Krystian Chaustowicz
Treści:
Ja nie wliczam warzyw(oprócz ziemniaków) do bilansu kalorycznego, bo jest w nich dużo błonnika i wody.
Ten rozkład białek, tłuszczy i węglowodanów ze strony potreningu.pl nie jest na masę. Jeżeli boisz się zalania tłuszczem, rób 2-3 razy w tygodniu aeroby (np. rowerek) po 20-30 minut lub po prostu zmniejsz kalorie z węglowodanów.
Tak, lecz na takim treningu trudno jest skupić się na danym mięśniu, bo to aż 3 partie mięśniowej, musiałbyś też przeznaczyć dłuższy czas na regenerację.
Skoro dajesz w planie dwa razy biceps, to daj raz z klatką, a drugi raz z plecami. Co do diety: wszystko Ci napisałem, musisz po prostu pokonać swoje lenistwo i usunąć z mózgu wymówki :)
Więcej nie oznacza lepiej, jeżeli będziesz jadł za dużo - zalejesz się tłuszczem.
Nie chodzi o szereg reakcji chemicznych w połączeniu z kwasami w żołądku i enzymami trawiennymi, lecz o dyskomfort przed/po treningu. Można zauważyć, że lżej będzie ćwiczyć po posiłku przedtreningowym, w którym źródłem węglowodanów jest chociażby kasza gryczana, niż ziemniaki :)