ewa nowak
Treści:
Witam! Jestem na redukcji od kwietnia 2013. Spadlo ok 38 kg. Mam aktualnie ok 45kg i 158 cm wzrostu. Moja dieta skladala sie z drobiu , indyka glownie, nabialu pod rozna postacia, warzyw, owocow. Niestety od pazdziernika jadlam ok. 500 kcal. Potem zaczelam dodawac od grudnia i aktualnie jem ok 1000 kcal. Moje ppm to 1200 , a cpm 2100kcal. . Bf to 20%. Ostatnio w zeszlym tygodniu jadlam sporo nabialu , zwlaszcza wieczorem , potem pilamwode. Przez nastepne 2 dni , waga wzrosla w sumie o 600g. Wczoraj rowniez jadlam na kolacje twarog. Potem wypilam 2.5 litra , a dzis rano na wadze +600g. Czy mozliwe jest, ze to ten twarog powiazal wode w jelitach? Jadlam go z pomidorem , cebulka. Nigdy wczesniej mi nie szkodzil ale przyznaje, ze ostatnio jadalam go ok 150-180g prawie dzien w dzien. Oczywiscie chodzi o chudy twarog . czy to ten twarog powiazal wode czy wina jest rozwalony metabolizm , ktory zaczal po glodowce odkladac kazda dodatkowa kcal? Jem zdrowo regularnie. 2 miesiace temu dodalam tluszcze do diety lososia , pstraga , olej lniany , wloskie orzechy. W diecoe wyelminowalam wszystkie tluszcze. Sama nie wiem co myslec. Moze to jednak wina kazeiny?
Mam małe pytanko : czy robiąc codziennie plank 2 minuty , i 10 minut cwiczen na brzuch 2 serie po 5 cwiczen , minute kazde (brzuszki , brzuszki skosne etc) , mozliwe jest , zeby zwiekszył sie obwód pasa? Zauwazylam 1, 2 cm wiecej od kilku dni . Mierze sie codziennie , a cwicze brzuch od 3, 4 tygodni codziennie , regularnie. Ponadto od miesiaca dodalam lyzke oleju lnianego do tego 15g orzechów wloskich codziennie i jajko (1sztuka gotowane) lub zamiast tego łosos grillowany 100g albo pstrag , makrela grillowana 130-160g. Tluszcze nasycone jedynie z serka wiejskiego light ( spozywam czasem rano czasem z warzywami na deser 150-200g). Kolacje to indyk grillowany. Czy mozliwe jest , abym po prostu przytyla od tego tluszczu? Waga +600g ostatnie 3 dni. Dodam , ze nie jest to zwiazane z cyklem hormonalnym. Zaznaczam rowniez, ze ostatnie dni w diecie mialam twaróg chudy (150-180g z warzywami/ tunczykiem) , czytałam gdzies , że mozliwe jest zatrzymanie wody podskórnej po nabiale. Zatem czy na brzuchu ten 1, 2 cm , moze byc to zgromadzona woda?
Dodam , ze mam niedoczynnosc tarczycy ale leczoną i od roku ponad , sie odchudzam. Spadło 35kg. Mam 158cm wzrostu i aktualnie waze 47/8kg. Od pazdziernika mialam 530 kcal diete. Od grudnia podnosilam i teraz mam ok 1000kcal. Czy mozliwe jest , ze bedac dalej na deficycie (moje PPM 1200KCAL , CPM2100 KCAL) , po prostu organizm odkłada tluszcz po takiej głodówce?
