Jacek Waingertner
Treści:
Pozwala nabrać chęci do treningu i ułatwia progres, ale przyznam szczerze że nie jest to dla każdego bo np mi psychika nie pozwala nie trenować na maksa mimo tego że czasem powinienem.
Oczywiście możesz próbować bez liczenia kalorii. Sam znam kilka osób którym to wystarczyło, ale ogólnie to nie gwarantuje sukcesu. Po drugie jeżeli nie musisz to ja bym nie redukował tylko robił masę tym bardziej że jeżeli będziesz robił na oko łatwo możesz zrobić sobie braki minerałów i witamin, które mogą doprowadzić do problemów ze skórą, włosami i zębami.
oczywiście wszystko zależy od makro więc jeżeli masz trochę tłuszczy to polecam coś takiego 200g ryżu 70-100 g sera żółtego (startego i dodanego do gorącego ryżu ) . W tym czasie dusisz wołowinę (100-200g) np pieczeniowe (dosyć tanie) z sosem sojowym chili i ulubionymi przyprawami i mieszasz z ryżem i serem (możesz też dolać trochę tego sosu który ci zostanie.
Jeżeli nie masz tłuszczy możesz spróbować czegoś takiego ryż gotujesz a na patelni dusisz piersi kurczaka pokrojone w kostkę z drobno pokrojonym ananasem i miodem. Poza tym zwykłe spaghetti fajnie wchodzi.
sok z połowy cytryny łyżka, dwie miodu (6-7g na 100 mililitrów ) i dwie szczypty soli.
Przed treningiem węglowodany złożone i białko. W trakcie można węglowodany szybko przyswajalne. Po treningu węglowodany szybko przyswajalne, a po 10 min białko szybko przyswajalne. Po następnej godzinie normalny posiłek.