Krystian Chaustowicz
Treści:
Proces redukcji tkanki tłuszczowej zależy głównie od tego, czy będzie na ujemnym bilansie kalorycznym swojego zapotrzebowania. W głównej rzeczy od redukcji tkanki tłuszczowej zależy dieta. Polecam filmik: https://www.youtube.com/watch?v=Y4buo_J9Jdw Kalorie i makroskładniki można śledzić na Potreningu.pl Ćwiczenia ogranicz do 3-4 razy w tygodniu, poczytaj o treningu domatora lub p90x. Do tego dorzuć cardio - trening o wysokiej intensywności tlenowej czyli np. bieganie, rower, orbitrek. Trening cardio możesz wykonywać na początku około 30 minut 3 razy w tygodniu. Później możesz zwiększać czas lub ilość cardio. Po za tym poczytaj o treningu Tabata oraz skorzystaj z ostrych przypraw i sosów, które podkręcą Twój metabolizm.
Ćwiczenie codziennie na masie(oczywiście różnych partii mięśniowych) nie powinno mieć negatywnego wpływu, lecz po prostu musisz dostarczyć spalone kalorie z treningu siłowego. Po za tym przy dużej ilości treningów bardzo ważna jest regeneracja i odnowa biologiczna(dieta, sen, relaks).
Musisz zrozumieć, że spalanie tkanki tłuszczowej nie zależy od ćwiczeń, lecz zależy głównie od od tego, czy dostarczysz mniej kalorii od Twojego zapotrzebowania kalorycznego. Podstawą dla Ciebie powinna być dieta, zatem polecam Ci filmik: https://www.youtube.com/watch?v=Y4buo_J9Jdw Kalorie i makroskładniki możesz liczyć np. na Potreningu.pl Do diety najlepiej dołączyć siłownię zamiast fitness, ponieważ wymodelujesz wtedy sylwetkę. Trzeba zauważyć, że wszystkie zawodniczki miss bikini ćwiczą na siłowni. Najlepiej jakbyś ćwiczyła 3-4 razy w tygodniu. Dzięki temu organizm może się zregenerować, a po za tym nie będziesz miała zastojów w spalaniu tkanki tłuszczowej. Do tego dołączyłbym trening cardio - trening z dużym wysiłkiem np. bieganie, jazda na rowerze, bierznia, steper, Twój aerobik czy orbitrek. Cardio możesz robić 3 razy w tygodniu po treningu siłowym około 30 minut. Wraz z większymi postępami możesz zwiększać ilość i czas cardio.
Do klatki ostatnie ćwiczenie zamieniłbym rozpiętkami, jedno z wyskania sztangi zamieniłbym na wyciskanie hantli. W plecach wyciąg górny dałbym po podciąganiu się. W tricepsie wydaje mi się, że jest o jedno ćwiczenie za dużo. To mała partia mięśniowa i wystarczy mała ilość ćwiczeń. Reszta ok, tylko ja się pytam: GDZIE PLAN NA NOGI?!
Być może jesz za dużo tłuszczy, albo zmniejszyłeś swój żołądek. Wklej swój jadłospis :)
Najważniejsze, żeby trening Cię usatysfakcjonował. Popularna "pompa" nie jest wyznacznikiem dobrego treningu. Ważne jest, żeby rozerwać dobrze włókna mięśniowe.