Marcin Z
Treści:
witam,
od roku regularnie chodzę na siłownie, moja budowa ciała jest dosyć drobna, zaczynałem od wagi poniżej 60 kg, a teraz ważę blisko 72 kg. Mam pewien problem z odpowiednim doborem makroskładników w diecie. Jadam regularnie co 2-3h. Moje zapotrzebowanie kształtuje się na poziomie blisko ok. 2800 kcal. Na masie dodałem do 3000 kcal, a w dni treningowe blisko 3200. Oczywiście węgle, tłuszcze oraz białko z dobrych zdrowych źródeł. Uzyskałem blisko 75 kg wagi, jednak troszkę mnie podlało. Teraz schudłem do blisko 73 kg jednak moja tkanka tłuszczowa wynosi ok. 17-18%. Teraz ustawiłem sobie dietę na blisko 2500 kcal, żeby pozbyć się troszkę zbędnego fatu. Zastanawiam się czy próbować masować z lekkim bilansem na + lub na 0 czy też zbić troche tkanki tłuszczowej do blisko 15% czy może jeszcze mnie? Mam wrażenie, że ciągle robię błędne koło :(
pozdrawiam,
marcin