Witam! Moja historia po krótce wyglada nastepujaco: diete rozpoczelam 12.kwietnia 2013. Waga 80.4 kg i wzrost 158cm. Ograniczylam jasne produkty , slodycze itp. Z czasem jadlam mniej , mniej. Policzylam kalorie - wyszlo ok. 1000. Chudlam wolniej , wiec zmiejszylam znowu kalorie. W sierpniu zaczelam cwiczyc na rowerku po 30 min dziennie. Z vczasem poszlam na studia , a moja kalorycznosc wyniosla 530 . W połowie grudnia wazac 55 kg - zaczelam dodawac "zdrowe" kalorie. Zaczelam jest po 60g ugotowanych kasz gryczanych , ciemnych makaronów , ryzu . Zwieszylam ilosc mięsa. Cała diete jadłam duzo jogurtow naturalnych , kefirów chudych nabiałów , gotowany , grillowany kurczak (filet) lub sznycle z indyka. Duzo wody min. 2 litry plus herbatki. Jezdze dalej na rowerku (godzina dziennie). Jem owsianke na sniadanie (pomarancza i jablko lub inne owoce + 25g platkow owsianych gorskich i 8g otreb pszennych). Na drugie sniadanie jogurt naturalny i marchew albo 100g serka wiejskiego , kromka razowego chleba i pomidor. Na obiad mieszanki mrozone (200g warzywne ) i kasza gryczana / ryz ciemny / jeczmienna (60g ugotowanego produktu). Na podwieczorem albo grillowana marchew (200 g grillowanej w piekarniku z ziolami bez oliwy) albo surówki z salaty , ogorka , ogorka konserwowego , pomidora itp. Na kolacje na ogol kapusta kiszona (110g) i mieso grillowane (indyk , kurczak) z przyprawami ok 80-130 g albo zamiast miesa rybka (dorsz , mintaj) rowniez ok 100-150g. Dodaje 50 kcal miesiecznie. Zaczelam jesc kiełki (lucerny , fasoli mung , rzodkiewki , kiełki na patelnie). Nie jem praktycznie tłuszczy. Uwielbiam nabiał , czasem jem na kolacje z tunczykiem z wody. Dalej cwicze godzine na rowerku , pije dalej duzo wody , herbat. Jem powoli 5 posiłkow dziennie , zuje dokładnie :) Aktualne kalorycznosc - 780. W sumie od kwietnia zrzuciłam ok. 32kg. Waze ok 48kg. I wlasnie.. Bardzo obawiam sie efektu jojo. Co prawda trzymam sie zasad zdrowego zywienia , dodaje weglowodany złozone , warzywa itp. Wszedzie pisza , ze na pewno przytyje po takiej niskokalorycznej diecie , to co schudłam albo i wiecej. Prosze Cie , jesli mozesz dac mi jakies rady , wskazówki bede bardzo wdzieczna. Jak dla kazdej osoby , ktora przeszla droge diety- ponowny powrót do starej/wiekszej wagi to kleska , katastrofa.. Dodam , ze choruje na niedoczynnosc tarczycyna tle Choroby Hoschimoto. Lecze sie i wyniki mam wnormie. Za wszelkie rady, za przeczytanie tej wiadomosci - dziekuje :)
Witam! Moja historia po krótce wyglada nastepujaco: diete rozpoczelam 12.kwietnia 2013. Waga 80.4 kg i wzrost 158cm. Ograniczylam jasne produkty , slodycze itp. Z czasem jadlam mniej , mniej. Policzylam kalorie - wyszlo ok. 1000. Chudlam wolniej , wiec zmiejszylam znowu kalorie. W sierpniu zaczelam cwiczyc na rowerku po 30 min dziennie. Z vczasem poszlam na studia , a moja kalorycznosc wyniosla 530 . W połowie grudnia wazac 55 kg - zaczelam dodawac "zdrowe" kalorie. Zaczelam jest po 60g ugotowanych kasz gryczanych , ciemnych makaronów , ryzu . Zwieszylam ilosc mięsa. Cała diete jadłam duzo jogurtow naturalnych , kefirów chudych nabiałów , gotowany , grillowany kurczak (filet) lub sznycle z indyka. Duzo wody min. 2 litry plus herbatki. Jezdze dalej na rowerku (godzina dziennie). Jem owsianke na sniadanie (pomarancza i jablko lub inne owoce + 25g platkow owsianych gorskich i 8g otreb pszennych). Na drugie sniadanie jogurt naturalny i marchew albo 100g serka wiejskiego , kromka razowego chleba i pomidor. Na obiad mieszanki mrozone (200g warzywne ) i kasza gryczana / ryz ciemny / jeczmienna (60g ugotowanego produktu). Na podwieczorem albo grillowana marchew (200 g grillowanej w piekarniku z ziolami bez oliwy) albo surówki z salaty , ogorka , ogorka konserwowego , pomidora itp. Na kolacje na ogol kapusta kiszona (110g) i mieso grillowane (indyk , kurczak) z przyprawami ok 80-130 g albo zamiast miesa rybka (dorsz , mintaj) rowniez ok 100-150g. Dodaje 50 kcal miesiecznie. Zaczelam jesc kiełki (lucerny , fasoli mung , rzodkiewki , kiełki na patelnie). Nie jem praktycznie tłuszczy. Uwielbiam nabiał , czasem jem na kolacje z tunczykiem z wody. Dalej cwicze godzine na rowerku , pije dalej duzo wody , herbat. Jem powoli 5 posiłkow dziennie , zuje dokładnie :) Aktualne kalorycznosc - 730. W sumie od kwietnia zrzuciłam ok. 32kg. Waze ok 48kg. I wlasnie.. Bardzo obawiam sie efektu jojo. Co prawda trzymam sie zasad zdrowego zywienia , dodaje weglowodany złozone , warzywa itp. Wszedzie pisza , ze na pewno przytyje po takiej niskokalorycznej diecie , to co schudłam albo i wiecej. Prosze o jakies rady , wskazówki , co dodawac do jadlospisu ?Jak dla kazdej osoby , ktora przeszla droge diety- ponowny powrót do starej/wiekszej wagi to kleska , katastrofa.. Za wszelkie rady, za przeczytanie tej wiadomosci - dziekuje :)
Pozdrawiam Ewelina.