Jan Olejniczak
Treści:
Cześć wszystkim.
Bez zbędnego rozpisywania się podam wszystkie potrzebne informacje:
Wiek:20
Wzrost:187
Waga:91
Staż treningowy:6 miesięcy
FBW ze sporadycznym cardio
Obliczone według mnie całkowite zapotrzebowanie kaloryczne (TDEE): 3100kcal
Swoją przygodę z siłownią zacząłem około czerwca 2016 roku. Moim celem na sam początek była redukcja tkanki tłuszczowej. Starałem się nie jeść śmieciowego jedzenia i też nie jeść generalnie za dużo, ale dopiero 5 grudnia zacząłem liczyć odpowiednio kalorie, gdzie od tamtego czasu spożywam ich 2600. Dzisiaj mija miesiąc mojej redukcji i mówiąc szczerze efekty na razie mizerne. Jedyne dwa cheat day'e to były w wigilie i sylwestra, ale to też bez szaleństw, nie przekroczyłem 3500kcal. Waga poleciała od momentu rozpoczęcia redukcji tylko o 1kg. Nie wiem czy jest to dużo, czy jest to mało dlatego piszę tutaj czy tak powinno być.
Jeszcze podam dzienny rozkład makro jaki spożywam (orientacyjnie, bo czasem to się zmienia na korzyść tłuszczów, czasem na korzyść białka, itd. ale wiadomo o co chodzi):
Białko:110g
Węgle:110g
Tłuszcze:310g
Uprzedzając pytania, nie jem słodyczy, nie pijam soków i gazowanych napojów, jedyne momenty w których pozwoliłem sobie na takie rzeczy to wigilia i sylwester.
Pozdrawiam
Witam. Pytanie pojawiło się już na stronie, aczkolwiek byłoby super, gdyby odpowiedział na to pytanie trener lub zawodowiec. Czy zjedzenie połowy lub całej tabliczki gorzkiej czekolady przed biegiem na 10km jest dobrym pomysłem? Czy nie spowoduje to bólów brzucha? Jest to mój pierwszy start w takich zawodach, więc nie chciałbym mieć dolegliwości z brzuchem przez ten posiłek. Czy istnieje może lepszy posiłek przed zawodami który poprawi moje wyniki. Pozdrawiam.