Przemysław Kotowski
Treści:
Dlaczego wszyscy zalecają korzystanie oliwy? Przecież zwykły olej rzepakowy ma 10x więcej Omega 3 i ma znacznie lepszy stosunek Omega 3 do Omega 6! Sam daję oliwę do produktów ale Extra Virgin do sałatek śródziemnomorskich ale to dla smaku i aromatu a nie w celach "zdrowotnych". Wyoglądałem tu również informacje o smażeniu na oleju z pestek winogron? Temperatura dymienia podobna jak w rzepakowym a tylko 0.1% omega 3. Generalnie jak słonecznikowy, tylko dużo droższy. Co do lnianego, nie mam wątpliwości, łyżeczka rano jest super, ale i tak ja wybrałem Tran bo dodatkowo jest uzupełniony o 200% zapotrzebowania na wit. D (a to przecież steroid) oraz pozostałe witaminy rozpuszczalne tylko w tłuszczach.
Witam, mam 34 lata, 80-83kg wagi (kiedyś 115kg pięknej masy tłuszczowej), 182cm wzrostu, trenuję od 4-ech lat regularnie po kilka razy w tygodniu zgodnie z "prawidłowymi praktykami treningowymi". Suplementuję w cyklach kreatynę oraz w cyklach i poza nimi aminokwasy (BCAA/EAA), tran, zamiast Coli popijam czasem witaminy + minerały z pastylek rozpuszczalnych w wodzie. Unikam suplementacji białkami, bo te mi bardziej smakują w postaci jajek, ryb i tatara ;) Wynik? 110kg na klatkę, słabo, ale to pewnie dlatego, że sporo biegam (40-70km tygodniwo). Daleko mi do niektórych, którzy często osiągają duże siły i rozbudowane sylwetki nawet po pół roku treningu. Natomiast znając te osoby oraz osoby, które "wyciskają" dużo więcej niż ja, wiem, że korzystają z pomocy "teścia" lub żyją zgodnie z powiedzeniem "bez metki nie ma sylwetki". Właściwie to nie znam nikogo, kto by zbudował siłę i masę bez "suplementów na receptę" a na siłowni często rozchodzi się zapach spirytusu znany z gabinetów zabiegowych. Czy ja, w moim wieku, bez przybierania na masie tłuszczowej, bez metki, teścia wraz z resztą rodzinki mogę osiągnąć coś więcej? Czy np. bez wywalonego brzucha będę mógł ograniczając biegi do 2-3 w tygodniu po 5-8km i wprowadzając trening typu "na siłę", będę w stanie wycisnąć 180kg za 2-3 lata? :)