Przemek S
Treści:
Refeed day to nie cheat meal - pamiętaj. Jest to dzień w którym podkręcasz spożycie węgli i tłuszczy na rzecz białka. Tego dnia jesz tyle kalorii ile potrzebujesz do utrzymania wagi i zmienaisz proporcje makro. Raz na dwa tygodnie, jeśli jesteś poniżej 15% tkanki tłuszczowej jest to dobre rozwiazanie.
Ćwiczenia powinny być ułożone tak, że wykonujemy to co zabiera najwięcej energii na początku. Chyba, że stosujemy zasadę wstępnego zmęczenia. W tym wypadku dałbym martwy ciąg na początek treningu pleców.
To za duży deficyt. Lepiej dokręć cardio. Ciężko jest przekroczyć barierę 8% bf dla ciała - to nienaturalne.
Może dostała się wilgoć, czy coś takiego i się popsuło.