7 stycznia 2017 10:20 •
Redukcja - waga stoi w miejscu
Cześć wszystkim.
Bez zbędnego rozpisywania się podam wszystkie potrzebne informacje:
Wiek:20
Wzrost:187
Waga:91
Staż treningowy:6 miesięcy
FBW ze sporadycznym cardio
Obliczone według mnie całkowite zapotrzebowanie kaloryczne (TDEE): 3100kcal
Swoją przygodę z siłownią zacząłem około czerwca 2016 roku. Moim celem na sam początek była redukcja tkanki tłuszczowej. Starałem się nie jeść śmieciowego jedzenia i też nie jeść generalnie za dużo, ale dopiero 5 grudnia zacząłem liczyć odpowiednio kalorie, gdzie od tamtego czasu spożywam ich 2600. Dzisiaj mija miesiąc mojej redukcji i mówiąc szczerze efekty na razie mizerne. Jedyne dwa cheat day'e to były w wigilie i sylwestra, ale to też bez szaleństw, nie przekroczyłem 3500kcal. Waga poleciała od momentu rozpoczęcia redukcji tylko o 1kg. Nie wiem czy jest to dużo, czy jest to mało dlatego piszę tutaj czy tak powinno być.
Jeszcze podam dzienny rozkład makro jaki spożywam (orientacyjnie, bo czasem to się zmienia na korzyść tłuszczów, czasem na korzyść białka, itd. ale wiadomo o co chodzi):
Białko:110g
Węgle:110g
Tłuszcze:310g
Uprzedzając pytania, nie jem słodyczy, nie pijam soków i gazowanych napojów, jedyne momenty w których pozwoliłem sobie na takie rzeczy to wigilia i sylwester.
Pozdrawiam
Bez zbędnego rozpisywania się podam wszystkie potrzebne informacje:
Wiek:20
Wzrost:187
Waga:91
Staż treningowy:6 miesięcy
FBW ze sporadycznym cardio
Obliczone według mnie całkowite zapotrzebowanie kaloryczne (TDEE): 3100kcal
Swoją przygodę z siłownią zacząłem około czerwca 2016 roku. Moim celem na sam początek była redukcja tkanki tłuszczowej. Starałem się nie jeść śmieciowego jedzenia i też nie jeść generalnie za dużo, ale dopiero 5 grudnia zacząłem liczyć odpowiednio kalorie, gdzie od tamtego czasu spożywam ich 2600. Dzisiaj mija miesiąc mojej redukcji i mówiąc szczerze efekty na razie mizerne. Jedyne dwa cheat day'e to były w wigilie i sylwestra, ale to też bez szaleństw, nie przekroczyłem 3500kcal. Waga poleciała od momentu rozpoczęcia redukcji tylko o 1kg. Nie wiem czy jest to dużo, czy jest to mało dlatego piszę tutaj czy tak powinno być.
Jeszcze podam dzienny rozkład makro jaki spożywam (orientacyjnie, bo czasem to się zmienia na korzyść tłuszczów, czasem na korzyść białka, itd. ale wiadomo o co chodzi):
Białko:110g
Węgle:110g
Tłuszcze:310g
Uprzedzając pytania, nie jem słodyczy, nie pijam soków i gazowanych napojów, jedyne momenty w których pozwoliłem sobie na takie rzeczy to wigilia i sylwester.
Pozdrawiam
1681
1
dodał odpowiedź 16 stycznia 2017 13:33
Może powinieneś jeszcze obniżyć iloc spożywanych kalorii? Spróbuj zejśc niżej o 100-200kcal i obserwuj co się stanie.