Marta Maj

Co do diety - obliczyłam wszystko i założyłam deficyt 500 kcal. Niektórzy nawet mówią o schodzeniu 700kcal, ale moim zdaniem 500 to max, bo lepiej chudnąć powoli niż zajechać się (i organizm) z dużym obcinaniem.. Wiadome też, że dieta jest też zależna od tego jak, co i ile ćwiczymy, bo zwłaszcza cardio spala najwięcej i bynajmniej mięśni nie chce sobie 'spalić' :) Swego czasu robiłam treningi na zasadzie - siłowe 1 dzień, a aeroby 2 dzień i to się też fajnie sprawdzało. Macie rację co do interwałów, na logikę rzeczywiście bez sensu robić je po siłowych, zmodyfikuję to od jutrzejszego treningu :) Myślę, że zostanę przy 25 min aerobów, a w dni nietreningowe zrobię 30-40 min interwałów. Jeśli chodzi o ciężary - nie będę ich zwiększać na siłę; jak ja (i mięśnie :) poczujemy, że jest moc to stopniowo w górę. Tego dnia, co mam taniec to nie ćwiczę nic dodatkowo, po tych 2h czuje zarówno mięśnie, jak i ogólne zmęczenie :D

W porządku, tak zrobię :) Mam w domu orbitrek i skakankę to pokombinuję. Białko też kupię, bo rzeczywiście będzie mi łatwiej (choćby zrobić jakiś shake po ćwiczeniach na wzmocnienie) :)

Dziękuję za odpowiedź :) 1. O diecie nie pisałam, bo to dla mnie oczywiste, że jest podstawą :) Jedyne nad czym się zastanawiam to zakup białka, ale nie wiem czy się nie wstrzymać nim bardziej schudnę. 2. Chyba na razie powoli będę zwiększać ciężary - jak poczuję, że to dobry moment, bo nie chce też 'zamęczyć' mięśni. Zobaczę jak ciało będzie 'reagowało' :) 3. Hm do tej pory robiłam interwały na rowerku i potem na bieżni (zazwyczaj w stosunku 1:1) + szybkie tempo na orbitreku. Mówiąc o nich w DNT masz na myśli zrezygnowanie z aerobów po ćwiczeniach siłowych i robienie ich w osobny dzień czy też je jako dodatkowy trening jeszcze? Pytam, bo wiem, że jest wiele 'szkół' - jedni uważają, że siłowych i aerobów nie powinno się łączyć na 1 treningu, a inni, że można.