Paweł Wolak
Treści:
Dziekuje za odpowiedź i potwierdzam zrozumiałem o co w tym chodzi :) A o co chodzi z tym, że napisałem "staram się jeździć na rowerze". Chodzi o to, że jazde na rowerze nie uważam do końca za trening, mianowicie zawsze i wszedzie woziłem dupe autem odkąd pogoda dopisuje, a także wyleczone kolano pozwala, zamiast auta używam roweru, jak jade na basen, saune, czy siłownie a także dojazd do dziewczyny czy po prostu zamiast siedzenia przed telewizorem (jednak wcześniej juz własnie zrobiłem swój trening)wsiadam na rower i jade :) Jednak mieszkam w górzystych terenach i często bywa zanim gdzies dojade to przewyższenie na odcinki 3km wynosi ok. 200-300m, wiec liczby same mówią za siebie, że jest to pewna wysokość do pokonania i trzeba się napracować i stąd mój problem, jednak to co przeczytałem zobrazowało mi wszystko :) POZDRAWIAM!