Patryk Arciszewski
Treści:
Dzięki serdecznie za porady, na pewno w jakimś stopniu z nich skorzystam. Tymczasem życzę owocnych treningów. Strzałeczka! :)
Jeśli chodzi o higienę to wysypiam się, w "krainie Morfeusza" spędzam od 7-8 godzin. Natomiast jeśli jest mowa o diecie, zastosowałem się do Twoich porad z mojego ostatniego postu / pytania. Na chwilę obecną zjadam więcej mięsa (głównie drób gotowany na parze), złożonych węglowodanów, białka roślinnego oraz pochodzenia zwierzęcego (głownie chudy twaróg). Ze spożywaniem warzyw nie mam problemów (zjadam sporą ilość marchwi - w okolicach 4 dużych na dzień), piję pokaźną ilość soku pomidorowego (1-2 szklanki na dzień) + tzw. "Warzywa na patelnie" (które przygotowuję na parze). Ograniczyłem spożywanie owoców do minimum (ostatnimi czasy wcale ich nie jadam), cukry proste (głównie po treningu) przyjmuję w postaci rodzynek. Zastanawiam się, czy zmiana diety bogatej w białko pochodzącego z nabiału (2x serek wiejski dziennie + 1L mleka + 1.5 dużego jog. nat.) na dietę bardziej zrównoważoną może mieć właśnie TAKI (negatywny?) wpływ na to co się aktualnie ze mną dzieje. Pozdrawiam!
Ciężko będzie odpuścić ale jakoś spróbuję :) Co do diety, kiedy trenuję zjadam średnio 2500-2600 kcal w celu nabrania pewnej masy mięśniowej. Czy w tym wypadku, w okresie tej kilkudniowej regeneracji, powinienem zmniejszyć ilość spożywanych kalorii, oraz czy zamiast biegania mogę stosować aktywny odpoczynek w postaci np. spacerów?
Dziękuję za tak szybką odpowiedź, chciałbym sprostować swoją wypowiedź. Trening pt. "poranne aeroby + trening kalisteniczny" wykonuję CODZIENNIE. Bieganie trwa średnio 30 min (w tym czasie przebiegam ok 6.5 km), + trening kalisteniczny (każdy dzień to inny zestaw ćwiczeń). Co do posiłków, właśnie zastanawia mnie samo to, czy przy takiej intensywności / częstości ćwiczeń, aby nie spożywam zbyt mało, czego skutkiem jest BARDZO mały bądź znikomy progres. Postaram się zastosować do Twojej rady, oraz od dziś spożywać więcej produktów zawierających "lepiej przyswajalne białko" (jaja, mięso), bo na ogół, białko które zjadam występuje w postaci nabiału (serek wiejski, jogurt naturalny, mleko) Z wyrazami szacunku,