Dawid Ćwik
Treści:
Cześć! Chciałbym popracować nad wydolnością organizmu. Mam jednak problem, jest nim właśnie wklęsła klatka piersiowa (tzw. Szewska klatka)- powoduje ona spory ucisk na płuca, oraz w moim wypadku na mięsień sercowy ( jest on też przemieszczony o kilka cm). Na czym polega mój problem? Dobrze radzę sobie z ćwiczeniami siłowymi, natomiast w kwestii biegania na długie dystanse (powyżej 1000 m) jest tragedia. Otyli ludzie, a do takich się nie zaliczam, kręcą lepsze czasy na 3000 m; taki właśnie dystans muszę pokonać w jak najkrótszym czasie. Czy jestem skazany na porażkę, poprzez moją "dysfunkcję", czy można to jakoś "oszukać"? Operacja- choć jest możliwa- w moim wypadku nie wchodzi w grę, rehabilitacja trwa ponad rok, a ja muszę utrzymywać organizm w dobrej kondycji cały czas, każdego roku potwierdzając to egzaminem z WF. Bieganie samo w sobie przynosi bardzo powolne efekty- wręcz niezauważalne (koledzy ze sporą nadwagą robią postępy znacznie szybciej). Pozdrawiam, i liczę na Waszą pomoc!