach czyli na zmianę 1 seria tricepsa i 1 bicepsa itd...