Grzegorz M
Treści:
Witam,
Od początku redukcji (styczeń), jestem na diecie niskotłuszczowej i wysokowęglowodanowej. Rozkład moich makroskładników to 30,50,20 (B,W,T). W czerwcu zacząłem wchodzić na masę dokładając na początku 100kcal tygodniowo, później już tyko 50, aby zachować niski poziom tkanki tłuszczowej. Po pewnym czasie waga zaczęła rosnąć. Teraz jestem na poziomie 2800kcal, ale zaczyna się pojawiać problem - mam problem z przejadaniem ponad 350g węglowodanów dziennie. Obecnie mam w diecie 200g białka, 360g węglowodanów i 60g tłuszczy. Dużo łatwiej byłoby mi zachować kaloryczność, gdybym zwiększył podaż tłuszczu do powiedzmy 80g i zmniejszył węglowodany do 300-310g i szedł standardową strategią, czyli zwiększał kcal o 50 tygodniowo. Czy taki zabieg nie wpłynie negatywnie ma mój niski poziom tkanki tłuszczowej, który udaje mi się utrzymać wraz z w miarę dobrze rosnącymi wynikami siłowymi? Dodam, że mój wiek to 25 lat, wzrost 180cm i waga 73kg. Wyjaje mi się, że moja budowa to jakaś forma pośrednia między ekto i mezomorfikiem. Pozdrawiam
Witam,
Patrząc na znaczące osoby w polskiej kulturystycę widzę pewną wspólną cechę, która mnie nurtuje, a mianowicie - wszyscy dosyć szybko zaczęli swoją przygodę z ciężarami. Wiem, że kulturystykę można uprawiać w każdym wieku z dobrymi efektami, jednakże chciałbym się dowiedzieć jak ma się sprawa w przypadku, gdy zaczynamy przygodę z kulturystyką np. w wieku 25 lat i chcielibyśmy osiągnąć jakies sukcesy zawodowe w tej dziedzinie? Zdaję sobie sprawę, że będzie to trudniejsze, ale czy jakoś znacząco?