Jacek Kaczmarek
Treści:
Witaj, miałem podobny problem i także zrzucałem podobnie kg. Mój sposób był troche inny miałem początkowo 2000 kalorii potem 1500 aż skończyło się na 1000. Moim motto było też to że ćwiczyłem i powiem że łapy bardzo ładnie wyszły przez ten czas. Jadłem wszystko nie tak jak ty jakieś zdrowe jedzenie, ale musialo byc 1000 kalorii, wyczytałem w paru książkach że istnieje cos takiego jak tzw. "sobota" czyli dzien jeden w tygodniu albo raz na 6-7 dni w ktorym jesz ile chcesz. Jadłem wszystko czekolade, słodkie napoje, kasze, ziemniaki i inne, nie ważyłem jakoś czegoś na wadze czy coś po prostu na oko wszystko. Wyszło mi około -25-30kg, swój początek miałem 1 czerwca 2013. Moja waga trzyma się do dziś i rosnąc nie chce. Teraz pracuje nad swoją formą. Co do twojej choroby, z tego co wiem to gdy ona towarzyszy organizm produkuje jakieś przeciwciała, wiąże się to z tym że jak się odżywiasz takie masz wyniki, ale liczą się przede wszystkim leki. Zeszłaś bardzo nisko. Spróbuj sobie zjeść i mniej więcej określić wagę tego co jesz porządny polski obiad, np. schabowy z ziemniakami, określ wagę +/- porcji którą zjadłaś i ogarnij to ile możesz zjesć. Jak wiadomo cel tej diety to zmniejszenie żołądka, przez co mniej jesz. Jeżeli faktycznie nie zjesz dużo będzie to oznaczało, że jest on odpowiedni dla twojego organizmu. Jadłem tak od 1 czerwca do około połowy września. Po całości jak już pozwoliłem sobie na jedzienie wszystkiego miałem problem z przyzwyczajeniem się, z czasem jadłem normalnie. Teraz potrafie zjeść o 2 w nocy pizze i nic z wagą nie skacze ew. 200-300g, nie tyje. Polecam zrób ten test ze zjedzeniem dużej porcji czegoś ale czegoś czego wcześniej nie jadłaś. Mam nadzieje że pomogłem, gratuluje udanego spadku wagi :) I pamiętaj pozytywne myślenie to podstawa do sukcesu !