Grzegorz Zimoń
Treści:
Witaj Michał! trenuje od 8miesięcy amatorsko street workaut , od 3 tygodni pracuje na kopalni i przyznaję że sobie nie radzę, praca jest na tyle ciężka że serce pada i jestem wykończony do zera, oczywiście po pracy mogę tylko pomarzyć o jakimkolwiek treningu ponieważ nie jestem w stanie zrobić nawet pompki chyba że z bólem. O 5 rano wychodzę z domu a wracam o 16 i chodzę spać o 21:30. W czasie pracy niema możliwości ani warunków na posiłki jedynie chwilowa przerwa na posiłek (w takich warunkach to sie nieda jeść) przez te 6 godzin wypijam 3 litry wody(w tych warunkach jest wysoka temperatura -sauna). Mam 173 wzrostu i 70 kilo wagi. Rano jem płatki owsiane albo jogurt i banan a po pracy posiłek o 17: banan, pierś z kurczaka lub schabowy +(ryż,kasza gryczana, ziemniaki) ( nie smażę na oleju i nie dodaję masła) później o 20 robię wysokokaloryczną pizzę i przed snem twaróg. bardzo proszę o pomoc jak jeść żeby rosnąć? i mieć siłę żeby pracować?? nosić olbrzymie ciężary przenosić bardzo ciężkie żelazne materiały, przedramiona mam już jak ze stali a dłonie jak kora z drzewa. Liczę na Twoją pomoc. POZDRO!