Aleksander Kozłowski
Treści:
Witam serdecznie. Mam dwa pytania dotyczące mojego "stylu" ćwiczenia na siłowni. Miałem kiedyś zalecenie by nosić pajączka na plecy (nie takiego pikającego, ale takiego na rzepy, który rozciąga i prostuje plecy) i kilkukrotnie byłem w nim na siłowni i wykonywałem ćwiczenia.
Pytanie brzmi: Czy owe urządzenie może źle wpływać na maksymalną pracę mięśni np. podczas wiosłowania/martwego ciągu?
Druga kwestia to problem z barkami. Byłem na rehabilitacji, która niestety nic nie pomogła. Mój problem polega na tym, że mam barki, które ciągną ku przodowi. Podczas wykonywania ćwiczeń typu klata na skosie dodatnim, barki - wyciskanie żołnierskie, wyciskanie sztangi zza głowy ból jest bardzo duży, szczególnie przy ruchu wyciskającym z maksymalnego opuszczenia Na pewno pogłębiło mi się to jeszcze, gdy byłem laikiem na siłowni i nie wykonywałem do końca prawidłowo ćwiczeń. Również mam problem z robieniem ćwiczeń na najmniejszym możliwym ciężarze na tylne aktony barków. Czytałem, że ćwiczenie ww. aktonów i mięśni równoległobocznych pleców mogą pomóc przy cofnięciu barków. Dodatkowo dodam, że od długiego czasu borykam się z tym, że jedną nogę mam dłuższą o 1,5 cm od drugiej, więc na pewno to również jest przyczyną nierówności, ale zacząłem nad tym pracować nosząc korek ortopedyczny w bucie, gdzie noga jest krótsza.