Robert P.
Treści:
Będę "zmuszony" wykonywać same aeroby gdyż kontuzja wyeliminowała mnie z treningu siłowego. Ile w takim przypadku powinny trwać optymalne sesje cardio? Wiadomo, wyrzucenie treningu siłowego równa się z mniejszym deficytem kalorycznym.
Moje dane:
21 lat
176 cm
73 kg (fat ok. 20% jak nie więcej)
cel: redukcja
trening: tylko aeroby 5 dni w tygodniu
Szkielet diety:
2400 kcal
Białka: 180g
Tłuszcze: 80g
Węglowodany: 240g
Przykładowe posiłki:
1. Płatki owsiane + WPC/omlet z owsianymi
2. Kurczak + warzywa + ryż basmati/brązowy
3. Kurczak + warzywa + ryż basmati/brązowy
4. Łosoś/makrela + olej rzepakowy ew. serek wiejski/jaja
Jak wyżej wspomniałem będę wykonywać tylko aeroby na czczo na bieżni (marsz pod górę na bieżni). Jak to wszystko wygląda?
Witam,
Chciałbym prosić o pomoc przy ułożeniu diety redukcyjnej. Zaznaczam, że wykonywałbym same aeroby (wchodzenie pod górę na bieżni) 5 dni w tygodniu po 30 minut, dokładając co tydzień 5 minut. 4 treningi byłby na czczo.
Mam 176cm wzrostu, 73kg wagi i 21 lat. Typowy endomorfik. Proszę się nie sugerować niską wagą - mam naprawdę sporo tłuszczu względem mięśni.
Z kalkulatorów zapotrzebowania wychodzi mi ok. 2700-2800kcal przy 5-dniowej aktywności fizycznej. Także wg. zaleceń obrałem sobie mniej więcej 2300kcal jako punkt wyjściowy. Mam jednak zagwozdkę jak to odpowiednio rozłożyć na białka, tłuszcze i węglowodany. Oczywiście wiem, że posiłków powinno być ok. 5 i wszystkie powinny być zbilansowane. Ostatni bez węglowodanów. Zaznaczam, że nie jestem w stanie dużo zjeść.
Mógłby mi ktoś podać kilka wskazówek jak to z głową rozłożyć, aby wspomóc deficyt kaloryczny, który i tak jest najważniejszy w procesie redukcji tkanki tłuszczowej?
Podstawowe dane:
21 lat
176cm
72kg
endomorfik
cel: redukcja
Ułożyłem sobie 2 diety. Jedna opiera się na low carbie druga na klasycznej diecie BTW 30/20/50. Mam zamiar wykonywać aeroby 5 dni w tygodniu na razie po 30 minut. Trening siłowy wypada na kilka miesięcy z racji kontuzji.
Diety + kilka informacji ode mnie:
1) Low carb
B - 2,5g - 180g
T - 1,5g - 108g
W - 2g - 144g
ok. 2200kcal
Byłem na tej diecie przez ok. 3 miesiące na jesieni. Poszło 10kg (woda + coś tam z fatu). Nie było złego samopoczucia mimo niskich węgli (bardzo niskich, bo źle prowadziłem dietę, obciąłem za dużo kcal). Podobno jest skuteczniejsza niż nisko tłuszczowa ze względu na mała ilość glikogenu w organizmie. Jednakże mogą być spadki mięśniowe, a nie chciałbym za kilka miesięcy wyglądać jak z obozu koncentracyjnego (mam mało mięśnia).
2) Klasyczna - niskie tłuszcze
B - 2,3g - 166g
T - 0,7g - 50g
W - 3,8g - 273g
ok. 2200kcal
Podobno mniejsze ryzyko spalenia mięśni jednakże mniej skuteczna. Nie przemawia do mnie ta ilość węgli. Sztuczne napychanie się np. ryżem, aby nabić WW? Nie widzę tego, ale też nie chciałbym wyglądać jak napisałem wyżej.
Oczywiście węgle około treningowo, po południu zmniejszam ich ilość. Na noc nabiał i tłuszcze.
Co byście mi doradzili w mojej sytuacji?
Witam,
Nabawiłem się ostatnio kontuzji łokcia - prawdopodobnie łokieć tenisisty, ale RTG przede mną. W związku z tym trening z użyciem rąk odpada i mam dość ograniczone możliwości.
Mam 2 pytania:
1) Czy jest w ogóle sens układania jako takiego planu treningowego 3 razy w tygodniu na bazie samych ćwiczeń (bez użycia rąk) na nogi i łydki?
2) Jeśli tak, to mógłby ktoś zaproponować przykładowe ćwiczenia i jak to sensownie rozłożyć w czasie, aby nie przeładować planu?
Nie ukrywam, że same aeroby (redukuję) trochę mnie nużą, a chętnie poćwiczyłbym siłowo to co mogę.
Pozdrawiam